Laima, Kasiu, ale ja go rozumiem, ON nie robi tu sobie sesji terapeutycznej . Pisze, bo to go dopinguje do walki. Myślę ,że każdy sposób jeśli pomaga jest dobry. Nie ma co tego porównywać do terapii.
Spylacz, Widzę miedzy nami pewne podobieństwa. Ja walczę ze swoimi lękami już ponad 20 lat. Był taki czas ,że w ogóle nie wychodziłam z domu. Ale pomimo to ,też zawsze potrafiłam sobie zorganizować tak życie , żeby dać radę. Zdarzyło mi się wręcz wymyślić pracę, tak ,żeby dać radę wykonywać ją mi mimo lęków i ograniczeń jakie przez nie miałam.