Skocz do zawartości
Nerwica.com

GhastStreet

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia GhastStreet

  1. Witam. Kiedyś byłam pełna energii, uwielbiałam wysiłek fizyczny, zawsze uśmiechnięta. Nie wiem od którego momentu to się zmieniło. Ale czuję się okropnie. Mam czasami takie przebłyski szczęścia. Ale to chwilowe. Codziennie się męczę. Mam lęki, ostatnio miałam schizo że rodzice umierają. Ciągle wchodziłam w nocy do ich pokoju i sprawdzałam i budziłam ich czy wszystko w porządku. Te lęki są coraz gorsze. Boje się ciemności. Życie dla mnie stało się szare, i jeszcze to że myślę, dużo myślę o tym czy warto żyć. Zaczęłam się ciąć. Nie umiem tego wytłumaczyć! Ciągle jadę po rodzicach.. że to ich wina. I w ogóle. Mam napady śmiechu, tak po prostu pytam się co na obiad i w śmiech. To jest dziwne, sama się siebie boje. Rano nie chce chodzić do szkoły, nie mogę wstać z łóżka i w drodze do szkoły czuję jakby ludzie o mnie mówili. NIE WIEM CO SIĘ DZIEJE WOKÓŁ MNIE! chłopak ze mną zerwał pare tygodni temu. Teraz nikt mnie nie wspiera. Chodzę do psychologa, wysłała mnie do psychiatry. 4 lutego dopiero mam wizytę! Biorę na razie "Deprim" ale nie regularnie.. bo zapominam. Mam po tym lęki w nocy jeszcze nasilające się. Czuję się jakbym nie była sobą. Może ktoś z was też tak ma? albo wytłumaczcie mi co się ze mną dzieje? Czy to wprowadzenie do jakiejś choroby?
×