Skocz do zawartości
Nerwica.com

Badziak

Użytkownik
  • Postów

    1 414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badziak

  1. I. PSYCHOLOGIA TŁUMU Przy zbiegu pewnych okoliczności i tylko w tych okolicznościach zbiorowość ludzi nabiera zupełnie nowych właściwości, różnych od tych, jakie posiadają poszczególne jednostki składające się na tłum. Cechy tłumu: • Zanika poczucie własnej odrębności, tworzy się „ dusza zbiorowa tłumu”. Uczucia i myśli i działania wszystkich zaczynają mieć własny, wspólny kierunek. • Poziom inteligencji tłumu jest znacznie obniżony w stosunku do poziomu inteligencji poszczególnych jednostek. Decyzje podejmowane w tłumie są, więc zwykle prymitywne i najprostsze. • Uczucia tłumu są zwykle proste i przesadne, nieraz gwałtowne. Tłum może ulegać niskim instynktom, ale może też być wyjątkowo moralny i pociągać do moralności wszystkich członków. • Jednostka w tłumie, choćby pod wpływem samej jego liczebności, nabywa poczucia niezwyciężonej potęgi, dzięki czemu czasem pozwala sobie na upust tych namiętności, które, będąc sama, z pewnością by stłumiła. Zanika poczucie odpowiedzialności. Tłum jest anonimowy, jest więc nieodpowiedzialny. • Zaraźliwość, a konkretnie zaraźliwość uczuć i czynów uczestników jest typowym zjawiskiem występującym w tłumie. Osoba w tłumie jest podatna na sugestie i ma zmniejszony stan świadomości i w dużym stopniu stłumione racjonalne myślenie. • Każda osoba stając się częścią tłumu zstępuje kilka stopni niżej w rozwoju kulturowym (pewna tolerancja na brak kultury będzie, więc potrzebna) http://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:bib23IUWTIEJ:skarzysko.zhr.pl/news/upload/BSSkryptSzkolenia.pdf+psychologia+t%C5%82umu&hl=pl&gl=pl&pid=bl&srcid=ADGEESjXNv67a_FGDWx8KGq4YqzIHYXdpDZR5nhjGze7CWkioHP9ITSyZDZkCdN1JMeM8nhPBcw18GDPobHl8VT5RufMznL8xfLTQCgq2Bkj2k8URq5ii1p99NvHG2N3oizLrBovCUv8&sig=AHIEtbQcUVHOLh-BGlhF4PvRPByc-q1NSA
  2. Wydaje mi się, że to jest pewna forma autoagresji. Niektórzy okaleczają się żyletką czy nożem, a inni - jak Ty - prowokują otoczenie do sprawiania im cierpienia. Idąc za Wikipedią:
  3. Nie jesteś ewenementem. Dużo osób uzależnionych od alkoholu tak ma. Potrafią nie pić tydzień, miesiąc, a jak zaczną znowu to nie skończy się na jednym piwie. Jak chcesz czytać dalej to tu masz źródło; http://www.alkoholizm.akcjasos.pl/133.php
  4. Tych leków nie powinieneś mieszać z alkoholem. I nie ma czegoś takiego jak 'pijak panujący nad nałogiem'. Nałóg ma to do siebie, że panuje nad Tobą, a nie Ty nad nim.
  5. Poza tym w naszym kraju nie ma miejsca dla emerytów. Wyobraź sobie, że nagle masz całe dnie wolne, ale nie masz pieniędzy na wyszukane hobby (kiepska emerytura), nie masz zdrowia na sport (schorowane stawy, kłopoty z sercem), a w telewizji widzisz mnóstwo swoich rówieśników mających wspólny cel, walczących o coś dla nich istotnego. Nie przyłączysz się?
  6. Można zmienić login na Badzia lub Badziakowa To w takim razie w jaki sposób zmienić login? Napisać do admina czy może to zrobić moderator?
  7. Czemu zniknęły znaczki płci? Można by je przywrócić? Znowu dużo osób myśli, że jestem facetem.
  8. Nie, nie. Odnośnie pracy przedszkolanki rozumiem i popieram. Nie podejmowałabym się takiej odpowiedzialności. Tak samo jak wykluczam pracę pilota. I nie mam nerwicy, tylko zaburzenia lękowo-depresyjne. Tzn. często miewam obniżone nastroje i boję się dużych grup ludzi, wystąpień publicznych, dominujących facetów (np. szefów), załatwiania spraw w urzędach itp. Zakładam, że po kilku latach terapii i antydepresantach, które powoli zaczynają działać będę jak nowa. To jest przecież wyleczalne. Zresztą skoro byli narkomani leczą w Monarze i niepijący alkoholicy prowadzą spotkania AA to czemu były fobik nie może leczyć innych?
  9. Przebyte zaburzenia psychiczne dyskwalifikują w pracy psychoterapeutycznej? I niby jak oni to sprawdzają? Biegają po gabinetach psychiatrycznych i szukają Twojej karty? Sprawdzają gdzieś w NFZcie? Nie ma ustawy o pracy psychoterapeuty, więc kto reguluje? Towarzystwo psychologiczne? Ja mam w planie - po tym jak pozbędę się tych cholernych lęków i stanów depresyjnych - zostać terapeutą behawioralno-poznawczym. Traktuję to jako swoistą misję, bo psychoterapeutów w tym nurcie jest bardzo mało, a ta terapia ma udowodnioną skuteczność. Traktuję moje zaburzenia jak stan okresowy i liczę na pozbycie się ich w całości. A potem będę ratować świat od fobii, lęków, nerwic i depresji. -- 12 kwi 2011, 15:12 -- shinobi,
  10. bartowicztbg, mnie lęk tak paraliżował, że nie byłam w stanie dotrzeć na uczelnię. Też bałam się z kimkolwiek porozmawiać, a najgorsze było to, że oni bardzo chcieli rozmawiać ze mną. Podchodzili, zagadywali, a mój lęk narastał. Ciężko było mi wydusić z siebie zdanie bardziej złożone, więc chyba pomyśleli, że ich nie lubię albo że jestem niesympatyczna. Odpuścili, a ja zmieniam studia i zaczynam psychoterapię behawioralno-poznawczą. Mam nadzieję, że w pół roku się pozbieram i będę jako-tako funkcjonować. Bo to lek, który właśnie rewelacyjnie działa na depresję, ale lęków nie rusza. U mnie też lęki się nie zmniejszyły, ale byłam przeszczęśliwa i pełna energii. Do czasu, aż musiałam z kimś pogadać... Wtedy werwa ustępowała miejsce lękom. Może spróbuj paroksetyny (Seroxat). Ponoć jest dobra na fobię społeczną, ale nie próbowałam.
  11. Badziak

    Fobia szkolna

    Z tego co czytam na forach internetowych to hydroksyzyna jest stosowana nawet u dwulatków, więc nie ma się czym martwić. Jak 5ml będzie zbyt dużą dawką to na początek zmniejsz do 4ml/3ml/2ml. W aptece powinni sprzedawać miarki do mililitrów. Jeśli nie będą mieli to przecież możesz odmierzyć strzykawką. Na początku faktycznie może mieć działanie nasenne czy lekko otumaniające, ale z czasem - w miarę regularnego stosowania - powinno ustąpić i działać głównie przeciwlękowo. Tyle że przy regularnym stosowaniu można się szybko na nią uodpornić.
  12. Chodziło mi o potencjalny przypadek, kiedy osoba chora na CHAD przyjmowałaby same antydepresanty bez stabilizatora, ale już wszystko wyjaśniłaś. Dzięki za odpowiedź.
  13. Jak ktoś ma na zmianę depresję i hipomanię to można diagnozować CHAD? Czy można mieć CHAD jeśli fazy nie zmieniają się co miesiąc, tylko na przestrzeni godzin? I jak wtedy odróżnić labilność emocjonalną spowodowaną nadreaktywnym układem współczulnym od CHADu? Jaki efekt wywołują u was antydepresanty? Od razu pojawia się mania czy bardziej rozchwianie emocjonalne?
  14. Szkoda, że nie trwa to dłużej. Chętnie bym wpadła.
  15. Moja mama gada do zwierzaków, a czasami do siebie podobnie jak Twój współlokator. Kiedyś szukałam o tym informacji i natrafiłam na tezę, że to skutek dużej samotności. Pocieszę Cię, że istnieją bardziej irytujące przypadki. Niedawno mieszkałam z dziewczyną, która miała w zwyczaju uciążliwe dla ucha zdrabnianie. "[...] i wtedy wyjęłam z banku pieniążki, a tatuś powiedział, że jak mama zje obiadek to pójdziemy na naukę jazdy" - kurczę, dorosła kobieta, a paplała jak małe dziecko. Na dodatek o sprawach tak fascynujących jak to, że kupiła ziemniaki, zrobiła pranie czy wyszła na spacer z psem.
  16. Jak to zlikwidowano? Ja to wszędzie noszę ze sobą i nikt nie mówił, że te książeczki zostały zlikwidowane. Mamie ciągle podbijają w pracy i też nic nie mówią.
  17. Do psychiatry nie trzeba skierowania. Co do tego czy psycholog wyśle Cię gdzieś dalej to nie jestem w stanie powiedzieć. Jeśli uzna, że potrzeba Ci fachowa pomoc to powinien.
  18. Pewnie spyta jak masz na imię, ile masz lat, czym się zajmujesz (uczysz się czy pracujesz), jakie masz relacje z rodzicami, czy byłaś kiedyś u psychologa i przede wszystkim co Cię tu sprowadza - czyli krótko mówiąc jaki masz problem, z czym przyszłaś. To ostatnie jest najważniejsze. I wtedy Ty przejmujesz pałeczkę i mówisz co Ci leży na wątrobie. Kiedyś psycholog spytał mnie czego w związku z tym problemem od niego oczekuję. Powiedziałam, że pomocy i rozmowa toczyła się dalej. W sumie nie polecam psychologów. Byłam u dwóch baaardzo dawno temu i miałam mieszane uczucia. Za to warto iść do psychiatry lub psychoterapeuty. Ci się znają na rzeczy, bo są przygotowani do pracy z pacjentami. Psycholog to po prostu osoba po studiach humanistycznych. Żeby zostać psychoterapeutą musisz mieć skończoną szkołę terapii i samemu przejść własną. A psychiatra głównie wypisuje leki. Na terapię (na NFZ) musisz mieć skierowanie od psychologa lub psychiatry. Więc jeśli psycholog uzna, że potrzebna Ci terapia, abyś przepracowała swój problem to nie wahaj się i bierz skierowanie. Psychiatrzy mają w zwyczaju pytać jeszcze o to czy chorujesz na coś przewlekłego, czy miałaś choroby psychiczne w rodzinie, czy miałaś choroby dziedziczne, genetyczne w rodzinie, czy byłaś kiedyś w ciąży, czy zdarzały się u Ciebie w rodzinie próby samobójcze, czy przyjmowałaś środki psychoaktywne (głównie pytanie o narkotyki), jakie masz relacje z rówieśnikami i takie tam. Jak powiesz psychiatrze, że czujesz się beznadziejnie, że na nic nie masz siły i życie jest bezsensu to możesz się spodziewać pytań typu: - czy myśli pani o odebraniu sobie życia? - czy jest coś czym się pani interesuje, coś co sprawia pani przyjemność? - czy ma pani wsparcie w bliskich? - jak długo ten stan trwa i co go wywołało (czy była jakaś uchwytna przyczyna)? - czy gorzej czuje się pani rano czy wieczorem? - jak wyobraża sobie pani swoją przyszłość? - czy zły nastrój utrzymuje się przez cały dzień czy pojawia się tylko czasami? Itp., itd. Czasami, żeby wykluczyć CHAD pytają tez o stany podwyższonego nastroju, mnóstwa energii, skróconego snu itp., ale to psychiatrzy, a nie psychologowie. O psychologach pisałam na początku, czyli co panią sprowadza, relacje z rodzicami i takie tam.
  19. Badziak

    Neurotyzm

    Neurotyzm to cecha osobowości, nerwica to zaburzenie psychiczne o dużej ilości uciążliwych objawów. Nie można tego traktować jako synonimy. Mimo że neurotyzm ma charakter nerwicowy to nerwica nie przytrafia się tylko neurotykom.
  20. Spytaj polonistę. Twój plan ramowy dostanie komisja, nie wiem czy gdzieś jeszcze to trafia. Zakładając, że w komisji nie będzie czepialskich nadgorliwców, powinno być ok. Tym bardziej, że będzie tam siedział również nauczyciel z Twojej szkoły, więc raczej nie pozwoli na to, żeby Cię oblali z tak błahego powodu. Powinnaś wejść na salę z własnym planem ramowym, więc zadbaj, aby na Twojej kartce był właściwy temat i dopisz sobie numer tego tematu. Jakby się przyczepili to możesz zaproponować wymianę kartki czy coś w tym rodzaju. Albo powiedzieć, że faktycznie nie dopisałaś drugiego członu, ale właściwy brzmi... [tu czytasz ze swojej kartki]. Jeśli będą chcieli się upewnić czy nie kręcisz to sprawdzą sobie po numerze i voila. Nie ma się co stresować.
  21. Badziak

    Przyjmowanie leków ...

    Tylko nie odstawiajcie tego 'tak po prostu'. To nie jest bezpieczne. Z leków schodzi się powoli zmniejszając dawkę. Ja bym radziła jeszcze kilka tygodni poczekać, serio. Powinno się wszystko ustabilizować. Jak bardzo się martwisz to porozmawiaj z lekarzem.
  22. Uczucie duszności jest jak najbardziej naturalne przy odstawianiu fajek. To jeden z licznych skutków ich odstawienia. Takimi skutkami są też nastroje depresyjne, lęki, ciągłe poczucie, że Ci czegoś brakuje, zmęczenie, napięcie itp. To nie oznacza od razu, że masz nerwicę lękową. Łykaj ten Valused i przeczekaj kilka pierwszych tygodni. Nieprzyjemne objawy miną, a Ty będziesz mógł się cieszyć wolnością. Pewnie ten pedantyzm jest związany z drażliwością, która pojawia się zaraz po rzuceniu palenia. Drażnią Cię ludzie, zachowania, ale i kurz na głośniku czy nierówno ułożony pilot. Myślę, że to wkrótce przeminie, chyba że towarzyszy Ci od dłuższego czasu, wtedy warto zasięgnąć porady specjalisty.
×