
peace-b
Użytkownik-
Postów
279 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez peace-b
-
Zgadzam się z iman - człowiek jest istotą społeczną i potrzebuje innych ludzi a tródno jest przebywać wśród ludzi i im nie ufać. Moim zdaniem jednak nigdy nie należy ufać nikomu do końca - zawsze należy zostawić sobie jakąś rezerwę, zachowac dystans i przekonać się z czasem czy dana osoba na nasze zaufanie naprawdę zasługuje. Niestety ludzie popełniają błędy, czasem nas zawodzą i co najgorsze nawet jeśli tak się dzieje nie zawsze oznacza to że Ci ludzie chcieli dla nas źle i że nie są nic warci. Istotnie można ufać ale nie należy niczego oczekiwać, przynajmniej ja tak do tego podchodzę i jest mi z tym dużo lepiej niż w przeszłości kiedy to miałam dla każdego serce na dłoni i dawałam z siebie wszystko a inni mnie kopali i poniewierali...
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Przede wszystkim musisz mieć włąsne zdanie i absolutnie nie wolno Ci bezwolnie na wszystko przytakiwać. Podejmowanie (szczególnie tych aznych życiowych) decyzji bywa trudne i często okoliczności nam tego nie ułatwiają. Ja zawsze wiedziałam czego chcę i nigdy nie miałam tego problemu. Niestety potem odkąd pojawiła się nerwica i depresja czasem gdy jestem w dołku czuję sie całkowicie bezradna i nie mogę pozbierać myśli. Proponuje abyś zrezygnowała z pośpiechu i nie poddawała się woli innych tylko dlatego że ponaglają lub zastraszają. Musisz byc pewna i świadoma podejmowania swoich decyzji, bo jeśli podejmiesz je pod czyjąś presją lub aby ktoś się po prostu odczepił - możesz popełnić wiele błędów które później jeszcze tylko pogłebią Twoją depresję. Przede wszystkim przestań czuć sie winna z powodu swojego chwilowego kryzysu. Postaraj się powoli ukierunkować w jakąś stronę i podejmować wszystkie przyszłe decyzje dla dobra tego swojego wyboru który dokonałaś. Jeżeli miałabyś ochotę napisać coś więcej o decyzjach z których podjęciem masz problem napisz do mnie na PW - może będe mogła coś doradzić, pozdrawiam -
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
peace-b odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Wierz mi że nawet z zapaleniem jelit można żyć normalnie - co najwyżej zmienić parę nawyków żywieniowych. Moja koleżanka cierpi na celiakę (zachorowała będąc nastolatką) i jakoś sobie radzi :) Nie twierdzę że badania palpacyjne nie powinny być stosowane, są to jednak badania jakie może wykonać lekarz rodzinny w razie pojedynczej niestrawnosci - w żadnym jednak wypadku nie można na ich podstawie stawiać diagnozy i twierdzić że wszystko jest w porządku. Do stwierdzenia czy w jelitach zachodza jakiekolwiek zmiany konieczne jest badanie kolonoskopowe. Wspomniałaś o hemoroidach - oczywiście krew w stolcu może być wynikiem ich pekania, jeżeli jednak towarzyszą temu inne inne objawy (jak bóle żołądka itd) nie należy tego lekceważyć. Mogę Cię uspokoić że nie powinnaś myśleć o raku okrężnicy lub innym występującym w obrębie jelit, ponieważ występują one przede wszystkim w podeszłym wieku (a przypuszczam że jesteś osobą młodą). Poza tym w ich przypadku dolegliwości nie mijałyby i nie powracałyby lecz utrzymywałyby się ciągle i dochodziłyby do nich jeszcze inne jak brak apetytu, nagły spadek masy ciała itd. Stawiam na wirusowe lub baktryjne zapalenie jelit lub też tylko i wyłącznie nerwicę :) Pozdrawiam i życzę szybkiego uporonia się z tym zdrowotnym porblemem -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Jejku Suzuki ledwo otrzasnąłeś sie z jednego problemu a tu już drugi... Niestety AIDS przenosi się przez krew: rany, igły itd. Ale czy nie pamiętasz w jakiej sytuacji doszło do powstania rany? Może przeciołeś palc otwierając puszkę albo butelkę? Nie przejmuj się tym za bardzo (wiem wiem - łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać). Ja tez nie cierpię szpitali - kojarzą mi się z umieraniem. Mam to szczęście że nigdy nie miałam potrzeby zabawić w nich dłużej niż pare godzin. Postaraj się powiedzieć sobie po co tam idziesz - że to tylko prostowanie przegrody a nie jakaś poważna operacja czy choroba wymagająca długotrwałej hospitalizacji. Postaraj się zapewnić sobie na czas tych paru dni jakieś rozrywki (książka, muzyka - cokolwiek) i wyznacz sobie nagrodę. Ja zawsze jak muszę zrobić coś co nie za bardzo mi się uśmiecha staram sie wyznaczyć sobie jakąś nagrodę, że np. jutro idę do dentysty ale za to pojutrze się poobijam, spotkam z przyjaciółmi i będę mieć rekompensatę. -
Niestety tak to już jest z nerwicą że lubi wracać. Jeżeli czujesz potrzebę powtórnego leczenia nie wahaj się wrócić do lekarza i nie myśl o psuciu mu statystyk, bo nie statystyki są ważne ale faktyczne zdrowie jego pacjentów. Niechęć i brak potrzeby rozmów z ludźmi to jeden z objawów fobii społecznej ale najgorsze co możesz robić to zamykać się w domu i od ludzi uciekać. Gdy byłam młodsza i chodziłam do szkoły podstawowej też właściwie cały czas spędzałam samam ze sobą i z przyjaciółmi którzy istnieli tylko w mojej głowie. Powodem tego był sposób w jaki wyhowywali mnie rodzice i fakt że zabraniali mi kontaktu z rówiesnikami bo twierdzili że bieganie po podwórku może mi zaszkodzić. Wracałam więc ze szkoły, odrabiałam lekcje a potem całe popołudnie spędzałam na myśleniu - czasem oglądałam tv lub czytałam książkę. Siadałam i patrzyłam w okno lub ścianę i wyobrażałam sobie różne rzeczy - że mam przyjaciół, że są obok mnie, że rozmawiamy lub robimy coś razem. BYł to jednak wynik mojej samotności. Potem skończyła się szkoła, poszłam do liceum. Byłam całkowicie spragniona kontaktu z ludźmi, już pierwszego dnia nawiązałam przyjaźnie. Rodzice już nie byli w stanie ciągle mnie kontrolować. Moje przyjaźnie w realu zaskutkowały tym że moi wymyśleni przyjaciele po prostu odeszli w niepamięć. Niestety potem i moje realne przyjaźnie poszły w niepamięć gdy przekonałam się jak źli potrafią być ludzie - jak bardzo fałszywi i interesowni... Od tamtego czasu znów zaczęłam spędzac czas na myśleniu i odcięłam się od świata - tyle że to myślenie było już tylko pesymistyczne. Po jakimś czasie poznałam nowych ludzi i dałam im szansę. Teraz znów miewam rzadziej takie natłoki myśli. Wiem jednak jak bardzo męczące one są, dlatego uważam iż powinnaś spróbować zmienić swoją sytuację i dać szanse "prawdziwym ludziom" nawet jeśli zdarzy się że wśród nich poznasz wiele kanalii. Pozdrawiam
-
Nie wiem skąd wnioski że tomal wpadł w uzależnienie. Nawet robienie tego codziennie nie musi świadczyć o uzależnieniu. Strona którą podałeś i tym podobne to jakieś maszynki do zakompleksiania ludzi i wmawiania im że są źli, że grzesza i cholera wie co jeszcze. Chłopak musi jakoś rozładowywać napięcie seksualne. Jeżeli nie czuje się dojrzały do partnerstwa i dojrzałęgo emocjonalno-fizycznego związku dlaczego ma to robić na siłę? Szukać dziewczyny tylko aby zaspokoić popęd? Wewnętrzne drżenie i ból kończyn nie występuje z poczucia winy lecz może być jednym z pierwszych objawów zaburzeń funkcji seksualnych i takie same objawy mogą wystąpić przy normalnym stosunku. Dlatego konieczna jest wizyta u seksuologa a nie klepanie zdrowasiek i nazywanie siebie grzesznikiem na forum które podałeś wraz z innymi którzy "zbłądzili".
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
peace-b odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Najogorsze są takie zasłyszane opinie na temat badań a w istocie ani gastroskopia ani kolanoskopia nie są niczym strasznym. Tak, śluz w kale może być objawem alergii pokarmowej (jednak tylko jeśli występuje krótkotrwale). Przy dłuższym występowaniu może być to spowodowane lambliozą (to taka choroba jelita cienkiego powodowana przez pasożyty) lub przewlekłą infekcją patogennymi szczepami bakterii (np. Salmonellą lub innymi). Czy robiłaś wogóle badanie kału w tym kierunku? Jeśli nie to zacznij od tego. Najpierw powinno się wykluczyć infekcję bakteryjną a dopiero potem inne schorzenia. Biorąc pod uwagę Twoje pozostałe objawy świadczą one jednoznacznie o stanie zapalnym błony jelit i absolutnie nie powinnaś tego lekceważyć. Jest bardzo prawdopodobne iż może być to nieswoiste zapalenia jelit. Jest to choroba przewlekła i charakteryzuje się właśnie nawracającymi stanami w których występują bóle brzucha, domieszka krwi w stolcu, śluz w stolcu i gorączka. Bardzo często objawy te są przez lekarzy bagatelizowane bo ich wiedza na temat tej choroby jest ograniczona. Oprócz tego schorzenia są też inne podobne choroby jelit. Dlatego właśnie musisz sama znaleźć dobrego specjalistę i drążyć ten temat i musisz przełama się do badania endoskopowego. W większości choroby jelit nie są groźne - co najwyżej uciążliwe, jednak ich bagatelizowanie i nie leczenie może się skończyć koniecznością interwencji chirurgicznej a jestem pewna że wolałabyś tego uniknąć. W razie pytań pisz, pozdrawiam -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Przykro mi że tak się stało. Życzę Ci jak najlepiej i mam nadzieję że zmienisz swoje podejście. To takie głupie i niedojrzałe BO INNI TO ROBIĄ TO JA TEŻ MUSZĘ, BO INNYM SIĘ NIC NIE DZIEJE TO MNIE TEŻ SIĘ NIE STANIE. Masz swój mózg - sam wybieraj co jest dla Ciebie dobre a Twoi kumple niech piją ilą chcą, potem to oni będa zasilać grono alkoholików. Nie niszcz swojego życia takimi głupimi nałogami, wierz mi że można się bawić bez alkoholu i dragów. Jesteś jeszcze młodą osobą, masz czas na dokonywanie róznych wyborów w swoim życiu - nie przekreślaj tego zamykaniem się wśród nałogów i takich ludzi jak Twoi "niby kumple". Pozdrawiam i trzymam kciuki -
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
peace-b odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Moniczka powinnaś drążyć co jest powodem Twoich zachorowań bo na pewno nie są one normalne. Skoro Twój lekarz wykluczył tylko twardość żołądka bo przy tych dolegliwościach nie podejrzewa innych chorób to trzeba powiedzieć że jest BARDZO OGRANICZONY. I przede wszystkim do jakiego lekarza chodzisz? Rodzinnego? Idź do dobrego gastrologa i znajdź przyczynę swoich zaburzeń. Na pewno zostaniesz skierowana na gastroskopię i kolanoskopię a nie USG. Nie ma sensu się stresować ani popadać w nerwice i lęki. Nie ma też sensu niszczyć żołądka łykaniem tabletek przeciwbólowych. Znajdź przyczynę swoich zaburzeń, wylecz je i żyj szczęśliwa. Na marginesie Twoje objawy mogą być nawet tylko alergia pokarmową. Czy kontrolowałaś swoją dietę pod tym wzgledem? Może zatrucia występują po określonych posiłach? -
gusia, Eva - tak to jest z tymi naszymi "silnymi" mężczyznami. Trzeba już im chyba pozwolić być naszymi rycerzami którzy będą nas bronić ode zła :) Z drugiej jednak strony faceci są wrażliwi i potrzebują naszej opieki i czułości - z nimi jest jak z dziećmi Moje kochanie jest raczej typem nieśmiałym który chciałby kobiety dominującej (większość mężczyzn takie kobiety odstraszają). Odkąd jednak powiedziałam mu że nie chcę faceta pantoflarza lecz chciałabym aby to on był liderem w naszym związku - stara się jak może aby nim być
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Masz rację, wiem że zamknięcie się w domu to nie metoda - po prostu zabrzmiało to tak jakby edukacja była najważniejsza ponad wszystko, a tak nie jest. Jeżeli ktoś nie ma celu w życiu to faktycznie niech lepiej zajmie się podążaniem "społecznie utartymi ścieżkami". Nie jestem pewna co do obaw z AIDS bo w sumie można kogoś znać co nie zmienia faktu że ten ktoś mógł spać z kilkudziesięcioma przypadkowymi osobami z "dyskoteki". Uważam że najbardziej słuszne byłoby zrobienie testu - wyszedł by negatywnie to i Kalisiak by nie miał powodu do dalszych narzekań i skupił na nauce Pozdrawiam -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Niestety to brutalna prawda ale sam sobie jesteś winien. Po co pijesz? Po co sięgałeś po alkohol? Nie umiesz się bawić bez alkoholu? A może chciałeś zaszpanować przed kumplami? Jejku... Nawet na tym forum możesz poczytać że ludzie dostali pierwszych ataków po alkoholu czy narkotykach. Przede wszystkim jednak miej na uwadze że nadmiar alkoholu może powodować tak zwaną "białą gorączkę" i prawdopowodobnie to właśnie ona dopadła Cię wczoraj. Nie widze powodów do wyrzutów sumienia czy wstydu skoro Twoi kumple też chlali i ich też może to spotkać. A tak wogóle to o jakim WIZERUNKU mówisz? Imprezowicza szpanera który chciał udowodnić kumplom jakim macho jest? Daj spokój i wyrośnij z tego... Na Twoim miejscu nie wpadałabym w panikę bo możliwe że gdy wytrzeźwiejesz nerwy i napięcie miną. Jeżeli nie poradzisz sobie z tą sytuacją sam, udaj się do poradni psychologicznej. -
Nie poddawaj się! Musisz być silna i jakoś przebrnąć przez tródności. Ja miałam podobną sytuację w domu - też 0 zrozumienia ze strony rodziców, ale sie nie poddałam. Udało mi sie jakoś powoli wyjść z tego "środowiska" i teraz gdy jestem samodzielna wszystko jest dobrze. Jeśli oni (Twoja matka i bracia) nie chcą Cię zrozumieć Twojej sytuacji to mogę tylko powiedzieć abyś nie starała się na siłę ich przekonać do swojej choroby bo to taka walka z wiatrakami. Urodziłaś się po to aby być szczęśliwą i musisz dążyć do tego szczęścia - nawet jeśli wcześniej będziesz zmuszona walczyć z całym światem. Zobaczysz że za jakiś czas spotkasz kogoś dla kogo staniesz się całym światem i wszystko się zmieni, tylko się nie poddawaj! Pozdrawiam :)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Naprawdę was nie rozumiem. Myślicie że ludzie nie mają innych problemów tylko SZKOŁĘ? Facet boi się że jest chory a wy piepszycie mu aby się uczył i robił magistra. A po jaką cholerę? Aby w razie śmierci wyryli mu na grobie MGR? Ludzie opamiętajcie się :| -
Jak reagują Wasi bliscy na depresję i nerwicę u Was?
peace-b odpowiedział(a) na animka temat w Depresja i CHAD
Śmierć NAUKA to najmniej ważna sprawa w momencie gdy dziewczyna ma problem i nie może się z nim uporać, i tak na marginesie nie wiem w którym niby miejscy nauka miałaby być kluczem do spełnienia jej marzeń? Czy wspomniała że chce być naukowcem lub mieć tytuł profesora aby powiesić sobie bezwartościowy papierek na ścianie? NIE. Wyrzuciła tylko z siebie jak jej ciężko ze swoimi lękami i brakiem zrozumienia w najbliższym otoczeniu. animka to wspaniale że powoli poradziłaś sobie samodzielnie z częścią swoich problemami z przeszłości. Nie jest to jednak dobry pomysł aby udawać że wszystko jest dobrze. Ja sama tak robiłam i teraz po czasie wiem że to był błąd ponieważ fakt że udajemy przed innymi że nie mamy problemów nie rozwiązuje ich ani nie sprawia że znikają. Te problemy i lęki kumulują się węwnątrz nas i jakoś szukają ujścia - stąd nerwowość, problemy z koncentracją i powrót samobójczych myśli. Proponuję abyś udała się do psychiatry i przynajmniej czasowo (na okres do zakończenia szkoły) powróciła do farmakoterapii. Nie ma się co oszukiwać ale Twoje depresyjno-nerwicowe problemy mają negatywny wpływ na Twoje życie, motywację i kontakt z otoczeniem. Napisałaś że powoli wszystko tracisz i zapytałaś czy to Twoja wina? Niestety nie można temu zaprzeczyć. Z jednej strony wołasz o pomoc i oczekujesz pomocy a z drugiej strony gdy już ktoś chce Ci ją dać Ty odwracasz się i wychodzisz z założenia że poradzisz sobie sama. Jeżeli przeczytasz uważnie swój post zauważysz że sama odpowiedziałaś sobie w nim na zadane pytania - musisz wrócić do momentu w którym zrezygnowałaś z leków i zaczęłaś oszukiwać samą siebie. Tylko wtedy powoli odnajdziesz spokój którego szukasz a Twoje życie zacznie układać się tak jak sobie tego życzysz i będzie to prawdziwe życie a nie życie w kłamstwie i udawaniu. -
Znalazłam to robiąc porzadki i stwierdziłam że jest to coś wartościowego i optymistycznego więc postanowiłam się z wami podzielić GABRIEL GARCIA MARQUEZ 13 Rad jak żyć 1. Nie kocham cię za to kim jesteś, ale za to jaki jesteś kiedy przebywam z tobą. 2. Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. 3. Jeżeli ktoś nie kocha cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha cię on z całego serca i ponad życie. 4. Prawdziwy przyjaciel jest z tobą na dobre i na złe. 5. Nabardziej odczujesz brak jakiej osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja. 6. Nigdy nie przestawaj się usmiechać, nawet jeśli jestes smutny, ponieważ nigdy nie wiesz kto może się zakochać w twoim uśmiechu. 7. Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. 8. Nie trać czasu z kimś kto nie ma go, aby go spędzać z tobą. 9. Być może Bóg chciał abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi. 10. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. 11. Zawsze znajdzie się ktoś, kto cię skrytykuje. Zdobywaj zaufanie ludzi i uważaj na tych, których zaufanie już raz straciłeś. 12. Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziasz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. 13. Nie biegnij za szybko przez życie bo najlepsze rzeczy zdarzają się nam, wtedy gdy najmniej się ich spodziewamy. I pamiętajmy: "Wszystko co się nam przytrafia, dzieje się zawsze z jakiegoś powodu"
-
Mycie rąk i ogólnie natręctwa na tle czystości...
peace-b odpowiedział(a) na Grażyna Połóg temat w Nerwica natręctw
Hmm... ja też myję ręce podczas przygotowywania posiłków i po dotknięciu każdej brudnej rzeczy. To zupełnie naturalne jeżeli dba się o higienę, nie nazwałabym więc tego manią. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Mogę Cię pocieszyć że mężczyźni są 2x mniej podatni na zarażenie niż kobiety ;| Może nie spodoba Ci się to co teraz napiszę ale POWINIENNEŚ SIĘ PRZEBADAĆ, nawet nie dla siebie ale dla ludzi ze swojego otoczenia czy swojej przyszłej dziewczyny. Jeżeli (czego absolutnie Ci nie życzę) jesteś nosicielem HIV pomyśl ile osób możesz zarazić poprzez swoją ignorancję i nieodpowiedzialność. Pomyśl o tym. -
Wydaje mi się że za każdym razem będzie nam łatwiej zmierzyć się z sytuacją. Lęk może powracać ale na pewno będzie mniejszy i będzie szybciej mijał a po wielu powtórkach może nawet zniknie samoistnie :)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Generalnie do puki nie jesteś w ciąży możesz spokojnie przyjmować leki i z pewnością nie zaszkodzi to przyszłej ciąży :) Jeżeli jednak zdecydujesz się na dziecko wtedy powinnaś rozważyć odstawienie leków psychotropowych bo tak byłoby najlepiej dla dziecka (chyba że cierpisz na schizofrenię lub inną chorobę wymagającą stałego przyjmowania leków). W trakcie przyjmowania leków psychotropowych zawsze istnieje ryzyko że może dojść do anomalii w rozwoju płodu. Wiem jednak że produkowane są też specjalne leki które pomimo że przenikają przez łożysko, nie powodują jakichś wad wrodzonych czy zniekształceń rozwijającego się płodu. Dlatego też najlepiej poinformować swojego lekarza o planowanej ciąży i to on wybierze rozwiązanie najlepsze dla Ciebie i Twojego przyszłego dziecka :) Co do mężczyzn to przyjmowanie przez nich leków psychotropowych może wpłynąć na zaburzenie funkcji seksualnych takich jak opóźniony wytrysk, nie ma jednak większego wpływu na jakość nasienia. Pozdrawiam. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Badanie mojej matki ja uspokoiło bo do tamtego czasu miewała omdlenia na tym tle oraz rodzaj jakby "paraliżu" ale lekarz tłukł jej do głowy że nawet jeżeli to się stanie aby się nie bała bo to szybko minie i aby zapamiętała że nic złego sie jej nie stanie (tzn. że nie nastąpi zgon). Obecnie miewa co najwyżej kołatania serca, dlatego proponuję raz jeszcze to badanie - nie EKG spoczynkowe lecz wysiłkowe :) -
Niestety to czasem jedyny sposób aby ktoś się otrzasnął i przestał urzalać nad sobą. Wierzę że Suzuki nie ma mi tego za złe a moje poprzednie posty w jego dawnym temacie podbudowały go do walki ze swoim negatywnym myśleniem.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
peace-b odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Sugestia z mojej strony to udać się do kardiologa i poprosić o skierowanie na EKG WYSIŁKOWE ponieważ stany które miewasz po wysiłku mogą być spowodowane nieprawidłową lub specyficzną budową serca. Moja matka po wysiłku fizycznym też miewała takie objawy i okazało się że powodem było wypadanie zastawki mitralnej a badanie pozwoli na najlepsze zarejestrowanie co dzieje się z Tobą po wysiłku. Warto spróbować. Pozdrawiam. -
Nie nie to nie tak Przepraszam jeżeli mój ostatni post zabrzmiał jak atak ale my naprawdę chcemy pomóc ale Ty też musisz chcieć. Głowa do góry! Ja też gdy byłam młodsza miałam okresowo podobne myśli bo pomyślałam że może reinkarnacja naprawdę istnieje i że gdybym umarła to że w nowym życiu chciałabym znaleźć swoich bliskich, przyjaciół itd. W sumie sama nie wiem jak te myśli mi minęły. Chyba często powtarzałam sobie że wszystko będzie dobrze i starałam się skupić na obecnym życiu i znalezieniu w nim choć odrobiny szczęścia. Pozdrawiam serdecznie
-
Wiesz co Suzuki? To już robi się śmieszne. Odpowiadanie na Twoje posty nie ma sensu bo spodobało Ci się użalanie nad sobą! W Twoim poprzednim temacie wiele osób starało Ci się pomóc wysuwając różne ciekawe teorie. Stwierdziłeś że życie nie ma sensu a ja napisałam długi post na ten temat i gdybyś przeczytał go uważnie i pomyślał nad tym co powiedziałam nie myślałbyś dziś o głupiej reinkarnacji bo widziałbyś 1000 sensów swojego życia i wolałbyś skupić na nich a nie myśleniu o czymś na czego temat i tak nic ciekawego nie wymyślisz. Jeżeli nawet reinkarnacja jest to co za różnica skoro nikt nie jest tego świadomy? Pewnie to Twoje kilku tysięczne życie i co? Pamiętasz coś z poprzednich? Nauczyły Cię czegoś? Spójrz na świat dookoła i na to że historia wciąż się powtarza - ludzie robią te same błędy, wywołują wojny... gdyby nauczyli się czegokolwiek z przeszłości nasz świat byłby lepszy! Jeżeli reinkarnajcja istnieje rodzisz się nowym człowiekiem tak jak teraz w życiu które prowadzisz (lub nie człowiekiem lecz np. zwierzęciem), nie będziesz świadom tego życia bo będziesz miał nowe życie i nową szansę - będziesz inną osobą. Nie mów mi że życie nie ma sensu bo ŻYCIE MA SENS TAKI JAKI MU NADASZ!!! Jeżeli zamierzasz do końca życia urzalać się nad sobą i dołować się z powodu tego na co nie masz wpływu i co jest od Ciebie niezależne i rozmyślać o ewentualnych przyszłych bytach, to najlepiej od razu popełnij samobójstwo i przestań marnować tlen ludziom którzy cieszą się życiem i umieją z niego korzystać!