Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. wysłałam to i jeszcze kilka dzięki Kochanie :*
  2. hahahhaha, nie, ona ma tyle sierści, dlatego wygląda na taką wielką
  3. Korba

    Co teraz robisz?

    ja oprócz owsianki jeszcze nic nie jadłam. ale były już 3 kawy i meliska ja popracowałam, a teraz wysłałam gdzieś swoje teksty i może napiszę do W. -- 24 mar 2011, 19:12 -- W Biernej przez lata mieszkała moja siostra! A teraz się przeprowadziła do Zarzecza
  4. Dostałam propozycję tworzenia wirtualnego magazynu i poproszono mnie o przesłanie kilku moich tekstów. Zajrzałam do folderu, w którym przetrzymuję teksty sprzed kilku lat i znalazłam coś, co mnie zadziwiło.... Nie wierzę, że coś takiego napisałam. Ale aż czuję swój entuzjazm z tamtych czasów. Ten entuzjazm, który kiedyś miałam do życia, wtedy, gdy miałam kilka dobrych lat..... Gdzie jest dziewczyna, która to napisała... Magia świadomości Znacie dowcip o człowieku, który przez lata modlił się prosząc „Panie Boże, spraw, żebym wygrał w totolotka”, aż w końcu zniecierpliwiony Bóg rozchylił niebo i rzekł do niego „Człowieku, daj mi szansę, zagraj!”? Czy czegoś Wam nie przypomina? Bo mnie tak. To jest dokładnie to, co wielu ludzi robi przez całe życie. Czekają na jakiś cud. Chcą, żeby coś się stało. Żeby coś się zmieniło. No i zazwyczaj właśnie „coś” się dzieje, ale oni albo tej zmiany nie dostrzegają, albo dochodzą do wniosku, że nie do końca o to im chodziło. Przypuszczam, że gdyby wówczas Bóg jak w powyższym kawale wyjrzał pytając któregoś z nich „Ale o co Ci tak konkretnie, człowieku, chodziło?”, ten popadłby w konsternację. Najczęściej bowiem wiemy dokładnie, czego nie chcemy, co nam przeszkadza, nie pasuje, czego nie lubimy. Ale precyzyjnie określić, czego tak naprawdę pragniemy, o czym marzymy w głębi serca, jakie mamy cele – to już zbyt skomplikowane, wymaga trochę więcej wysiłku. Nic dziwnego, że kiedy ktoś uważa, że wiedzie przeciętny, mało ciekawy żywot, najprawdopodobniej ma rację. Ja szczerze wierzę w to, że jesteśmy dokładnie tym, co myślimy. Nasze słowa (te niewypowiedziane też) mają moc sprawczą. Jeżeli ktoś uważa, że życie jest ciężkie, to bez końca będzie się borykał z problemami i potem mówił, że los tak chciał. A to nie los jest winien. To człowiek sam tak chciał. Jego życie jest dokładnie takie, jakim go widzi. Szkoda, że niewielu z nas zdaje sobie sprawę z pewnej bardzo prostej prawidłowości – to nie wydarzenia, lecz myśli są pierwotne. To nie jest żaden paradoks, że dzieje się dokładnie to, czego się najbardziej obawiamy. Jeżeli w głowie układamy zawsze najgorsze scenariusze, to los nam je wyreżyseruje. Tylko że to nie będzie projekcja, z którą nie mamy nic wspólnego. Słyszałam, że 90% doświadczeń pochodzi z naszego nastawienia do nich. Jedynie 10% stanowią obiektywne „siły”, na które nie mamy wpływu. Nie wiadomo dlaczego, większość ludzi (czy to specyfika polskiego społeczeństwa?) cierpi na zaniżoną samoocenę. Niewiele oczekując, bojąc się ambitnych celów, żyją poniżej swoich możliwości. Godzą się na minimum myśląc, że na więcej ich nie stać – i to nie tylko w sensie materialnym. A przecież poczucie własnej wartości to fundament, na którym buduje się dobre życie. To podstawa szczęśliwości. Byłam ostatnio na ciekawym wykładzie pewnej doktor psychiatrii, która mówiła o tworzeniu własnego przeznaczenia. To trochę kontrowersyjne (dla niektórych), ale za to jakie budujące, że przeznaczenie to nie jest coś nieodwracalnie zapisanego, a coś, co sami tworzymy każdego dnia. Usłyszałam wiele mądrych rzeczy. Ale to, co zapadło mi w pamięć i jest sednem sprawy to „Jeżeli myślisz, że możesz – możesz!”. Zamiast liczyć na to, że będzie lepiej, gdy: spłacę kredyt, zmienię pracę, będę miał więcej pieniędzy itp., lepiej wykorzystywać już teraz czas, jaki został nam dany. Szczęścia nie można warunkować. Po spłaceniu kredytu, zmianie pracy czy podwyżce nie staniemy się nagle innymi ludźmi. Przewartościowując stan ducha (bo szczęście nim właśnie jest) – tak. Czytałam, że przeciętnie człowiek wykorzystuje tylko jedną dziesiątą swoich zdolności umysłowych. Być może gdyby nauczył się korzystać jeszcze z drugiej dziesiątej zrozumiałby, że sam kreuje swój byt i to właśnie teraz – w tej chwili. A nie za ileś-tam lat, jak zdarzy się to czy tamto. Nie boję się oczekiwać od życia najlepszego. Dla niektórych marzenia to to, co spełnić się nie może. To nieosiągalne. Dla mnie moje marzenia to po prostu cele do spełnienia. Już obserwuję, jak zmieniają się w rzeczywistość. Bo oprócz wiary w nie mam w sobie dużo determinacji. Postanowiłam, że chcę wygrać w „totka”, więc kupiłam los. Podobno dopóki nie podejmiemy decyzji, los nie czuje się zobowiązany, żeby przynieść nam sukces.
  5. chojrakowa, zasługujesz na wszystko, co najlepsze. Bardzo trzymam za Ciebie kciuki i z całej siły będę Ci kibicować.
  6. mnie się też nie podobały, a teraz kocham tą buźkę do szaleństwa
  7. magic, byłeś tam całe pół roku? co do leków, to mnie bardzo cieszy, bo ja chcę odstawić wszystkie leki. leki na z.o. tak za bardzo nie pomagają, a mi mieszają w głowie. ja chcę się nauczyć żyć bez nich. są szpitale w których jest po 7-8 osób w pokojach, więc dla mnie im mniejsza liczba, tym lepiej, ja jestem strasznie dzika i muszę mieć swoją przestrzeń. -- 24 mar 2011, 11:36 -- chojrakowa, gdybym tam była, na pewno bym Cię otoczyła opieką.
  8. Korba

    Co teraz robisz?

    tłumaczę wytłumaczyłam, to się teraz przerzuciłam na zabawę butami.
  9. AnkaSzklanka, czy to jest pytanie do admina?
  10. Korba

    zadajesz pytanie

    Polecam http://merlin.pl/Mezczyzni-ktorzy-nienawidza-kobiet_Stieg-Larsson-Larsson-Stieg/browse/product/1,625724.html Poleć mi jakąś dobrą książkę psychologiczną (powieść)
  11. magic, Ania nie idzie do 7f, tylko na oddział dzienny Ja się staram o przyjęcie do 7F. masz coś jeszcze optymistycznego do dodania? 2-osobowy pokój? rewelka! to jak wygląda relacja z innymi ludźmi zależy też w dużej mierze od nas samych.
  12. Korba

    Co teraz robisz?

    nie biję kotka ewentualnie pacnę ją palcem po nosku. dziś mnie to nie denerwuje a nawet śmieszy - patrzyłam jak spada jeden pilot, drugi pilot, jeden krem, drugi krem, chusteczki, perfum...
  13. Korba

    zadajesz pytanie

    zmieniam pościel raz w tygodniu...... uwielbiam spać w pachnącej świeżej pościeli. gdy ją prasuję do wody w żelazku dodaję odrobinę perfumu...mmmmmmm nienawidzę wesel!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kiedy ostatni raz usłyszałe/aś od kogoś płci przeciwnej "kocham cię"?
  14. Korba

    Co teraz robisz?

    druga kawcia, forum, tvn24 a co robi mój kot - zrzuca wszystko z szafki
  15. Korba

    zadajesz pytanie

    bardzo często pytanie jw.
  16. Korba

    zadajesz pytanie

    no pewnie jaka była Twoja pierwsza myśl po obudzeniu?
  17. fluanxol + zakochanie dziś mam wreszcie dzień, w którym nie muszę odwiedzać żadnych lekarzy. poleniuchuję sobie i może pojadę kupić sobie spodnie na rower.., albo jakiegoś ładnego ciucha na wiosnę...
  18. Aniu, przede wszystkim nie masz urojonych problemów. Nie dziwię się, że się boisz, to naturalne, kto by się nie bał! Być może lepiej, że tam są ludzie starsi od Ciebie - będą doświadczeni przez swoje problemy i dzięki temu może właśnie znajdą dla Ciebie więcej zrozumienia i otoczą opieką?
  19. u mnie najsilniejszy nurofen + no-spa forte, ale wzięte odpowiednio wcześnie, gdy tylko czuję, że nadchodzi ból
  20. Korba

    czego aktualnie słuchasz?

    cieszę się [videoyoutube=vMdIxPnM5hA][/videoyoutube] [videoyoutube=36Srr08PN_Y&feature=fvst][/videoyoutube] [videoyoutube=7Z5aPaDwAkU&feature=related][/videoyoutube] [videoyoutube=hyec6HMGFRI&feature=fvst][/videoyoutube]
  21. Korba

    Co teraz robisz?

    jestem po basenie, wykąpana, wybalsamowana, włosy umyte z nałożoną odżywką... staram się odpoczywać trochę, ostatnio udaje mi się trochę relaksować wieczorem, nawet lubię te swoje wieczory. mam wprawdzie leki na sen, więc nie boję się nocy (choć powinnam je odstawiać powoli jak chcę się dostać do 7F). może też pomaga fakt, że jestem na L4. piję sobie małego whiskacza z dużą ilością lodu (wiem, nie powinnam, ale to tak odrobinę na rozluźnienie).
  22. Ala24, cierpisz na ED, czy po prostu chcesz zrzucić zbędne kilogramy?
×