Dokładnie wovacuum , miło ze ktoś sie ze mna zgadza Masz rację , rozczarowanie jest nieodzowną częścią miłości.Choć kojarzy się raczej źle, jako coś, czego chcielibyśmy uniknąć – rozczarowanie jest bardzo ważnym doświadczeniem. Ono oddziela rzeczywistość od fikcji.Ale skoro nie może istnieć miłość bez rozczarowań, to istnieje także druga strona: będąc kochanym trzeba pogodzić się z tym, że inni raz po raz będą rozczarowani moją osobą, moim postępowaniem. Trzeba ponieść ryzyko odrzucenia. Nieraz przychodzi także pogodzić się z tym, że jestem rozczarowany sam sobą, że nie spełniam oczekiwań nie tylko tych, którzy mnie kochają, ale także swoich własnych, wobec siebie.
Ale miłość jest i bedzie ... Równiez przyłaczam sie do tych życzen