Korba

no, Wiolusia mi uratowała życie...

jesteśmy, mamy siebie..... i co dalej?

wiola173, Wioluś, napij się ze mną.. przytul mnie ;( Może pomoże to choć na chwilę nam obu.

wiola173, to tak jak ja mam rodzinę mojej siostry, w której się czuję jak piąte koło u wozu.

ja ogólnie nie wiem o co chodzi dlatego teraz siedzę i piję i próbuję wykminić ....

tak...., i Was kocham :***

wiola173, ja śpię na kanapie...

jestem tak strasznie sama................

no, ja też piję drinusia, nie będę się patrzeć na plecy -- 25 paź 2011, 01:32 -- no wiem, wiem.....

ale mam mega dół...

Przyjdziesz jutro, jakieś wolne łózko Ci załatwię i razem będziemy świrować kurka wodna... lepiej tam niż na wolności......

tak myślałam. dlatego wolę spać na kanapie.......

czy jest coś gorszego niż plecy, które widzisz odwracając się w łóżku?

jak elyta to ja od razu na elektrowstrząsy

ja chcę do psychiatryka!!!!

i młotki do walenia się w głowę zgodnie z powiedzeniem dlaczego walę się młotkiem w głowę? bo jest tak zajebiście, kiedy przestaję....

tak tak świrujmy!!!!

dobry wieczór, Świry

...

_asia_, Asia, Asiu...... czuję się jakby mnie nie było, nie wiem, co przyjemnego mogę dla siebie zrobić. Dużo piję, krok w tył. Basiu, Może właśnie taka wpadnę Jaredowi w oko

samara22, za całokształt Już to zrobiłam. Ulga.

nienawidzę siebie. tylko na to zasługuję.

_asia_, Asiu, po terapii czuję się.... pusto. Czuję się bardzo zagubiona. Wracam do pracy 8 listopada i bardzo się boję. Ogólnie jestem strasznie zagubiona i wystraszona. Posumowanie poszło ok, a dzisiaj miałam pierwszą sesję indywidualną z panem D. Będę do niego chodzić 2 razy w tygodniu. Mam nadzieję, że będzie owocnie. Fajnie było.. mieć o tylko dla siebie PS. mam ochotę pochlastać się jak szynkę.

piję drina i leżę w łóżku.....

dybry. wstałam, a raczej przeniosłam się z łóżka na kanapę