-
Postów
379 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zalamka87
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
zalamka87 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
na problemy nie bierze sie lekarstw chyba że jako dodatek bez terapii ani rusz [Dodane po edycji:] i o to właśnie chodzi żeby był to obcy człowiek który podchodzi do ciebie obiektywnie bez założeń i dobry psychoterapeuta potrafi zdziałać cuda wiem co mówie leki nie rozwiążą problemów które tkwią w psychice, błędnego podejścia do różnych spraw, wyuczonych zachowań itd z mojego doświadczenia z lekami moge powiedzieć że tłumią lęk owszem ale i inne rzeczy takie jest moje zdanie :) wierze że znajdziesz najlepszy sposób żeby sobie pomóc :) -
Nie umiem sama sobie z tym poradzic,jestem nikim;"(
zalamka87 odpowiedział(a) na temat w Depresja i CHAD
.Ciagle sie o to klocimy ja juz nie wytrzymuje z tym potrafi czasem wyzywac mnie na miescie od najgorszych mialam ze soba zyletki,wyciagnelam je,on mnie prosil zebym tego nie robila,uderzyl mnie a potem jeszcze mnie zachecal,pytalam sie zy napewno on odpowiedzial "tak".zrobilam to podcielam sobie zyly ale on mnie urtowal dziewczyno zastanów się! to jest miłość? to jest jakaś chora toksyczna relacja jak najszybciej od niego odejdź zajmij się sobą znajdź sobie psychologa i doprowadź się do ładu jak on może Cię szantażować w ogóle że sie zabije albo że umiera przez Ciebie bo przez Ciebie mu sie pogarsza? daj sobie z nim spokój bo rujnujesz sobie życie i nie możesz płacić do końca życia za błędy przeszłości zapisz sie na terapię a nim i jego chorobą i chorą psychiką niech sie martwią jego rodzice i nie zastanawiaj sie jak mu pomóc pomóż sobie trzymaj się -
odpowie Ci psycholog albo psychiatra nie ma co zwlekać z wizytą :)
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
zalamka87 odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
no w sumie podobnie czasem wiem że to nerwica a czasem zdaje mi sie że nie, teraz ogólnie mam ochote być sama w domu i żeby nikt mi nie przeszkadzał i to już jest wielka oznaka że go nie kocham, ale jak wyczytałam tu kilka postów to mi ulżyło że to po prostu może być unikanie konfrontacji ze źródłem lęku, heh wcześniej tak było że jak jechałam z nim samochodem to tak dyszałam i myslałam że albo sie zrzygam albo umre serce mi waliło BEZ SENSU teraz już tak nie mam albo we łbie powtarzały mi sie słowa piosenek o rozstaniu albo skandowanie i tak odejdziesz i tak odejdziesz, nie daj Boże żeby coś było w jakimś filmie czy gazecie "rozstanie", "kłamstwo" to już miałam/ mam gacie pełne a z tą dwoistością to trudno mi powiedzieć, ja wcześniej byłam taka rozdwojona na KOCHAM!!!! i NIE KOCHAM! a teraz jakoś nie wiem to wszystko sie zlało w jakąś obojętność chociaż i tak wierze że z tego wyjde, bo racjonalnie rozumiem że to choroba i chce być z moim kochaniem p.s no i też wierze że to ona pieprzy te emocje i to od niej te pustki tak tak myśle -
co ja bym dała żeby mieć głowę do matmy :) wtedy nie studiowałabym na wydziale humanistycznym, musisz sobie zobaczyć wykazy kierunków na uczelniach i popatrzeć gdzie wymagana jest matematyka i na pewno nie tylko na matematyce :) aż z ciekawości zajrzałam jak to na mojej uczelni wygląda i proszę : administracja, prawo, europeistyka, dziennikarstwo i komunikacja społeczna, ekonomia, pedagogika, psychologia,socjologia, zarządzanie na te kierunki mozna zdawać matmę na maturze :) [Dodane po edycji:] jeszcze masz czas na decyzję a to że lubisz liczyć nie znaczy że musisz iść na matmę :)
-
pewnie jest tak jak mówisz stresuje Cie troche psychoterapia i rozgrzebywanie ale jak pogrzebiecie na terapii w twoich lękach i sie z nimi rozprawisz to potem będzie tylko lepiej jak tyle udało Ci się wytrzymać bez leków to nie masz sie czego bać, wiadomo że z nimi człowiek czuł się bezpieczniejszy widzidz ja wytrzymałam bez nich miesiąc i wszystkie objawy wróciły bo one tylko mnie wytłumiały teraz znowu je biore i chodze na psychoterapie i wierze że wkrótce odstawie je na zawsze :)
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
zalamka87 odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
agucha damy radę :) -
witaj :) myslę że to normalne po prostu z lekami czujemy sie bezpieczniej i myślę że to normalne, chociaż nie możemy też uzależniać od tego naszego dobrego stanu, ja niestety po odstawieniu miałam / mam nawrót a to dlatego że leki tylko tłumiły objawy, dlatego zapisałam sie w końcu na psychoterapię, nie wiem jak to było dokładnie u Ciebie... jak długo nie bierzesz leku? czy konsultowałś sie z lekarzem w tej sprawie? może jak sie boisz to pogadaj z psychologiem :) ale przede wszystkim spróbuj uwierzyć że bez leków można żyć normalnie, a stresy wiadomo pojawiają się i nie zawsze muszą oznaczać że choroba wraca :)
-
to bym sie zastanowiła jak chodze dwa lata i nic to nie daje, nic sie nie poradzi na to że trafia sie na takich "specjalistów" trzeba poszukać lepszego, który już miał do czynienia z tak wyjątkowymi objawami albo męczyć sie dalej jak kto woli
-
też mam podobnie ja sie nastawiłam na psychoterapię no i leki jako dodatek bo one same nie wyleczą, mogą trochę to wyciszyć
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
zalamka87 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
przede wszystkim muszi sie nastawić na pełną współpracę z psychologiem i psychiatrą mi oprócz tego pomagają książki o tej tematyce np. jak pokonać lęki i fobie lub wolni od obsesji.. i z tego co słyszałam stosuje się terapię ekspozycyjną czyli hmm niestety konfrontowanie się z obiektem lękotwórczym podobno to skuteczne [Dodane po edycji:] choć straszne :) -
Czy depresja może spowodować tak zwaną znieczulicę?
zalamka87 odpowiedział(a) na Monika512 temat w Depresja i CHAD
sprobuj sama :) a bedzie dobrze -
Nie wiem co się ze mną dzieje.
zalamka87 odpowiedział(a) na GhastStreet temat w Pozostałe zaburzenia
to są nerwicowe objawy tak według mnie diagnozę da ci psychiatra, a deprim no coż on zbyt wiele nie zdziała i jeszcze jedno a z tym psychologiem to jak wyglądają te spotkania bo wiesz ja chodziłam przez dwa lata i opowiadałam o objawach a to nic nie daje bo trzeba zacząć od początku od dzieciństwa, od twoich przekonań stosunków z rodzicami itd i itd teraz dopiero zapisałąm sie na psychoterapie z prawdziwego zdarzenia -
też miałam podobnie, ja nawet nie myłam twarzy ani zębów wieczorem, teraz jest lepiej kąpać też mi sie nie chce ale zmuszam się :) zawsze bardzo dbałam o siebie teraz wracam do tego
-
zgadzam się z K. :)
-
właśnie kochana psycholog psycholog
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
zalamka87 odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
ja ostatnio padłam w kościele na kolana zalana łzami i błagałam Boga żeby mi pozwolił normalnie kochać a do kościoła chodzę baaardzo żadko agucha z tym odstawieniem to uważaj bo u mnie właśnie tak to się wszystko zaczęło, bo durna trąba odstawiła sobie leki no i teraz mam wesoło biore je znowu ale na moj problem nie działają zbytnio -
Prosze pomóżcie mi z moim problemem (po raz kolejny)
zalamka87 odpowiedział(a) na Mister94 temat w Nerwica natręctw
nie znam dokładnie twojej historii ale wiem ze zadręczaniem się nic nie zdziałasz masz duże poczucie winy hmm... myślę że powinieneś pójść do psychologa, w sumie to ja mam trochę podobnie też bardzo się przejmuję różnymi rzeczami i na terapii próbuję dać sobie radę też miałam czas że wygadywałam wszystko mamie ale teraz myślę że nie potrzebnie ją obciążałam bo od takich rzeczy jest lekarz :) -
witaj moim zdaniem to są objawy nerwicy, natrętne myśli, jedyne co mogę ci poradzić to żebyś pozwoliła im płynąć i nie analizowala, ale ja nie jestem lekarzem więc proponuje Ci psychologa na początek lub psychiatrę oni Ci pomogą :)
-
witaj :) ja też mam obrzydzenie do niektórych materiałów wszystko mnie drapie ale nie aż w takim stopniu moim zdaniem to natręctwo a do psychoterapeuty chodzisz? trzymaj się
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
zalamka87 odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
uwierz w to a tak bedzie :) -
Pogorszenie stanu po lekach? Inne opcje wyleczenia sią.
zalamka87 odpowiedział(a) na bowie temat w Nerwica lękowa
ja trafiłam na miłą młodą kobitkę, bił od niej spokój i optymizm ja gadałam ona pisałam wszystki pierwsza wizyta to z pół godziny siedziałam było miło bardzo, choć teraz mam mieszane uczucia bo pozwoliła mi szybko odstawić leki no i hmm wszystko wróciło ze zdwojoną siła ALE TO utwierdziło mnie w tym że leki nie leczą a tłumią i zmotywowało do psychoterapii u porządnego specjalisty -
witaj jak byłam w gimnazjum ho ho kiedy to bło miałam podobny problem, ludzie są podli jak chcą ci dopiec zawsze coś wymyślą i nie ma w tym twojej winy, o mnie gadali że sie puszczam ale olewałam to wiedziałam jaka jestem naprawde i robiłam swoje choć nieraz wagarowałam i chciało mi sie ryczeć i ryczałam, potem przeniosłam sie do innej klasy i było ok, lae jak ktoś sie mnie czepiał to ja odpyskiwałam przynajmniej wiedziałam ze nie pozostaje bierna, moja droga to co musisz zrobić to pogadać z mamą duszenie tego w sobie nic ci nie da pojdzcie do psychologa, do szkolnego możesz pojść sama nie możesz sie załamywać dziewczyno zapisz sie gdzieś na angielski na jakiś aerobik poznaj kogoś wartościowego tamtymi sie nie przejmuj to z nimi jest coś sie tak :) i głowa do gory !!! i uwierz w siebie [Dodane po edycji:] są poradnie dla młodzieży za free sie idzie tylko do psychologa :)
-
strach przed złem fobia dotycząca zła?
zalamka87 odpowiedział(a) na Malutka19 temat w Pozostałe zaburzenia
ja mam bardzo podobnie boję sie szczególnie w nocy to fobia zapomniałam jak sie nazywa, są różne techniki do walki ale mi sie nie udaje jakoś :) zresztą to jest chyba dość mały z moich problemów są książki np "Jak pokonać lęki i fobie" może to mało pocieszające ale ten lek jest irracjonalny bo naprawdę nic nam nie grozi :) psychoterapia pomoże bo fobie to usymbolizowany lęk i trzeba znaleźć źródło :) -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
zalamka87 odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
oj d**** z tą nerwicą ja nie dyskutuje z tymi myslami już są cały czas ale mam je w nosie, babram sie w swoich lękach na psychoterapiii i czekam aż mi przejdzie i oczywiście zaraz mysle tak nie dyskutujesz z nimi bo już to zaakceptowałaś no i tak w kółko bla bla bla