
montechristo
Użytkownik-
Postów
768 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez montechristo
-
Montechristo A nie myślałeś nad tym,że ta depresja z czegoś wynika. Nie łapie się jej jak kataru. Jej pojawienie się miało jakąś przyczynę. Może takie życie wcale Ci nie służy a to był sygnał alarmowy. Wg mnie lekami zagłuszysz ją na chwilę a gdy wrócisz na swój stary "tor" ona za jakiś czas wróci ponownie być może jeszcze silniejsza. Ale ja kocham to co robiłem :) myśle że u mnie zagrało kilka czynników naraz i organizm się poddał - trudno - nieraz tak bywa że się dostaję w głowę ale trzeba umiec się podnieść z kolan. A leki to jeden z tych elementów który ma w tym pomóc.
-
Jak czytam o osobach i różnych konfiguracjach leków to dostaje kręćka. Ja też chce potraktować lek jako protezę czy ,,rozrusznik" i tylko tylę - potem go rzucę bez żalu. Narazie walczę i czekam na konsultację z lekarzem. Życzę powodzenia wszytskim którzy szukają ,,swojego" leku na deprechę i nerwicę. Szukajcie i walczcie.
-
Ja jestem w terapi 1 na tydzień. Poznawczo - behawioralna z babeczką która sie w tym specjalizuje - jestem pod wrażeniem. Ja miałem do czynnienia już z terapełtami ale ze mna jest ciężko tzn jak zobaczę kilka razy ,,dziurę" w logice, czy argumentach psychologa to jakoś to nie działa:) a ta babeczka jest konkret!, wszczystko trzyma się kupy, i jest takie logiczne. Pomaga - krótko mówiac. daję sobie 1-1,5 roku na terapię. Doczytałęm się że ,,robisz" w sprzedaży - ja tak miałem 10 lat. Plus ,,polityka" korporacyjan i cały ten syf. To daje popalić i musze lizać rany teraz. Ale ok. Poczytałem o tej paroksatynie - no to konkret opis! pogadam z lekarzem o postępach po trittico i 3 lutego zobaczymy. Albo mi będzie pomagał w patrzeniu na świat pozytywnie - dalej trittico albo już paroksetyna lub anafranil - psychiatra mi o tym mówił. Zobaczymy
-
-
Z tą ,,pracą" to masz rację - ja się wybitnie postarałem sam, i też los mnie zaatakował kilkom extra trudnymi sprawami - i życie wystawiło rachunek - ok. zapłacę. Ale chce to zrobić jak najszybciej, nie chce być słaby, kruchy, chwiejny, i nie dokońca szybko myślący. Oczekuję postępów i chce żeby nadeszły jak najszybciej, stąd pomysł z dołączeniem jakiegoś leku - takiego hardcorowego - mówię serio - dlatego szukam wsród Was info - co to mogło by być. Trittico to jakiś nowy lek, niby zaczą działać, ale to nie to - moze ktoś ma info jak można suplementować tego typu lek innym? może takim który by działał na dopaminę? lub noradrenaline?
-
Zgadzam sie z Wami i z wszystkimi lekarzami że depresja to choroba i już. Ale ja cały czas nie mogę togo(tej świadomości) do siebie dopuścić, że to wymaga czasu, leczenia, itd.... Dostałem leki, chodzę na psychoterapię, pracuję nad sobą, ale postępy są maluuuuuttttnnnnkie - szukam jakiś zdecydowanych postępów, szukam poprstu siebie sprzed lat. Tylko tyle? a może faktycznie aż tyle... Może faktycznie będzie lepiej za jakiś czas, może te leki mają jakoś się skumulować, czy coś.... A moze tak jest z tą przeklętą depresją że to ma trwać - 2 miesiące, 3 miesiące, illlleeee?
-
Ok masz więcej doświadcznia w te klocki. I widzę że rozumiesz sytuację. To jest pozytywny sygnał że mi się więcej chce. Ale to idzie baaaaaaaaaaaardzooooooooooooooo powooooollllllllllllllliiiiiiiiiiiiiiiiiiiii............. I łąpie takie dołki - wczoraj tak miałem że mi się prawie płakać chciało i się bałem. Dziś jest lepiej - wogóle obserwuje że jestem jakiś taki kruchy psychicznie - że to nie ten sam facet - samiec alfa jak kiedyś. Moze jakies dodakowe leki by wzmocniły poprawę - psychiatra mówił że jak będzie słabo na następnej wizycie - to ruszamy ,,ostro" wymienił ANAFRANIL - co o tym myślisz/myślicie? da zadowolenie?
-
Mysle, ze czas. Czescia terapii, jak mowisz, jest spisywanie Twojej dziennej aktywnosci. Nie sprawia Ci frajdy jak na tej liscie pojawia sie coraz wiecej pozycji? Mysle, ze z czasem wroci zwykla umiejetnosc cieszenia sie z dupereli A jak tam Twoje stado? Jakichs kumpli masz? Warto sie czasem poudzielac w grupie :) Powodzenia :) Mam trochę znajomych, narazie nie pracuję - (może niedługo zacznę) to moze będzie lepiej, albo gorzej:) Myśle cały czas o jakimś leku który by likwidował anhedonię - bo to jest to co jeszcze mi nie mineło - Jakieś zdanie w tej kwestii? może leki działające na dopaminę?? Jak myślicie?
-
Majster - dokładnie tak. Brakuje mi takiego właśnie zadowolenia, tęsknię za nim i to bardzo. Mam wiele powodów żeby sie cieszyć ale jakoś tak nie moge. Psycholog (super babka) mówi że jeszcze czas....ale ile mam czekać??? Walczę, staram się, piszę swoje aktywności dzienne, nazywam uczycia, realizuję poprostu terapię, ale nie jestem zadowolony, mam takie momenty smutku. Ile to moze trwać? a moze powinno sie włączyć jakieś leki inne? czy czekać?
-
Ok Freddie - zgadzam się z Toba. Ale ja jeszcze nie jestem w pełni sił i formy - ja byłem naprawde zadowolony, spełniony facet - serio. Już staję na nogi, mam więcej siły i więcej mi się chce - ale nie mam takiej radości, spontanicznego zadowolenia... Napiszcię jakieś Wasze sugestię..
-
Witajcie, Walczę z depresją i nerwicą - leki 50 dzień Trittico(225 mg) plus 50mg sulpirydu. Terapia równolegle i praca nad soba. Ale mam takie momenty smutku, taki brak zadowolenia - rozmawiałem o tym z psychiatrą i ustaliliśmy że narazie czekamy na pełne działanie Trittico. Ale mi się wydaje że już powinno mi wrócić zadowolenie i radość. Macie jakieś sgestię? Jaki lek mógłby pomóc?
-
Wiesz co - oświciłaś mnie- ja tak miałem/mam - identycznie!!! aż sobie to zapamiętam - i do omówienia na następne spotkanie z psycholog. Ale tak na pierwsze wrazenie to moze jak by tak nie było to abmicja i napęd do osiągania byłby mniejszy?
-
1. Leki Antydepresyjne 2. Leki Antydepresyjne 3. również - zalezy co zadziała na Ciebie
-
Depresja -ile trwa wychodzenie z depresji?
montechristo odpowiedział(a) na montechristo temat w Depresja i CHAD
no nie wszystkie angielki i nie wszyscy anglicy, chłopcy są bardziej fajni w anglii od dziewczyn , wiem, co mówię. A co do Twojej deprechy, to może miałeś/masz za dużą depresję na te suple, bo one są naprawdę słabiutkie i dla ludzi z lekkimi wahaniami nastrojów, a nie z przewlekłą lub cięższą depresją. Ja sobie dodam 5htp do leku, reklamująm to jakby na zmiejszenie łaknienia, więc może zaskoczę. Weź 3-4 sztuki i kup to ziele dziurawca w takich zielonych opakowaniach masz w angli pełno tego. Ja mieszkałem w Londku to się pocieszałem turystkami z azji:):):) -
Ja chce dojśc do 250 mg 275 mg - ale psychiatra dał mi narazie 225 mg trochę się wachał:)
-
Wszyscy mi mówią, że to reakcja na przejście z jednego leku na drugi i że to wcale nie jest nawrót. Ale dawno się tak nie czułam. Wiem co się dzieje ze mną w środku i boje się, że to nie przez zmianę leku tak się czuję tylko przez nawrót i nie wiem co robić. Brak jeszcze ten mirtamerc czy wrzucić go do pieca a wrócić do Trittico które brałam przez ponad rok?? A tego trittico mam jeszcze prawie całe opakowanie, więc bez problemu mogę do niego wrócić. A pomagał Ci trittico? ja biorę 225 mg i wydaję mi się że jeszcze za mało. Ale już jest lepiej
-
Depresja -ile trwa wychodzenie z depresji?
montechristo odpowiedział(a) na montechristo temat w Depresja i CHAD
Ja mam dokładnie z tego samego sklepu - niebieskie opakowania. Ja brałem o 3 sztuki w silnej depresji i nic nie dawało. oki, ale brałeś 3 na wieczór, na noc, czy rozkładałeś 3 x dziennie? http://www.hollandandbarrett.com/pages/categories.asp?cid=137&searchterm=5htp&rdcnt=1 Brałem 3 na wieczór plus ziele z dziurawca z tego samego sklepu i nicccccc nawet do klubu nie chiało mi sie iść na browar. ALe to moze dlatego ze angielki sa disgusting:) -
Dziećństwo to piekło na ziemi. Awantury, alko, hazard, przemoc. Nie rozumiem ludzi jak mówią że dom rodzinny to przystań, i ostaja. Ja tak nie mam. Na moja depresję i nerwicę może i miało wpływ dzieciństwo ale również przewlekły stres - pracowałem 10 lat w korporacji. I po kilku spotkaniach z psychologiem doszliśmy do wniosku ze ja już w pracy miałem stany depresyjne, nerwicowe, lęk, stany urojeniowe i dlatego spadłem ze stołka - co pogłębiło to wszystko. Ale nic - walczę i wygram - tak już mam - z uzależnieniem też wygrałem jak narazie - 10 lat to kawał czasu nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Tobie też życzę determinacji i cierpiliwości w pracy nad sobą.
-
Jak byłem młodszy jako dziecko - to nie wiedziałem ze są chorzy - myślałem tak ma być. Jak rozpocząłem terapię - to zobaczyłem że oni mają depresję - wcześniej chodzil do psychologa z problemami małżeńskimi - alkohol, hazard, przemoc, kłótnie- i ja też trafiłem do tej pani ale po 5 wizytach przerwałem i zmieniłem terapię. Ona to potwierdziła - ze obydwoje mają nieleczoną depresję. Od kliku lat widziałem u mamy leki przeciwdepresyjne - ale to była zawsze tajemnica poliszynela. Ja z nimi nie mieszkam od 10 lat. Ich rodzice? Babcia miała próbe samobójczą od strony matki a od storny ojca - wujek popełnił samobójstwo
-
Mam depresję i nerwicę - leki biorę - pomagaja. Przywracają do normalności. Redukują lek, strach, czarne myśli, stawiają na nogi, i wzmacniają koncentrację. Bez leków cieżko ,,ruszyć" z miejsca z choroby
-
Depresja -ile trwa wychodzenie z depresji?
montechristo odpowiedział(a) na montechristo temat w Depresja i CHAD
mądrze mówisz, mam zapas 5htp mieszałem to dawniej w ramach experymentów, ale teraz chcę wrzucić bez innych wspomagaczy, no może poza cipralexem w minimalnej dawce. jak czułeś się po htp i w jakich okolicach dnia łykasz? ja mam z hollanda and baretta, więc marka dobra, sprawdzona, w ogóle tylko tam biorę suple, nie musze się martwić o ew. podróbki. Ja mam dokładnie z tego samego sklepu - niebieskie opakowania. Ja brałem o 3 sztuki w silnej depresji i nic nie dawało. -
Uważam że jest dziedziczna w jakimś stopniu ale bardziej chodzi mi o skrypt roddzinny który dostaliśmy od rodziców - niekonstruktywne sposoby zachowań. To problem na terapię. Walczę z tym - moi obydwoje rodzice mieli i mają depresją
-
Depresja -ile trwa wychodzenie z depresji?
montechristo odpowiedział(a) na montechristo temat w Depresja i CHAD
Słuszna uwaga z T htp i L tyrozyną. Przywiozłem z Anglii T htp taniej wychodzi i łatwiej dostępne i jeszcze przywiozłem ziele dziurawca - które w krajach zachodu jest szeroko stosowane w lekkiej depresji. Ale - podobno nie można łączyć antydepresantów z tymi specyfikami. Jeśli chodzi o sumplementację to wydaje mi się że tu mam ok - biorę Omegę 3, witaminy, magnez, i Acety L karnitynę. Martwią mnie te nawroty czarnych myśli - i deprecjonowanie siebie i swoich osiągnieć - zastanawiam się czy nie zwiększyć dawki trittico - a jeśli chodzi o potencję to nie zauważyłem zmian w popędzie seksualnym. Może za mała dawka?? -
Depresja -ile trwa wychodzenie z depresji?
montechristo odpowiedział(a) na montechristo temat w Depresja i CHAD
Witam, Postanowiłem napisać ponieważ pojawiły mi się znów myśli depresyjne o negatywnym zabarwieniu - jestem na trittico 225 mg od niedawna natomiast sama kuracja trwa już 45 dzień plus jestem na psychoterapii behawioralno- poznawczej. Czy mieliście tak ze łapaliście znaczne ,,dołki" pomimo dojścia do terapełtycznej dawki leku plus aktywna psychoterapia? jeśli tak to czy długo takie objawy moga wracać? -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
montechristo odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Witam, Mam depresję i nerwicę - objawy identyczne jak u Ciebie. Co prawda wychodze z tego powoli. Ale mnie wsparły leki. Terapię równiez zacząłem. Uważam że leki sa wskazane w takich sytuacjach do do stłumienia leku i napadów paniki. Natomiast w dłuższej perspektywie napewno terapia - proponuje poznawczo - behawioralną.