aree1987

Łączył ktoś wenlafaksyne z moklobemidem?

No u mnie Oriven też się szybko wchłania z tym, że działaniem jest masakryczne zamulenie i chęć ponownego pójścia w kimono.

Hydroksyzyna uspokaja w taki sposob, ze masz wrazenie jakbys dostal obuchem w łeb i przez to nie jestes w stanie nic robic ani o niczym innym myslec poza swoim dyskomfortem. Ja nie polecam.. Jakiś stabilizator doraznie móglby uspokoić i jest jeszcze jakas pochodna vit B nie pamietam jak sie zwie. A coś podobnego do benzo ale nie bezno to pregabalina "Lyrica" ale droga jest.

Czy zwiekszające się libido i znowu odczuwalny orgazm to znak, że 300mg się wkręca na dobre? Pierwszy raz od 3lat na SSRI powrócił mi taki rodzaj orgazmu jaki miałem przed braniem SSRI. Jestem ciekaw co będzie dalej jeśli chodzi o lęki depresje i jak w tym wzgledzie sprawują się dawki 375mg-450mg, ale powoli. :)

Szkoda ze to tylko na padaczkę jest refundowane..

Tańczący z lękami, jak lubisz chodzi zamulony to nie ma różnicy

Wenla u mnie masakrycznie powoli się rozkręca, drugi raz podchodzę do dawki 300mg (ze 150mg)i jakoś po mcu jeszcze nie załączyło się terapeutyczne działanie..

elfrid, ale mi to zamulenie odpowiada bo wylacza lęki właśnie może starcza a może 450mg zacznie działać na dopamine i co wtedy? Moklobemid to działa słabiej od ssri albo wcale tak czytałem. Jak już to cudowny lek na fobie społeczną używany na zachodzie maoa z resztą ,a mianowicie fenelzyna, ale o tym w naszym zacofanym kraju można jedynie pomarzyć. Poza tym czytałem, że osoby z zaburzeniami osobowości potrzebują zdecydowanie wyższych dawek leków, niż standardowe, aby otrzymać zadawalający efekt.

Tylko że Wellbutrin działa przede wszystkim na noradrenaline a mi serotoninowe działanie jest potrzebne gdyż jestem lękowcem. Nie czuje poddenerwowania wręcz przeciwnie z wyższą dawką jest coraz bardziej opanowany/zamulony.

Czy ktoś eksperymentował z dawką 450mg? Jestem ciekaw tego działania dopaminergicznego..

Parkosetyne powinni podawać pedofilom w ramach terapii. Najbardziej kastrujący lek ze wszystkich ssri.

46tabletek fluo a ja dalej mam zwiekszone lęki.. coś się nie sprawdza u mnie ta fluoksetyna tak jak sertralina z reszta.. chyba wrócę na 300mg wenli i odstawię fluo w cholere

A długo czeka się na efekty?

Podobno w USA specjalnie przepisuje sie to na BPD. Czy to aż takie dobre jest? Lamo na mnie nie działała np.

cytrynka84, ja mogę być nieobiektywny w tym co powiem ale nigdy nie czułem się "normalnie" po SSRI zawsze widzę z boku, że robię się taki nijaki bez emocji, mechaniczny, no ale dzieki temu moge jakos spolecznie funkjonować. Ale lenia mam jak nigdy w środę mam egzamin w KWP na licencję pracownika ochrony a ja nic nie umiem, i nie mogę się zmotywować do nauki, przekładam to na "jutro". Niby zawsze tak robiłem ale teraz za nic nie mogę się zmusić tak jakby miało to być za rok i tak mi bimba. :/

Jestem 25 dzień na fluo i chyba coś zaczyna się wkręcać, mam niesamowitą chęć rozmowy na byle jakie tematy nawijam z takim zaangażowaniem jak nigdy przedtem. Ponadto jestem jakby jednocześnie stymulowane psychicznie a z drugiej strony chce mi się ciągle spać. Takie to trochę ambiwalentne 2w1.

Ja jestem 6 dzień na fluo i pobudza bardziej niz 300mg wenli razem z mianseryną.

Brał ktoś combo wenla+prozak ? Czy ja przecieram szlaki miksów wszelakich?

Ja jutro włączam do kuracji 20mg fluoksetyny. Jestem ciekawe jak się sprawdzi w kombinacji z wenlafaksyną. Będzie to mój pierwszy raz z tym SSRI tak na poważnie, wczesniej traktowałem fluo trochę po macoszemu. Jestem ciekaw efektów, szkoda tylko, że trzeba tak długo czekać.

Jak myslicie czy dodanie 5-10mg paroksetyny do miksu w moim podpisie bedzie dobrym rozwiazaniem? Chodzi mi przede wszystkim o dzialanie przeciwlekowe. Czy moze lepiej podmienic mianseryne na mirtazapine ze wzgledu na jej wieksze dzialanie na 5ht2c? Czy to znowu bedzie raczej minimalna roznica?

Ja zapijam głód colą bezcukrową w tydzień posżło mi coś 5 butelek 2l.

Może i racja ale, że mniej zamula to prawda. Sprawdzone na sobie.

http://en.wikipedia.org/wiki/Tetracyclic_antidepressant#Binding_profiles Z tabelki na tej stronie wynika, że mianseryna mocniej działa na poszczególne receptory, z wyjątkiem H1 na który działa minimalnie słabiej. Więc jak ktoś chce być mniej zmulony powinien postawić raczej na mianseryne.

Ja po dodaniu mianseryny czuje się na razie jak na speedzie. Ale to pewnie zasluga rozkrecajacej sie mianseryny.

To normalne że mianseryna działa słabiej nasennie od mirtazapiny? Biorę 4 dzień 30mg i ku mojemu przyjemnemu rozczarowaniu nie otepia na nastepny dzien jak mirtazapina. A może to zasługa wenli?