
reirei
Użytkownik-
Postów
907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez reirei
-
Rzeczywiście, im częściej wychodzisz tym lepiej się oswajasz, zwłaszcza polecam zarzucić jakąś muze na uszy i poprostu troche połazić. a tak poza tym temat o wychodzeniu z domu był już 283712 razy i wystarczy dokleić post do takiego tematu a na pewno ktoś odpowie ludzie
-
Drogie Panie Żeby być konsekwentnym względem słów Waszych muszę... 1. Zaproproponować przeniesienie topicu do off-topic 2. Poprosić o zmianę tematu na "Oto on..." Nie prawda ja tylko napisałem jak sprawa wygląda w moich oczach! Nie złość się kukubara, to tylko dyskusja :) Tobie także można niejednego pozazdrościć bibi :* Oczywiście, przepraszam za to że tyle musiałaś czekać... Nie no coś Ty?? To tylko żarty, znasz mnie i wiesz że ja tylko się droczę, be happy bib dokładnie Szanuje Wasze wypowiedzi i cieszę się, że moge z takimi ludzmi jak Wy tutaj dyskutować Oświadczam oficjalnie, że są tylko dwie osoby z forum, które jak dotąd mnie widziały (a więc jednak istnieję ) - i obie ( ) są z nami na forum od początku stycznia, tak więc KAJKA... to nie Ty;) Oczywiście, to proste - wystarczy robić dużo ikonek z języczkiem Żartujecie? No i przejrzałaś mnie na wylot wydało się (Avatarek made in reirei® labolatories©) jak miałaś? o czym mowa? Więc stąd te miłe PW, wszystko powoli się zazębia i wyjaśnia Moj ojciec i jego rodzina pochodzą z pomorza, dlatego pewnie by mnie tam też wyprodukowano, gdyby tylko ojciec nie pojechał za moją matką na drugi koniec Polski dziękuje Wam czuje się tak normalnie. Szkoda że to nie zmieni mojej niskiej samooceny anyway :) - JESTEŚCIE CUDOWNE:*
-
kukubara - wiesz to jest skomplikowany proces i dużo opowiadania, jak napiszesz do mnie na gg to może razem coś poradzimy kiełbasa - tak trzymaj Będzie dobrze, wierze w Ciebie! BTW: To Ty jeszcze smarkata jesteś kiełbasko
-
Super kukubara! Extreme Tylko żebym nie pomylił - jaką w końcu mam mieć spódniczkę kiedy na nich wpadam, krótką czy długą ? PS: Wogóle proponuje zamiast grupy wsparcia wspólnie wybrać się na rolki, yeeeeeah! Krótkie spódniczki mile widziane ale bedzie terapia...
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Żurek - silny jesteś i dajesz rade! Witaj na forum -
ja też skończyłęm szkołę artystyczną i stąd m.in. moja choroba
-
Fakt, kiedyś czytałem o tym że 15 min nawet "wymuszonego" śmiania się powoduje reakcje chemiczne które prowadzą do ustabilizowania takiego "humoru"
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Cieszę się że do tego doszliśmy. Jestem z was dumny roccola - wydaje mi się że tak nie będzie, leki mogą cie usypiać, albo pobudzać, albo osłabiać, albo powodować u ciebie wymioty , ale nie zmienią twojego charakteru (czyli psychiki). Zresztą kiedy wyjdziesz już z tego będziesz taka jak kiedyś, wierz mi! Ja po 8śmiu latach chorowania staje się już bardzo wyraźnie osobą którą byłem zanim zachorowałem, a tak samo jak ty się bałem że "to wszystko" co nabyłem w czasie choroby mi zostanie. Ta choroba mnie niemiłosiernie zmieniła, ale wszystko wraca!!! A dodam że łykałem przez te lata prawie wszystko co na rynku było (i może na tym polega moje "szczęście") -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Bardzo ładne kar! Witamy na forum! -
Nerwica a trudności z oddychaniem (astma,duszności)
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
A ja mam duszności powiązane z czymś co DA nazwał "redukcją biegu" serca. Czasami serce zaczyna mi nagle walić 200/200 i pojawiają się takie odruhy nerwowego głębokiego wdychania. Ma ktoś tak może? Może to jakaś astma, albo alergia? -
kiełbasa, ja też zawsze nienawidziłem wf-u i dlatego pytam, bo mimo że się leczyłem psychiatra nie dał mi zwolnienia i zawsze musiałem kombinować jak koń pod górę Śmierć - ja też się bałem, ale świat należy do odważnych! zapisałem się rok temu na aikido i nie żałuje!!! Nieeeeee no to są moje słowa, tfu... to jest moje MYŚLENIE!!! Śmierciu jeszcze niedawno sam napisałem takie zdane : Nie pasuję do tego świata i nigdy nie zrozumiem zasad na których toczy się ta gra (tutaj). Chyba jesteśmy podobni, ja także czuje się jak niedoróbka Wielkiego Systemu, podobnie dążymy do destrukcji - samodestrukcji. Mimo wszystko, wierzę w to że kiedyś i tacy jak my będą szczęśliwi, być może to nie kwestia szukania, ale rozumu, mądrości, kto wie... Jeszcze nie umarliśmy, a to oznacza że WSZYSTKO MOŻE SIĘ JESZCZE ZDAŻYĆ!!!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
To zacznij się leczyć na poważnie!!! Widzisz, ja to załamanie przeżyłem 4 lata temu (tak symetrycznie, bo po 4 latach odkąd wszystko "zaczęło się") i jestem teraz prawie tym kim byłem sprzed choroby - a nawet więcej i lepiej I tylko dlatego, że kiedy wszystko jebło na pół postawiłem się i obiecałem że więcej na to nie pozwole i teraz dam z siebie wszystko. Nasze historie są podobne, więc jeśli chcesz z tego wyjśc - poprostu podejmij decyzję tak jak ja to zrobiłem (to naprawde kwestia decyzji!) skoro już doszedłeś do tego że i tak umrzesz - nie masz nic do stracenia, ta "nagroda" i tak cie nie ominie, dlatego wykorzystaj życie, bo dostałeś je za darmo -
Gratuluje także!
-
Wierszyk? Chodzi ci o mój podpis tak? Prawie zawsze mam słowa jakiejś piosenki jeśli o to pytasz, teraz mam słowa "Something about us" Daft Punk-u, najbardziej lajtowy kawałek jaki w życiu słyszałem... polecam też teledysk ręcznie malowany przez legende Luigi Masumoto!!!
-
mmmm, na rolki.... niech się tylko ta zima skończy i wiosna też w sumie Ale tak szczerze to najlepsza jest jazda na łyżwach! W tą zimię pojeździłem sobie troche (a nie jeździłem prawie 10 lat) i powiem wam że poprostu czad, polecam
-
A ja się boje że dowiedzieliśmy się ilu facetów na forum zwykle przebywa Przypomniała mi się historia mojego kumpla, który chodził do plastyczniaka - w jego klasie było chyba z 20 dziewczyn a facetów było trzech(razem z nim) Jak przychodził dzień kobiet to się po dwie dychy zrzucali, a one na dzień faceta po 50gr
-
no przecież w załączniku się rusza
-
Ja też pierwszy raz byłem z rodzicem, potem można chodzić samemu
-
Bardzo mądra decyzja kukubara Powodzenia
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
reirei odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
W Polsce wizyta prywatna to średnio 100zł, więc jak na polski zarobki to my słono płacimy Ja zmieniałem leki chyba z 20 razy i w końcu trafiłem. Bądz cierpliwa, leków jest mnóstwo - właśnie dzięki temu można je dopasować do konkretnego organizmu Masz rację, chodzi tylko o to żeby jego decyzja co do leków była możliwie najtrafniejsza. Diagnoza to przecież za mało - tak każdy dostałby po xanaxie i tyle. Ważne jest na jakie inne choroby chorujesz, czy rozpiera cie energia, czy popadasz w melancholię, czy masz myśli samobójcze, czy masz problemy ze spaniem, czy masz fobie itd itd, bo jaki jest sens np przepisywania klonozepamu komuś kto zmusza się do wstawania codziennie z łóżka. Na taki wywiad powinien poświęcić ci chociaż troche czasu, prawda? oczywiście, nawet powiedziałbym - przerewelacyjnie. W praktyce nigdy się z tym nie spotkałem, wręcz przeciwnie - psychiatrzy czasem nawet "nie uznają" psychologii (mój psychiatra zargumentował "to nawet nie jest medycyna"), psycholodzy natomiast ciągną forsę hektobanknotami i wmawiają ludziom żeby nie brać leków Chciałbym delikatnie zwrócić uwagę wszystkim którzy nie zdają sobie sprawy z odpowiedzialności jaką biorą za podobne stwierdzenia.Tutaj zaglądają osoby które potrzebują pomocy - dla nich to może być nawet sprawa życia i śmierci. Nie piszcie "stwierdzeń" z tyłka wziętych, tym bardziej jeśli sami zdajecie sobie sprawę, że nie macie o tym pojęcia. "Na logikę" to możecie komuś zepsuć życie. Może wydaje wam się, że nic takiego nie robicie - ale ludzie wszystko łykają jak z ręki!!! -
Wcale nie jestem surowy, pisze to co czuje Wydaje mi się że raczej ty jesteś surowa pisząc właśnie "takie proste bez specjalnego wkladu emocjonalnego", przecież nie możesz być pewna ile kto włożył w to emocji (no chyba że chodziło ci o EMOCJONOWANIE się ) Teraz to już nie tylko kopara ale winda mi zjechała
-
Czasami kopara opada mi jak Ciebie czytam
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
reirei odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
dokładnie, tak jak pisze didado. Masz pecha Mada, psychiatrzy ogólnie mają zawrót głowy i milion pacjentów, więc zawsze im brakuje czasu, ale gdyby ich praca polegała tylko na wypisywaniu recept, to mieliby 10 sekretarek które w ich imieniu podbijałyby pieczątki i "leczenie" szło by taśmowo. Może rozglądnij się za innym, ew. spróbuj prywatnie. Swoją drogą, może dlatego tak rzadko trafiacie w leki skoro psychiatrzy wypisują je wam z d*** (swoją drogą jak? rzucają monetą? orzeł - xanax, reszka - afobam ) Skąd ty to wzięłaś??