
reirei
Użytkownik-
Postów
907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez reirei
-
Witaj na forum
-
Wg mnie dobra robota Lith
-
Dziękuje Wam bardzo serdecznie, jestem wzruszony, na prawde!! Tylko małe sprostowanie bo troche zakręciłem - dzisiaj skończyłem 21. Dzięki za torta Dark! Trzymajcie się wszyscy i zdrowiejcie
-
Kurde mam tylko minutke, ale taki temat... W moim odczuciu, śmierć Ojca Świętego brana w sposób, no jakby to powiedzieć - w kontekscie straty - oznacza absolutne niezrozumienie jego pontyfikatu, oczywiście jasne jest - emocje, ale pamiętajmy kim on był! Ten człowiek umarł za prawdę w którą wierzył, a tą prawdą było zmartwychwstanie!!! Nie ma co się o niego martwić, możemy być tego pewni Zresztą, popatrzcie na swoje wypowiedzi. To tylko potwierdza jego słowa. Jego śmierć jest częścią jego pontyfikatu, własnie teraz jego kazania się materializują, teraz do nas to wszystko dociera! To się "kręci" nadal! Towdy - masz prawo do własnego zdania i wyrażania tego tutaj. Ale zanim już coś napiszesz pamiętaj, że był on także człowiekiem i z tego faktu musiał popełniać także błędy. Chciałbym Ci tylko powiedzieć, że smutne dla mnie jest to, że rozlicza się z tycich wad TAKIEGO człowieka, gdy wielkim do tego jawnym złodziejom i mordercom daje się swobode. Bo przeiceż to normalne, że ci zabijają tych, tamci to przecież robią >dlatego<, a ten to wogóle zawsze taki był. Noooooooooooo ale Papież?? Jemu za przeproszeniem bąka nie można puścić!!! Ten człowiek nikogo nie okradł, niczego nikomu nie zabierał i nigdy nie wciskał ludziom tego czego sam nie był przykładem. Był on człowiekiem pokoju i wolności, wielkim dyplomatą - a nie politykiem i w tym wszystkim był bardzo wiarygodny. I jedna rzecz - gdyby nie ta postać z zapyziałej komunistycznej wioski nad Wisłą, nie żyłbyś teraz w wolnej Polsce. I bynajmniej to nie są słowa ojca Rydzyka. Tylko tyle, zastanów się czy warto zarzucać coś >komuś takiemu< (sorki że tak ostro wyszło, bo wiem że nic złego nie masz na myśli, ale mam nadzieje, że sie nie pogniewasz )
-
Dziękuje Wam bardzo, do zobaczenia (niedługo jak znam życie)
-
Yo, ja tylko na chwile wpadłem (z małym poślizgiem) życzyć Ci Shadow dużo zdrowia, zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!!!(do kobiet zwłaszcza...) no i kasiory żebyś miał z czego opłacić tego mustanga którego też zresztą Ci życze Ja mam urodzinki 3ciego, jak wróce to zrobimy bibe PS: Zazwyczaj obchodze urodzinki 2go. W tamtym roku ze względu na pełne "20" wypadła wielka biba, wydawało się że bedzie najlepsza jaką miałem kiedy w środku imprezy dostałem smsa od kumpeli : "Jan Paweł II nie żyje"
-
i Ty chcesz tak długo żyć? Ty to masz zdrowie...
-
no i tak ciężko to napisać bibi?Kontroluj się troche
-
Jasne, że nie jestem zły, pozdrawiam KAJKA
-
to się nazywa miganie od odpowiedzi
-
bibi jaka ty czasami jesteś &!^@7*@# nie chcesz to nie!
-
Przeczytałem 10x wzdłóż i wszerz i nadal nie rozumiem na czym polega Twój problem. Jesteś kochana, ale nie jesteś tego świadoma? Czy może jesteś świadoma tego, że jesteś kochana, ale tak naprawde kochana nie jesteś?
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
reirei odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Dokładnie, masz rację... a so chozi? -
no dobra już mnie nie ma
-
czasami zastanawiam się co ja tu jeszcze robie... A tak BTW: Ten z lewej w avatarku to space cowboy (pozdrowienia dla bibi )
-
kukubara - wiesz już co Ci potrzebne na chorobe
-
dida.. 1. Zakładając topic szukamy odpowiedzi/rozwiązania na pytanie/problem. Skoro temat już był... no przecież to jest logiczne ludzie 2. Skoro temat już był, ci którzy się wypowiedzieli prawdopodobnie po raz 1092301293 tego nie zrobią bo im się nie chce - traci na tym szukający rozwiązania 3. Skoro na forum zakłada się wciąż te same tematy, ludzie przestają je czytać (traci szukający) i robi się poprostu burdel - ludziom nie chce się tego samego w kółko czytać i tracą ochotę żeby wogóle się na forum pojawiać (jak będziesz na forum już z 2 miechy to sama to poczujesz). Forum traci to na co sobie długo zapracowało - właściwości terapeutyczne 4. Robi się nudno i trzeba parzyć kawe przy wchodzeniu na forum 5. Porządek jest cacy, a syf beeeee 6. Bo tak 7. No i poza tym jest nudno No widzisz!! Aż 7 punktów przeciw No i do tego moderator mnie poparł, widzisz Dziękuje Panie Moderatorze PS: Co tam słychać? Rzadko ostatnio wpadasz. Nauka? Pozdrowienia!!
-
hehe ja myśle że jeszcze grupowy atak trzeba zasymulować, to się nawet naukowcy pojawią
-
CZY KTOś Z WAS ZNA PRZYPADEK WYLECZENIA Z NERWICY
reirei odpowiedział(a) na didado1 temat w Kroki do wolności
Nędznica roxxx , freestyle yo! A tak wogóle to temat już był... Z "nędznicy" wyszła choćby "osia nie dam się pokonać" jedna z naszych forumowych koleżanek, oprócz tego zniknął także marlow, ale nie wiem czy wyzdrowiał Ja niedługo też będe w 100% zdrowy i sie ciesze bardzo!!! Niedawno odłożyłem ostatnie leki, które i tak nie były już "na nerwice" ale na duszności i kołatania serca (objaw) -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
reirei odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Być może u was w ameryce( ) system się kręci, widzisz u nas wszystko co związane z samym słowem medycyna leży i kwiczy To psychiatra jest zazwyczaj pierwszym lekarzem, nie ten pierwszego kontaktu, ludzie boją się, udają że jest w miare znośnie, po czym lądują u psychiatry. Pooglądaj sobie forum jak nawet "starym wygom" tłucze się >idz do lekarza<. Zresztą nieważne, diagnoza to 1. Chodziłem do 2ch psychiatrów i oni słuchali moich wywodów - przecież to jest ważne przy dobraniu leków, to 2 (tym bardziej twój przykład z psem). Pewnie chodzi ci o to że psychiatra nie posadzi cie na ławeczce i nie bedzie słuchał twoich wywodów godzinami sam w tym czasie rozwiązując krzyżówki - oczywiście to robota psychologa, zgadzam się z tobą. wydaje mi się że w twoim rozumowaniu tym efektem jest : wyjść z depresji. Każdy jest inny i dla każdego przeznaczony jest inny specyfik, są ludzie nadpobudliwi, są ludzie płaczliwi, są ludzie odcięci od zmysłów, są ludzie nie sypiający, są ludzie przesypiający cały dzień - teraz pytanie za 10zł : czy każdemu podasz ten sam antydepresant?(co prawda w rzeczywistości psychiatrzy często to pierd*** i zgóry na dół wypisują ludziom xanax, ale warto wiedzieć że tak nie powinno to wyglądać ) No to ja wiem chodzi mi o sam lekceważący ton tej wypowiedzi No i słusznie Widzisz tutaj sypią się porady ludzi którzy sami to przechodzą, takie porady przyjmuje się nawet łatwiej niż od psychologa. Tak ja uważam, wiesz ja trafiłem tutaj po 7dmiu latach choroby i pod postami, w których ktoś pisze, że tylko terapia może człowieka wyciągnąć mogę napisać "bullshit, ja to przeszedłem, zbankrutowałem i nie masz racji - za to leki wyciągnęły mnie na prostą". Jeśli wpadłbym tutaj jakieś dwa lata wcześniej - byłoby inaczej.Stwiedziłbym, że jestem nieuleczalnie chory skoro wszystkim terapia skutkuje, a na mnie nie ma żadnego wpływu. Chodzi tylko o to! ziemia jest okrągła a my się boimy wsiąść do tramwaju. Zaniżamy sobie samoocenę kiedy nas chwalą i wmawiamy sobie alzheimera w wieku 17 lat. W tej chorobie nie ma nic logicznego, mózg na każdym kroku sam sobie zaprzecza. Gdyby psychologia i zaburzenia mieściły się w logice - kto by chorował? Psychiatra jest od leków, zgadzam się z tobą w 100%, chodziło mi tylko o że powinien ci troszkę poświecić czasu (mi poświęcali) aby móc trafnie zapodać lekarstwem Pozdrawiam gorąco i zdrowia!! -
hehe, tak trzymaj kukubara
-
CYBERPUNK to nie science fiction - to kwestia czasu