LOLa, wmawiasz sobie, czy nie, chOj z tym - grunt, że masz dobre dni!!! huśtawa nadejdzie albo nie, ale to jest przyszłość, ciesz się tym co tu i teraz!!! trzymam kciuki, aby to było jednak więcej niż wmawianie :)
Moja cukieraski nie działają, o nie, wręcz dają efekt odwrotny, wszystko mi się nasila...., czuję pędzące w moją stronę wariactwo, które się źle skończy, muszę się leczyć, leczyć, już nie ma odwrotu......
Wciąż nie wiem, gdzie pójdę, ale w obecnym stanie mój szef nie da się nabrać i będzie mnie słał na zwolnienie lekarskie.
W tym tygodniu muszę podjąć jakieś decyzje. Wtorek będzie decydujący.
PS. Nie chcę tej nawiedzonej gadki w tym wątku, działa mi do na nerrrwyyyyyy....