reirei

Ale ty powtarzasz tematy, jak się więc rozwija? Używaj funkcji szukaj na górze strony

Nie pisałbym gdybym nie uczęszczał. U mnie efekt był marny, ale u mnie wszystko jest na odwrót.

Jeszcze tylko finał historii, jakby kogoś interesowało - czyli podsumowanie sesji m2k6 politechnika wrocław (właśnie wróciłem od lekarza): nie licząc samych nerwów - dziekanka zdrowotna insomnia, wstępnie przepisany hypnogen - 10 dawek po 10mg anemia, depresja - leki dopiero po morfologii i OB (najpierw wyklucznie chorób układu) pęknięcie jelita (wstępna diagnoza)- jutro wizyta u chirurga mega niedowaga - schudłem 16 kilo

ale ja sie boje tam są pedofile co się za dzieci podszywają, słyszałem jak w telewizorze mówili

Oj pójdziesz - zobaczysz Prawie każde spotkanie wygląda inaczej więć ciężko to zsyntezować, ogólnie spotykacie się i gadacie o pierdołach, czasami dostajecie kredki, czasami gracie w jakieś psychologiczne gry, ogólnie strata czasu

No właśnie, poczucie winy jest najgorsze. Właśnie dlatego to jest takie dziwne, jak jakieś ChAD, albo dwubiegunówka

Skoro w depresji normą są lęki, to czym jest nerwica depresyjna?

Zastanów się nad tym dłużej

Dawaj szczegóły! KO było? Szybciej jak Gołota na pewno nie padła

Hehe, ale i tak dla mnie po prostu przęgieli z : Pogody dzisiaj nie będzie - Ania dostała z półobrotu

A tak na poważnie, to mówie serio z tym obijaniem ludzi, nie wiem skąd u mnie sie to wzięło

Chuck Noris potrafi podnieść krzesło na którym siedzi i doliczył do nieskończoności. Dwa razy.

No ale przecież poważnie piszemy. Słuchaj no, ja jeden, dwa kielony i jestem ChuckNoris, taka nerwica

No właśnie, ja też się nad tym zastanawiam. Ja mam ostatnio takie napady aresji, już 3/4 znajomych po ryju dostało za nic

Oczywiście, my tylko próbujemy zrozumieć do czego na tych debatach doszli

A ja pierwszą miałem nerwicę, depresja była wynikiem nie radzenia sobie z nią i wogóle uważam że to są dwie równoległe sprawy. Wytłumaczcie mi zatem ten trójkącik bo nie widze w takim razie sensu podziału między nerwicę a depresję : nerwica lękowa, nerwica depresyjna, depresja lękowa PS No chyba mi nie powiecie że depresja to taka duża nerwica

moim zdaniem to sobie wewnętrznie zaprzecza, depresja jest zawsze dążeniem do samodestukcji, kiedy lęki no... wiadomo są właśnie przed destrukcją

no i cały misterny plan... no trojaczki człowieku, trojaczki

być może tak, jeśli jest to połączone z jakimś "strachem" przed wychodzeniem to prawie na pewno. Ja miałem tak na początku, ale "fobia" wyszła dopiero później - tłumaczyłem sobie poprostu że jestem domatorem :)

No właśnie, to nie ma nic do rzeczy, poprostu albo trafisz na specjalistę, albo na partacza. Różnica zazwyczaj polega tylko na tym, że prywatnie masz od razu - bez rejestracji na-za-miesiąc

Istnieje coś takiego jak depresja lękowa? na czym to polega

sprawdz czy nie napinasz tych mięśni, u mnie właśnie przez to pojawiały się jakieś mimowolne ruchy

LOL! Daj sobie spokuj

Witaj na forum

Gratuluje melissaa, żyć to się buntować Jednak najbardziej mnie zastanawia jak ty agnes pod kołderką pomagałaś ( z cytryną i sokiem malinowym ). Pozdrowienia