*Monika*

Robanix, Daj Wioli maleńki, Ona będzie wiedziała co z tym zrobić.

Mówisz o takim przedłużeniu męskości?

Takie spotkanie w szerszym gronie z pewnością mają działanie terapeutyczne. Ja też już się stęskniłam za Wami wszystkimi. Szkoda, że weekend nie ma 7 dni

PoznacSiebie,

crazy-stranger, Witaj na forum!

FenX, Jak najbardziej objawy, o których piszesz mogą świadczyć o somatyzacji. Nie umiem niczego doradzić w kwestii poprawy stanu bez terapii.

Piję kawę i grasuję po forum

Ja powiedziałabym zupełnie coś innego na ten temat, widzisz mamy różne odczucia. Byłeś jak najbardziej społecznie dojrzały. Być w grupie nie znaczy tylko dowodzić i być liderem. Chociaż w pewnych momentach nim byłeś Ale z jakiego powodu przygnębienie? Z powodu rozłąki ze zlotowiczami? Po co ciotce opowiadasz o swoich sprawach?

Rosół z makaronem, kasza jęczmienna z sosem z prawdziwków i do tego ogórki korniszony.

Hanna_489, W uwagi na Twoje uzależnienie tym bardziej powinnaś trafić na terapię. No, ale to już są Twoje, a nie moje wybory.

Agasaya, No przestań. Ja w domu nie kiwnęłam palcem, przyjechałam na gotowy obiad. A Ty zrobiłaś dużo w domu.

tahela, Daj spokój Asiu, ładnie się prezentujesz przecież.

Udało mi się dziś: - odpisać do Sanepidu - odpisać do W E - opisać wszystkie faktury - załatwić sprawę w banku - zatankować samochód - zrobić zakupy

Agasaya, :*:)

Agasaya,

Dariusz_wawa, No właśnie.

PoznacSiebie, A ja myślałam, ze się dobrze bawiłeś. A Ty stres odreagowujesz.

Michał77, Witaj na forum! Niektórzy nie mają muzycznego wykształcenia i śpiewają. Koniecznie udaj się do specjalisty.

PoznacSiebie, Piotruś, Ty też?

Udało mi się dzisiaj przyjechać wcześniej do domu z pracy.

pinda, Kochanie, czasem tak trzeba, poleżeć...ale bez wyrzutów sumienia! Zamartwiasz się czymś?

pinda, dlaczego?

Widocznie nie pojęłaś istoty terapii. Ile czasu chodziłaś na terapię? I w jakim nurcie? Rok, dwa lata? Dłużej? Co udało się Tobie zmienić? Z jakimi trudnościami trafiłaś do terapeuty. Poniżej napisałaś, że chciałabyś to i to..... Coś jest na rzeczy, popełniasz wciąż te same "błędy" skoro nie jest tak, jakbyś chciała. a trzeba bylo problemy Otóż to Candy14.

Wady ma każdy, ale po co się na nich skupiać? Skarbie...Ty na prawdę nie wiesz co mówisz. Jesteś b. ładna.

Witaj. Najpierw musisz polubić siebie, tu nie chodzi o to, żeby się zmieniać dla innych. Chcesz w imię Ojczyzny zatracić siebie? A gdzie a tym wszystkim Ty? Może tu chodzi o nieumiejętność mówienia "nie"? Poza tym, dobrze, gdybyś przeszła psychoterapię. Jak to widzisz?