Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Wiola*

Użytkownik
  • Postów

    18 540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Wiola*

  1. Ślicznotka, KeFas nie wygląda na strachliwego -- 13 wrz 2011, 23:28 -- KeFaS, Mad czasami szybko odpada
  2. KeFaS, Nie zostawaj z Nią sam i nie odwracaj się tyłem
  3. Ślicznotka, Chciała rozrabiać i gdzie polazła Idę szybki dusz zaliczyć, z/w
  4. Ślicznotka, Dla Ciebie już jestem KeFaS, Cześć
  5. *Wiola*

    Uciekanie

    Spylacz, Komunikacją publiczną to już od 100 lat nie jeżdżę bo to na 100 %, ale mam np takie sklepy w których zawsze mnie łapie a w innych nie .
  6. *Wiola*

    Uciekanie

    Ja mam takie miejsca w których na 100 % się zdarza:( Pewnie dlatego ,że tak mam już zakodowane i nie umiem tego zmienić
  7. tomas76, Nie bać się , bo nie ma czego, a ręce myć ze względów higienicznych
  8. beata08844, Ja pytałam o to lekarzy, nie widziałam ,że mam tą wadę dopóki nie ujawniła się nerwica. Oni twierdzą ,że nie.
  9. beata08844, Mam wypadanie płatka, dawno temu zdiagnozowane i chociaż często ono współistnieje z nerwicą, to nie jest przyczyną napadów lękowych, tak przynajmniej twierdzą lekarze.
  10. *Wiola*

    czy da sie uratowac?

    A ja się akurat zgadzam z tymi poglądami, co zresztą już napisałam wcześniej.
  11. Wobec tego ja się nie starzeję tylko młodnieję, bo nadal mogę spać do 12 tej
  12. *Wiola*

    czy da sie uratowac?

    Mądrzy panowie, Zdaje Wam się ,że pozjadaliście wszystkie rozumy? Wiecie co jest moralne, a co nie. Co czarne a co białe, Tylko ,ze w życiu nic nie jest takie proste i oczywiste jak Wam się wydaje. Nie pochwalam zdrady, al eto się już stało i się nie odstanie. Natomiast to czy powinna sie do tego przyznać , wcale nie jest tak jednoznaczne. Zdradzający przyznając się do tego oczyszcza swoje sumienie natomiast obciążą nią partnera. Jeśli partner kocha i mu zależy zostanie z nią , ale będzie cierpiał przez to co wie całe życie.
  13. Laima, Jestem troszkę starsza i śpię przytulona do pluszowego pieska
  14. *Wiola*

    czy da sie uratowac?

    smutnaona, To nie mów. Ja niekoniecznie Cię namawiam do przyznania się do wszystkich zdrad, bo faktycznie może to być zbyt duże obciążenie dla niego . Chodzi mi bardziej o to ,że powinnaś mu powiedzieć co się z Tobą dzieje, dlaczego i to ,że pragniesz się zmienić i wszystko naprawić.
  15. tahela, W innych tematach chyba ludzie piszą. Ja jestem trochę zamulona:( wiec nie wiem czy długo dzisiaj wytrwam,
  16. *Wiola*

    czy da sie uratowac?

    smutnaona, Skoro jest nadal z Tobą, znaczy ,że mu zależy. Myślę ,że jest szansa aby naprawić Wasz związek, ale musisz być szczera no i najlepiej zgłosić się na terapię rodzinną.
  17. *Wiola*

    czy da sie uratowac?

    Nortt, Mogę być irytująca, ale jak nie zmienisz sposobu wypowiedzi to będę Cię musiała nagrodzić ostem
  18. *Wiola*

    czy da sie uratowac?

    Vian, Ja nie mówię ,że się z nim nie zgadzam, nie o to chodzi, tylko ,że on nie potrafi wyrazić swojego zdania w "przyzwoity" sposób.
  19. *Wiola*

    czy da sie uratowac?

    Nortt Mój "ulubiony" userze, znowu swoje prowokacje uskuteczniasz. Ostatnio Cię grzecznie prosiłam o nie udzielanie się w pewnym temacie, ten też sobie odpuść oki?
  20. *Wiola*

    Uciekanie

    Paranoja, Wiesz , łatwo powiedzieć. Nie chcę być złośliwa, ale w temacie w którym opisujesz swoje problemy już taka mądra nie jesteś i wszystko wydaje Ci się trudne. Takich lęków widocznie nie znasz , więc łatwo Ci dawać "dobre" rady.
  21. *Wiola*

    Uciekanie

    Paranoja, Ale Ty mówisz o zupełnie innym lęku. Spylacz ma typowe napady paniki , które ja doskonale znam. My się nie boimy niczego konkretnego, no może samego ataku właśnie.
×