Skocz do zawartości
Nerwica.com

mmicc

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia mmicc

  1. mmicc

    Masochista

    oczywiście. Raczej wątpię żeby w oczach potencjalnych agresorów był frajerem do popychania. Sytuacja którą opisałem wyglądała w taki sposób: podszedł do grupy osób, powiedział coś bardzo cicho, bez żadnych gestów, a nagle potem ktoś "wyłożył" mu pięścią w twarz. Jest dosyć dziwną osobą w naszej szkole. To dosyć nudne liceum, jedno z lepszych w mieście, i dzieje się tu wszystko na poziomie wzorowym, więc wiele osób bardziej zadziwia, niż wywołuje jakieś negatywne emocje. A i tak- myślę że on to sprowokował. Więcej sytuacji nie znam, ale słyszy się często że dostał od kogoś, ale nie wiadomo specjalnie z jakiego powodu.
  2. mmicc

    Masochista

    Witam. Może przejdę od razu do rzeczy: Chodzę do liceum ogólnokształcącego, i mam w klasie kolegę, o którego coraz bardziej się boje a raczej dziwie. 2 dni temu byłem światkiem jak podszedł do grupy dosyć agresywnych z reguły rówieśników i chwile potem leżał już na ziemi kopany przez każdego z nich. Byłem z grupą kolegi i udało nam się go z tego wyciągnąć, dali mu spokój. Co chwile jest poobijany, raz miał być wyrzucony ze szkoły z powodu wszczynania bójek, ale on nigdy nikogo nie uderzył. To dosyć renomowana szkoła, a żaden z pedagogów nie wgłębił się w sprawę. Na początku myśleliśmy że ma jakieś problemy w domu, ale teraz wysuwają się inne wnioski. Pytanie- czy to jest normalne? Podejrzewam że trzeba to zgłosić do szkolnego psychologa, ale jakoś ten wątpię żeby w to uwierzył- tutaj sprawa jest prosta- lejesz się na terenie szkoły to masz naganę i zawieszenie na miesiąc.
  3. Cześć. Nie wiedziałem specjalnie gdzie podpiąć mój temat, w razie błędu przepraszam. Mam dosyć dziwny problem i nie wiem jak go nazwać. Zdarzył mi się już 3 razy w życiu, a wczoraj w nocy znowu. Przejdę od razu do rzeczy. Za każdym razem budzę się w środku nocy, i w mojej wyobraźni powstaje coś w rodzaju "czegoś jest za dużo, coś jest za ogromne". To bardzo dziwne i straszne przeżycie. Drugi raz taki "napad" zdarzył się w szpitalu, w którym byłem z powodu nieskomplikowanego zabiegu. Obudziłem się w środku nocy i wmawiałem sobie że szpital jest przepełniony i trzeba z niego natychmiast uciekać. Nikt tego (niestety z perspektywy czasu) nie zauważył. Chciałbym się dowiedzieć czy to poważny problem. Odstęp czasowy jest ogromnie duży (każdy "napadzik" w odstępie 2-3lat). No pytanie dwa jaki jest tego powód?
×