Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. Korba

    Korba

    Monika1974, :* Thazek, zawsze o tym marzyłam
  2. Monika1974, ja już sama nic nie wiem. mam obserwować kiedy napięcie się zwiększa i kiedz lekko odpuszcza. i zwrócić uwagę na to, co ma na to wpływ... Jakoś tak. Basiu, może pod górkę, ale dotrzesz wreszcie do celu podróży. będzie dobrze, czuję to. Gubię się tu, gubię....
  3. Korba

    Korba

    człowiek nerwica, ALEKS*OLO, dziękuję
  4. kasiątko, wybacz, ale roześmiałam się gorzko jak przeczytałam Twoje słowa
  5. Terapia..., Powiedziałam terapeutce, że nie muszę wszystkiego wiedzieć i że mnie drażni gdy mnie pyta co chwilę, co czuję... Powiedziała, że się bardzo cieszy, że wyrzucam takie rzeczy i że widzi moje rozdrażnienie. Że mam do niego prawo. I że powinnam to robić częściej. I że muszę pracować i obserwować napięcie, które mi nie pozwala się rozluźnić i odpocząć. Byłam tak rozdrażniona, ze zaczęłam ze złością mówić, czego mam już dość, czego nie chcę, co mnie denerwuje, jaka bym chciała być, jak się czuć. Powiedziała mi, że jak bardzo konkretnie wiem, czego chcę. Że mam to wszystko bardzo sprecyzowane. Co z tego skoro nie wiem, jak się niektórych stanów pozbyć i jak osiągnąć inne. Jestem totalnie zablokowana. Zwróciła mi też uwagę, że bardzo często zmieniam temat i kiedy pyta mnie o to, co dzieje się "tu i teraz" zaczynam opowiadać jakieś rzeczy z wczoraj, z przed roku, albo o innych ludziach. W ogóle to mi się tak teraz miesza w głowie, że to co piszę jest chaotyczne i bez składu i ładu. Brakuje mi słów i umiejętności by je poskładać. Nie chce mi się myśleć.
  6. Korba

    LIST DO TATY.

    Gdybyś nie umarł, mamie by nie odbiło, a ja miałabym normalne dzieciństwo i byłabym teraz rozpieszczonym, pustym, szczęśliwym człowiekiem.
  7. Postanowiłam jednak się zemścić. Pierwszy raz w życiu pałam taką żądzą zemsty. Może to niskie, ale tyle miesięcy o tym myślałam i mi nie przeszło. Jak wiadomo zemsta jest daniem, które najlepiej smakuje na zimno.
  8. Korba

    nasze wspomnienia z lat 90

    "Godzina pąsowej róży" [Dodane po edycji:] o Jejku jak mi się zachciało być znowu dzieckiem!
  9. Korba

    nasze wspomnienia z lat 90

    a książka to w ogóle klasyka...
  10. Vi., Krzysiu, szczerze mówiąc ja też to źle odebrałam. Pomyśl jakby to wyglądało, jakby każdy użytkownik wskoczył do tematu i krzyczał "a ja chciałem skoczyć z okna w styczniu 2010", "a ja miałem włożyc głowę do piekarnika 16 lipca 1998"....., przepraszam, wiem że może to brzmi okropnie, ale chciałam abyś zrozumiał, że czasem wyskakujesz z takim tekstem ni z gruchy ni z pietruchy i ludzie nie bardzo wiedzą, jak to odebrać. To zabrzmiało jak chęć przyciągnięcia takiej samej uwagi jak Hania, ale z niewłaściwego powodu. Zresztą temat jest Hani, nie mój. A swoją drogą, nie wiem, czy dałabym radę robić za dyżurną ratowaczkę
  11. Korba

    Korba

    Krzysiu, następnym razem daj znać, to zadzwonię gdzie trzeba i zrobię aferę.
  12. Korba

    Korba

    Haniu, Cieszę się, że jesteś, bo inaczej to by mi serce pękło. I pewnie nie tylko mnie!
  13. Korba

    Korba

    Panna_Modliszka, sprawdziłam w internecie jaki szpital jest w okolicach Gdańska, dzwoniłam na policję do Sopotu i do Gdańska, gdzie potwierdzili mi, że to prawdopodobnie ten szpital. samo trafienie na szpital jednak wcale nie rozwiązało sprawy, gdy pan na centrali powiedział mi że jest jakieś 20 oddziałów. no ale cóż - wiedziałam na jaką literę zaczyna się nazwisko Hani, ile ma lat, skąd pochodzi, na co choruje... to się wydawało niemożliwe, ale poziom samozaparcia i motywacji jaki wtedy miałam by pokonał wszelkie przeszkody. Dodatkowo byłam cały czas w kontakcie z Basią, która mnie wspierała duchowo i podsuwała pomysły. Także gówno za przeproszeniem mnie obchodziło, że pan policjant uważa mnie za szurniętą
  14. Korba

    Korba

    Panna_Modliszka, no mam łeb, biorąc pod uwagę fakt, że: nie wiedziałam w jakim Hania jest szpitalu ani nie znałam Hani nazwiska
  15. Korba

    Korba

    No z tą dziennikarką to była ostatnia deska ratunku, gdyż nikt mnie nie chciał słuchać. Dyżurny na policji uznał mnie za świruskę (co 2 minuty powtarzał "no pani jest niepoważna!), w szpitalu pan na centrali także, następnie jakaś pani rzuciła mi słuchawką.. Więc zadzwoniłam do kumpeli, która kiedyś sprawiła, że policjanci mi wleźli do mieszkania i zapytałam, co wtedy im powiedziała, że ruszyli dupy. Powiedziała, że się przedstawiła i dodała że jest z Faktu (bo jest). No to niewiele myśląc najpierw zadzwoniłam znów do pana policjanta, nakrzyczałam na niego, grożąc, że już zaalarmowałam Fakt i że fakt, wiadomo, lubi sensacje, więc chętnie się zajmie tą sprawą. Wobec takiego postawienia sprawy pan policjant zobowiązał się że zadzwoni do szpitala. Potem sama zadzoniłam znowu do szpitala, gdzie się z marszu przedstawiłam imieniem swojej koleżanki z Faktu i natychmiast połączono mnie z jakąś lekarką!
  16. Korba

    Korba

    Shadowmere, Haniu, to jedyna mądra i pożyteczna rzecz, jaką zrobiłam w przeciągu jakichś ostatnich 3 lat...
  17. ani ja chociaż ja ostatnio w ogóle mało kumata jestem. podobnie
  18. bardzo lubię ten kawałek. i ogólnie Reamonn.
×