-
Postów
683 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tet
-
dzień w odzieniu nocnym
-
12345 ja głównie tego typu ataki mam w nocy lub późnym wieczorem.. jak już tu pisałam "źle wchodzę w sen" i potem mam okropne dolegliwości psycho-somatyczne, które z reguły prowadzą do paniki. Nienawidzę nocy, zaraz Zolsana hops raz do buzi i nyny
-
Hej... witamy również. Tym bardziej, że Katowiczanka o i Gliwiczanka
-
kamm, schizy z perspektywy czasu i w opisie mogą wydawać się śmieszne, ale kiedy ich doświadczamy to już niekoniecznie. (btw. niezłe jazdy ) Jak dziś przeczytałam jakie są wskazania Perazinu (lek dziś przepisany) to przez moment wrócił strach, a mianowicie: "Psychozy, w których dominuje niepokój i pobudzenie, w tym schizofrenia z objawami niepokoju i urojeniami lub stany pobudzenia i podniecenia ruchowego różnego pochodzenia" Ale to tylko przez moment, chodzi o stłumienie natłoku absurdalnych myśli przed snem, istnej karuzeli która nie daje mi wypocząć..
-
kamm powiedział co miał powiedzieć no.. zwiększamy dawki heh. Zawsze czuję się jak debil, gadam jakoś nieskładnie a dziś to mi śliny zabrakło i tak mlasnęłam że.. zresztą nieważne. NO, w każdym razie wzbogaciła moją chemiczną mieszankę o dwa nowe środki. Już mi zwisa ile chemii wciskam, ważne żeby się poczuć lepiej. Pozdro
-
no, stare dziadówy
-
Witam wszystkich. Wyprawa do psychiatry odbębniona.. nic nowego. Do stałych antydepresantów (citabax) i anty lękowych (alprox) doszły mi nowe: na zaśnięcie (zolsana) i popierdol*** myśli (perazin). He tyle, nie mam weny by pisać
-
ha, Adaś jakbyś się nie znał
-
... a w przypadku nerwusów taki przymus niewskazany
-
achh ta bezsenność, co to? lista Schindlera na jedynce już od godziny leci. lee przegapiłam (nie widziałam tego nigdy)
-
halo nocne nerwusy. odbiór
-
villemo coś Ty, śpię jak niemowlę a tak serio.. to.. z dnia robię noc czarne okna, śpię z nocy dzień chodzę, czytam, jem.. M.B. mnie naszło na poezję
-
aa pobawię się, a co mi tam młodość - niewinność
-
otóż to. NIC nie rusza.. ja poprzestaje na siedzeniu przed kompem (och jak dobrze, że jest to forum) black horse maraton, fajnie.. też bym chciała. Nawet buty jogging owe kupiłam żeby się zmusić. Nie podziałało
-
generalnie wyglądam i czuję się jak mój avatar ahaha już widzę siebie tam jutro z taką miną
-
kamm nic się nie przejmuj "wtargnięciem". Jak widzisz trudno powiedzieć, że "wyzdrowiałeś", po prostu DD rozszerza spektrum swoich możliwości. Upierdliwe, co? Nienawidzę tv, ale to dla mnie czasem jedyne lekarstwo. Włączam ustrojstwo i słucham wiadomości, czasem pomaga.. wracam do semi-normalności. Gorzej kiedy właśnie odwiedzając WC nagle spojrzę w lustro i boję się samego spojrzenia. Swojego! Jest tak kur.. dziwne. Dziwne jest generalnie wszystko. K... nie mogę nawet o tym pisać. Dobrze, że jutro idę do psychiatry
-
myśli w rodzaju"czegoś jest za dużo,coś jest za ogromne
tet odpowiedział(a) na mmicc temat w Nerwica natręctw
Jaaa to miałaaam, w końcu znalazłam ! Napady z figurami geometrycznymi, które były ohydnie okrągłe, pęczniały jakby i mnie przytłaczały do tego stopnia, że nie mogłam oddychać. A piszę to po to, bo.. obecnie to się zamieniło w "pęczniejące" myśli. Przed snem dopada mnie gonitwa -ciąg myśli, z których ciężko wyłapać jakiś logiczny sens. Są tak absurdalne, że aż przerażające. Rosną i rosną aż mi czaszkę rozsadza. Kiedy uda mi się uchwycić jakąś pojedynczą myśl to za chwilę zapominam o czym ona była i mój lęk jest jeszcze większy bo.. boję się że tracę pamięć i że za chwilę ocipieję totalnie i stanę się roślinką bez mózgu. Coś jak MEGA bania po paleniu, tylko na trzeźwo. Co Wy na to -
Słuchajcie, a ja mam prorocze sny heh. Śniło mi się, że słucham Juliette Lewis i że mi się zajeb.. podoba jej głos i generalnie styl (wcześniej nie znałam jej twórczości). Kolejnego dnia.. już ją miałam na swoim dysku i sprawdziło się! Teraz słucham namiętnie
-
Aldik wszystko do ustalenia
-
Nutka, u mnie w środku nocy...
-
Kudel czy ja wiem czy tu można mówić o zaburzeniach osobowości Masz nerwicę, a ona płata różne figle heh. Co psychiatra stwierdził? Piszesz: „Chciałbym poznać kogoś kto mnie zrozumie a najlepiej będzie taki jak ja ale chyba takiej osoby nie ma na świecie bo ja jestem "wyjątkowy". Czemu od razu taki/a jak TY? Czy nie lepiej poznać kogoś lekko odmiennego, by móc złapać świeże spojrzenie na rzeczywistość? Szokowa terapia jest najlepsza. A to poczucie wyższości.. być może było uzasadnione, bo spotykałeś same mega blade persony w swoim życiu. Myślę, że wiem co czujesz (poniekąd). Za dużo Nietzschego
-
w takim razie jestes wytłumaczona trzeba podtrzymać ten wątek żeby inni katowiczanie i okoliczanie go nie pominęli stan na dziś: 3 osoby, tak?
-
ładne są, wova a mówimy o tych samych Katowicach ?
-
hehe wova dworzec no no, popularny point rencontre w Kato to przy "żabie" na Stawowej ale chyba padniesz jak zobaczysz tą szpetotę po takiej przerwie
-
pewnie, to czekamy na reprezentantów Katowic i okolic chętnych na oględziny