milano3

Helvetti, nie wiem. Być może. Ale wiesz jak to z nami jest. Boimy się cały czas a jeszcze takie sytuacje ? Zupełne nas wytrącają.

Monika1974, wiesz ja sam dokładnie nie wiem co czuje, w zasadzie często zastanawiam sie nawet kim właściwie do cholery jestem ? Szybko utożsamiam sie z innymi ludźmi, przejmując od nich nawyki itp. Chcialbym się Ciebie Moniko zapytać. Czy to mozliwe że w moim zaburzeniu robie pewne rzeczy wiedząc że poniose za to konsekwencje. Np. wracam do domu pijany, choc wiem że będzie przysłowiowy przypał. Czy to może wynikać z zaburzeń czy raczej z debilizmu ?

AlexDeLarge, chyba modzi napisali, że nie chcą abyś zakładał taki temat. Problem z rozumieniem tekstu ?

Monika1974, że jednak mu sie nie podobało. Chociaż gdzieś tam w mózgu mi sie kluje ze jeżeli by mu sie nie podobało to nie zrobił by tego po raz kolejny i kolejny. Ale jednak. Poza tym może z kimś rozmawial ? Zadzwonić ? Wstydze się. Mówie ci to szczerze . Nie chce wyjść na desperata chociaż kiedyś tak na pewno sie stanie, że bede go błagał o powrót do mnie albo coś.

dominika92, dokładnie. Tak milo sie rozmawia, ale co jakiś czas ktoś się wtrąca i ma pretensje.

Monika1974, tak Moniczko. Rozumiem ... Ale co jeśli on już się nie odezwie ? Jeśli stwierdził, że to co zrobiliśmy dzisiaj bylo błędem ? Bożeee jak ja sie boje. Chcialbym spedzić z nim cała noc, pogadać, ale tak szczerze, w ciszy i spokoju.

Korba, tak dokładnie. Myśle tak samo.

Helvetti, powiem szczerze. Rozumiem Cię. Ale to że masz ochote na ból fizyczny, znaczy że cholernie cierpisz psychicznie. Co jest nie tak ? Co sie dzieje ?

AlexDeLarge, wszyscy wiemy do czego sprowadzi się dyskusja w takim temacie. I wydaje mi się że tylko prowokujesz ...

Monika1974, dlaczego za nim tęsknie ? Potrzebuje go . Jego bliskości, głupich żartów, uśmiechu, spojrzenia. Gdybyś ty dzisiaj widziała, jak on patrzył na mnie. To wszystko było takie spontaniczne ... Piekne. Ale w glebi duszy boje się. Cały czas panicznie się boje. Np. gdzie on teraz jest ? Miał być na gadu ? Dlaczego tak mnie potraktował ?

paradoksy, dokładnie. Czasami wydaje mi się, że jestem podsłuchiwany, tyle niektórzy o mnie wiedzą

specjal, wybacz to nie było na miejscu. Mało ci ostrzeżeń ? Przesadziłem . Cierpimy tak jak inni chorzy ludzie, czasami moze i bardziej. Bo wiesz. Jak masz np. raka (wiem to straszne) to w większości masz wole i chęć życia, nam nawet to czasami zostaje odebrane. [Dodane po edycji:] Miało być - przesadziłeś

AlexDeLarge, nie sądze aby to byla dobra myśl, bo homofobia obraza drugiego człowieka. Poza tym homofobia to nie jest zaburzenia a postawa społeczna. Więc wiesz ... Ale to decyzja adminów i modów.

chojrakowa, ja tak samo wariuje bo nie ma go na gg. Co do cholery to ma być ? ! Pierdo.. zaraz na łeb.

specjal, nie wiem. Moje uczucia sa zmienne. I to bardzo ;( Jezu jaki ja jestem pojebany. Już kręce z kolejną osobą !

chojrakowa, wiem, sam to przerabiałem nie raz nie dwa. Ten strach przed tym, że zaraz napisze sms: To koniec ! Daj spokój. Nie chce sobie tego wyobrażać, bo jak by D. tak napisał. Kur.wa miał byc na gadu a go nie ma !!! Co jest ?

Monika1974, kur.. właśnie w tym problem że sam nie wiem. Jasne, że czuje ... Teskie za nim każdej godziny, ale znam swoje uczucia. Być może to tylko chęć akceptacji, poczucia że komuś na mnie zależy ? Nie wiem i nie nawidzę siebie za to !!! Boje się, że skrzywdze kolejnego człowieka, który być może coś do mnie czuje.

paradoksy, hehe . Dlaczego nie gratulować ? ;d

Wiesz jeżeli byloby to zaburzenie osobowości, objawy pojawiły by sie raczej wcześniej.

Korba, ok

No i wartało czkekać ;) Byłem dzisiaj u D. świetna zabawa. Było troche alkoholu, papierosy niestety nas całkiem opętały hehe. Słuchaliśmy fajnej muzy, on przyznał, że mu się podobam i stalo sie. Całowaliśmy się jakieś trzy razy. To był jego pierwszym raz z facetem. Jego reakcji po pierwszym pocałunku nie zapomne nigdy - Zajebiście ! Teraz jestem biseksualistą. I to zauroczonym ;p Nie spodziewałem się ze może być mi tak dobrze ; Pierwszy raz od dawna poczułem ciary na ciele. Yeah

Czasami jak czytam wypowiedzi niektórych to tylko za łeb się złapać. Czy życie was nie uczy tolerancji, akceptacji, prawdziwego poszanowania drugiej istoty ? Nie chce się kłócić, ale niektórzy z was powinni się nad soba mocno zastanowic .

Helvetti, ty teraz jesteś w szpitalu ?

Helvetti, ja chodziłem rok na grupę. Ale tak jak mówię, nie wiele dała

I jak tam dzisiaj u was ? Ktoś się dziś do nas zechce dołączyć ? :) Pozdrowionka