-
Postów
1 238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez milano3
-
paradoksy, dzięki wielkie że jesteś ze mną ! Kurcze jakie to podłe uczucie. Tak strasznie mnie nosi. Nie potrafie usiedzieć na miejscu. Najgorsze jest to że co pewien czas, co kilka godzin jestem gotów do samobójstwa. Dziś rozwaliłem wszystkie swoje oszczędności. Kupiłem 12 paczek papierosów i rozdałem kolegom . ! Jezus ...!
-
Cześć. Dzisiaj zabrano mnie ze szkoły. Psycholożka podejrzewa stan mani. Jestem pewien ze wszyscy mnie prześladują, koledzy, nauczyciele w nocy nie spałem bo bałem się że rodzice mnie zawiozą do szitala. W szkole dzisiaj rozsypka. Cały się trzęsłem. Poszedłem do psychologa szkolnego a ten zadzwonił po rodziców. W poniedzialek jade do Krakowa do szpitala na konsultacje. Niby nie kazali nic przywieść, jednak boje się że mnie zostawią. ;( Od kilku dni mam ataki bulimi. Właśnie niedawno zwymiotowałem po tym jak najadłem się masy słodyczy ;( W nocy pociąłem ręke ponownie. Nic nie mogłem spać. Jestem całkiem rozbity. Strasznie mnie nosi ! Pomóżcie !
-
Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY
milano3 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
Wybacz byłem dzisiaj u swojego psychologa, powiedziałem że nie wiem czy dała poprawną diagnoze. Zawołała psychologa, który z nią współpracuje i on potwierdził, że w moim przypadku można stwierdzić osobowość z pogranicza. Twierdzi też że sytuacje życiowe zmusiły mnie aby moja osobowość rozwinęła się szybciej, a to że nie prawidłowo to już nie moja wina. Więc wybacz, ale będe wierzył jednak specjalistą. Poza tym moja pani psychtoterapeutka jest psychologiem z ogromnym doświadczeniem. Jest : - psychologiem klinicznym i psychoterapeutą oraz jednym z niewielu już w Polsce psychoanalitykiem Wiec wybacz. Ufam jej. -
kasiątko, dzięki wielkie, że stajesz w mojej obronie. Nie chciałbym jednak abyś miala z tego powodu konflikt z innymi użytkownikami.
-
Korba, lekarze zawsze sie dziwią. Raz zażyłem 13 tabletek Lorafenu po 2,5 mg i nic mi sie nie stało.
-
sunset, co ty myślisz, że ja choruje na klamliwość. Tak jak napisalem. Wziąłem tą dawke, i rano jak sie obudzilem całkiem dobrze sie czułem. I nie wmawiaj mi czegoś, co nie jest prawdą.
-
sunset, paradoksy, Helvetti, ale czy wy kur.wa nie znacie tego cierpienia. Tego strachu przed przyszłościa. Uczucia, że nie potraficie dalej żyć ? Jest wam to obce ? Wybaczcie, ale gdyby moje dziecko podcięło sobie ży7ły w 5 miejscach, ledwo tamował bym krew to zapewne bym go nie zostawił na pastwe losu. [Dodane po edycji:] sunset, a jednak uwierz ze nie. Wstałem i byłem całkiem sprawny.
-
Helvetti, nie wiem, być może. A być może mam już serdecznie dosyć ? Być może wołam podświadomie - Kur.wa zamknicie mnie w szpitalu, bo inaczej umre ! Wiesz mam za sobą 3 próby samobójcze, w tym jedna prawie by sie udała. Zażyłem 45 tabletek Anafranilu i rano ledwo mnie dobudzili. Więc myśle że byc moze to wołanie o pomoc, ale to nie znaczy ze nie mam odwagi tego zrobic.
-
paradoksy, moze nawet nie całą. Ale że tak to olali ? Wyląduje albo pod ziemią albo w szpitalu !
-
juz sobie ze soba nie radze. Jestem na granicy wytrzymałości. A moim rodzice ? Siedzą sobie na dole i oglądaja film !
-
Helvetti, a ja chyba jestem na to gotów tylko mama weszła do pokoju
-
A ja podciąłem sobie żyły. Niestety nie głęboko i krwotok udało się zatamować. Teraz rycze i myśle co by tu zrobić. Rodzice się na mnie wydarli, ojciec pieprznął i powiedział, że jestem cholernym wariatem i mnie zamkne. Jezus jak to strasznie boli wewnętrznie.
-
Monika1974, bardzo się cieszę z tego, że jesteś zadowolona z terapeutki i masz z nią fajny stosunek. Myślę, że to już gigantyczny plus
-
Moniko chyba nie dam rady pozbyć się tej żyletki. Tak bardzo się boje, a jednocześnie ogarnia mnie tak ogromna pustka. Mam dosyć, serdecznie dosyć tego co się dzieje w mojej glowie. Ktoś chory kiedyś pięknie napisał "Chce żyć, a nie istnieć". Kur.wa i to święta prawda. Ile można wegetować. Dlaczego pada akurat na mnie. Wszystko na raz się sypie. Zawsze miałem spieprzone życie i myślałem że przyszłość będzie inna. Teraz już wiem jaka jest prawda.
-
Helvetti, gdybyś mogła przeczytać mój ostatni post. Może wiesz coś na ten temat. Ja zaraz przeczytam twój i postaram się dać ci jakieś rady prosto z serca. [Dodane po edycji:] Dzięki wielkie . :) [Dodane po edycji:] Helvetti, ja też wiele rzeczy robie dla rodziców. Uczę się, staram sie nad sobą panowac, jeżdże na zajecia z aktorstwa, śpiewam ;/ Tylko czy oni kur. nie widzą że ja jestem nieszczęśliwy ?!
-
chojrakowa, mam do Ciebie pytanie. W innym wątku stwierdzono, że nikt nie mógł u mnie rozpoznać zaburzeń osobowości w takim wieku . Ty chyba jesteś w moim wieku 1993 Czy tobie postawił diagnoze lekarz, w szpitalu czy może psycholog ? Będe wdzięczny za odpowiedz i czekam na wypowiedzi innych użytkowników. Zastanawiam się nad kompetencjami mojej terapeutki .
-
Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY
milano3 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
paradoksy, tak teoretycznie w tym wieku nie można stwierdzić zab. osob. gdyż to mija sie z prawem psychologii. W sumie osobowośc kształtuje sie do 19-20 roku życia. Jednak już w młodszym wieku można zauważyć pewne cechy, a że ja mam prawie wszystkie, terapeutka otwarcie mowi o borderline. -
Ja czuje się podle. Wybaczcie, ale kupiłem dziś w kiosku żyletke. Ostatnią wyrzuciłem przez płot jakiś tydzień temu. Sądze, że się nie opanuje. Jestem zerem, szmatą, brudną szmatą, kur.wą która wciąż chciałaby być w centrum. Nikt w klasie dzisiaj nie chciał ze mną rozmawiać. Oni się śmiali, cieszyli a ja myślałem tylko aby wrócić do domu i pociąć się. Nikt dziś do mnie nie napisał, żadnego sms. No bo po co ? Kogo interesuje taki egoista jak ja. Przeraża mnie to że coraz bardziej czuje że jestem gotów na najgorsze.
-
Nie wiem , sam nie wiem. Identyfikowanie z zaburzeniem to chyba jedyne co mi pozostało. Chyba sam nie znam siebie.
-
Helvetti, nie chodzi mi o to. Zapytałaś po prostu czemu mówimy o psychozie więc chciałem ci jakoś to wytłumaczyć. Tyle. Przecież nie będe zastępował słowa "borderline" słowem "pies". Hehe. Dobra ja lece, kurde do szkoły. Trzymajcie za mnie kciuki.
-
Helvetti, wiesz w borderline często tak jest że jeżeli coś kompletnie nas przerasta popadamy w stan psychotyczny. Często krótki (od kilku godzin do kilku dni), jednak bardzo nasilony i związany z naszymi aktualnymi lękami.
-
Helvetti, ja już na szkołe nie mam po prostu siły. Kiedyś uczyłem się świetnie. Co rok czerwony pasek. A teraz ? Mam ledwo dopy (mam 2 z 4 przedmiotów ;/), a tak to trójki i czwórki. Ale nie mam już sił. Po prostu nie mam sił. I podobnie jak chojrakowa boje się, że to się skończy jakaś psychozą.
-
W 2 LO. A ty ?
-
Boże dzisiaj szkoła. Dosyć że tęsknie z D. to jeszcze ta pieprzona buda. Tak cholernie sie tego boje. Nauczycieli, kolegów - nie potrafie z nimi rozmawiać. Nikt mnie tam nie rozumie. Moge liczyć tylko na was, wy zawsze mi pomożecie. Kur... boje się że będe pytany albo coś. Nie mogę sie skupić na naucze w ogole
-
Monika1974, może i masz racje. Opowiem o tym chyba terapeutce