
reirei
Użytkownik-
Postów
907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez reirei
-
No własnie, ja też! I dlatego aż polecam ten kawałek, bo normalnie mi przez uszy nie przechodzi żaden "polski bit", a ten kawałęk mi nie chce z playlisty zniknąć
-
A ja mimo, że napisałem o moim niskim progu tolerancji dla polskiego hiphopu, polecam jeden kawałek WWO - We Własnej Osobie - 15."Uważaj jak tańczysz". Posłuchuje go NON-STOP od dwu dni. Chyba naprawde mi się spodobał... (a tak poza tym jeśli ktoś widział teledysk do "sen" - kręcili go dokładnie pod chatą w której mieszkałem w ostatnim semestrze )
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Wiesz bibi, mnie to nie boli, jak widze już taki wątek to mi mysz wędruje w prawy górny róg. Ale szkoda mi WAS, którzy jesteście MASOCHISTAMI -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
reirei odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
KOREK, tak często zmieniasz awatary ostatnio, że nie zdążam ich skomentować , a niektóre były fajowe -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Nieeeeeeeeee, no to już jest przesada!!! DAJCIE NA LUZ. Dziwny smak -> umyj zęby. Boli głowa -> weź apapik. Głupie myśli -> zajmij się czymś. Czy wy wszystko umiecie sprowadzić do schizofrenii??? Zmierzyłem sobie częstotliwość mrugania prawego oka i porównałem z chomikiem kumpla. I wiecie co odkryłem??? Mam schizofrenie!!! -
Ech zabujana.... Przykładzik Jeśli przed chorobą byłaś człowiekiem, który nie mógł usiedzieć na tyłku ( np ciągle imprezował ), a choroba oczywiście zdegradowała cie do statusu domatora skitranego przed wyjściem z domu (żeby nie powiedzieć - przed spotkaniem przyjaciół), to nawet kiedy nie będziesz mieć już ataków i nie bedziesz łykać tabletek, a lekarz powie ci że jesteś zdrowa, to możliwe że i tak nie bedziesz miała poczucia, że wróciłaś do zdrowia, ponieważ inaczej pamiętasz siebie jako zdrową. Kiedyś szalałaś po całym świecie i świetnie się bawiłaś, teraz poprostu "już się nie boisz wejść do autobusu". Oczywiście to tylko jedna z cech, a przecież choroba zmienia nas W KAŻDEJ dziedzinie życia. Są osoby na forum które twierdzą, że chorują od zawsze. Ja nie choruje "od zawsze", wręcz przeciwnie, cały czas trzymam w głowie obrazy tego jaki byłem (zdrowy), jak moje życie wyglądało przed tym. Dąże do tego, aby jeszcze kiedyś wszystko tak wyglądało, z drugiej strony - (już pomijając to na ile choroba mnie zmieniła) w czasie tych 8miu lat przeżyłem najintesywniejszy okres mojego życia, przede wszystkim dojżewanie. Wiem, że jak wyzdrowieje nawet nie bede przypominał tego gościa jakim byłem kiedyś i stąd moja teza, że prawdopodobnie nigdy nie bede miał poczucia że jestem zdrowy - bo w głowie mam inną definicję zdrowia. Nie wytłumaczę ci tego lepiej
-
Nooo, prawidłowo. Wstydliwy temat? I co? Mamy 23871 tematów o D&D, 72673 o "trzęsawkach" i 6573257 o podejrzewaniu u siebie schizofrenii, a żaden o instynktach naturalnych . Z tego co piszesz - chyba sprawy zaszły troche za daleko, ja tu widzę już seksuologa, nawet jeśli jedziesz na lekach - pomoże ci. A jeśli chodzi o same leki, ochota rzeczywiście spada, po niektórych spada także "ukrwienie" najgorzej u mnie było po legendarnym xanaxie po klonozepanie też, bez rusztowania ani rusz A tak właściwie - "sprawom" toważyszy sinusoida, tak jak całej naszej chorobie niestety
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
reirei odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
malissaa..... dziewczyno daj na luz, skoro tak cie amor ustzrelił (i to w walentynx) to idz do faceta i wyrzyj sie na nim (polecam:seksualnie) Przecież szkoda tej energii która cie rozpiera (a rozpiera ) A tak a propos dwubiegunówki (tylko sobie nie wkręcajcie ) ona lubi pojawiać się po jakimś przełomowym dla nas wydarzeniu, czyli pod wpływem jakiegoś bardzo silnego bodźca. A tak wogóle, chorował ktoś na to? Przyznać się -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
O czym nie można pisać??? Chyba żartujesz Tutaj nawet największe herezje sie pisze i lajt, patrz na to : 2+2=22 !!!!!!!!! Przecież i tak tego nikt nie czyta -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ej ja tylko żartowałem nie mówcie że wy naprawde nawet już leków się boicie -
Ja po dużym alkocholu mam ogromne napady agresji i nie wiem czy to ma związek z nerwicą
-
tak lubisz zmiany?A może dlatego nie mamy nigdy poczucia że wyzdrowieliśmy?
-
Witaj , ja także siedze w zapyziałym Wrocławiu. Porywów do spotkań było już dużo, poszukaj dobrze
-
co prawda to prawda, ale jeszcze walentynki to przejdą, żal dopiero ściska na widok >"polskiego"< halloween
-
No i właśnie o tym mowa. Samymi lekami da się wyjść i ja jestem tego przykładem. Na niektórych psychoterapia nie działa Ja też się tego bałem, ale wogóle choroba nas zmienia niestety
-
OK, wystarczy, nie ma za co
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
reirei odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Głupie pytanie Siedzieć na forum cały dzień -
Więc stawaj na głowie żeby z tej choroby wyjść i zachować związek
-
Pozdrowienia dla wszystkich kobiet słodkich
-
Też to zauważyłem już dawno, niektórzy tu już mają lęki przed leczeniem. Ja polegam tylko na tabletkach i mówię to otwarcie.
-
Więc staraj się chociaż sprecyzować co dokładnie czujesz, złość, nienawiść, czy rozgorycznie, a potem postaraj się włożyć w to uczucie jak najwięcej siły i energii, spotęguj je do maksimum. Kiedy już ci przejdzie - zobaczysz że nie było warto
-
DarkAngal - Witam!!! Nie martwcie się, humor mi już powrócił, a wiadomo - jak psychika silna to mnie czołgiem nie rozjadą nawet. Byłem u chirurga, na razie nie chce mnie ciąć (i dobrze), dostałem jakieś syropy, tabletki.. i czopki na krzepnięcie . Troche boje się depresji, znam tą chorobę nawet za dobrze i nie mam ochoty tego jeszcze raz przechodzić, ale to tylko wstępna diagnoza, wydaje mi się że jest ok. Jedynie z łaknieniem ogromny problem, do 1 kanapeczki dziennie musze się zmuszać, a i tak wszystko zwracam. Ale bedzie ok. Najważniejsze wyciągnąć wnoski i postanowienia.
-
Witaj na forum