Skocz do zawartości
Nerwica.com

sadi31

Użytkownik
  • Postów

    367
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sadi31

  1. psychoza jest bardzo podobna d nerwicy ale odroznia ja pewnien fakt PSYCHOZA - " w scianach ukryte sa podlychy wiem o tym i zaczynam rozwalac sciany" NERWICA - " boe sie tego ze bede myslal ze w scianach sa podsluchy i zaczne je rozwalac i co bedzie jak tak sie stanie pomysla ze jestem nienormalny" tak w wielkim skrocie
  2. sadi31

    seroxat a kawa i papierosy

    Ale ja kocham kawusie, dwie dziennie to u mnie norma, fajek nie pale juz 3 lata a alkoholu nie pije bo odkad pakuje w siebie 40mg dziennie tego leku zwyczajnie sie boje wypic, i tak wszyscy baluja ale nie ja((((
  3. Hej kochani mam pytanie odnosnie seroxatu jaka maksymalna dawke bierzecie tzn jaka maksymalna dawka i co ile ja zwiekszacie bo od miesiaca z 20 mam zwiekszone do 40mg ale juz zaczynam znow mmiec dziwne mysli i zastanawiam sie co bedzie jak seroxat po prosty przestanie dzialac i ile w siebie jeszcze tego właduje. Tak bardzo chce wyjsc z tego szhitu i przestac brac te leki . Poradzcie cos .
  4. hmm typowy liberalizm "licze sie ja i tylko ja reszte mam w dupie" - taka prawda ale na szczescie sa ludzie jak my nerwicowcy - czyli wrazliwi wiecie czasem mysle ze chyba lepiej miec nerwice niz chorowac na znieczulice, kiedys bedzie to nam wynagrodzone )))) a ty kochana masz zespol stresu pourazowego )
  5. sadi31

    Natręctwa myśli...

    ja biore seroxat raz dziennie a na ataki mocnego lęku xanax jak na razie to wystarcza no i psychoterapia behawioralno poznawcza . przy paroxetynie tak jest ze zanim zacznie dzialc stan sie pogorszy tak ok 14 16 dni a potem --- hmmm sielanka ))))
  6. sadi31

    Natręctwa myśli...

    Lekarz przepisał ci paroxetyne - czyli llek przeciw myslam natretnym i zwiekszajacy samoopoczucie ja sam uzywam paroxetyny tylko w postaci seroxatu i lek w leczeniu manii i epizodow shizofrenicznych. Jesli to byl psychiatra to hmmm troche presadzil bo jak dal mnie masz ewidentnie nerwice natrectw i paroxetyna powinna w zsupelnosci pomoc oczywiscie psychoterapia tez jak najbardziej. Moze jak byles na wizycie tak sie nakreciles ze naopowiadales lekarzowi a on cie zwyczajnie zle zrozumial. idz jeszcze raz do psychiatry i opowiedz mu o tym raz jeszcze na spokojnie zobaczysz ze dostaniesz paroksetyne na mysli natretne i jakis lek na ataki lęku zwiazane z tymi myslami. Ja obstawiam na paroxetyna plus jakas beznzodiazepina))) ale to sa moje obstawki wiec jak wrocisz od learza daj znac na ile mialem racje. Pozdro. I głowa do góry nie masz schizy tylko nerwiczke natrecików i nerwiczkę lękowiutką )))). Na miękko to )
  7. 1- moj lekarz psychiatra powiedzial mi ze nie leczona nerwica doprowadzic moze do takiego stanu ze czlowiek bedzie ( tylko z pozoru) wrakiem i totalnie sie odizoluje - napisalem w nawiasie tylko z pozoru bo w rzeczywistosci bedzie normalny ale w jego mniemaniu nie. Zadna nerwica nie przerodzi sie w zadna psychoze nie ma takiej opcji . choroba psychiczna od nerwicy rozni sie tym ze w chorobie psychicznej czlowiek nie zdaje sobie sprawe ze ja ma a w nerwicy nie ma choroby a boi sie ze ja bedzie mial. chory psychicznie jest przekonany ze w kontaktach 8umieszcone sa podsluchy ze ktos go sledzi itd... jest o tym przekonany natomiast nerwicowiec wie ze taka choroba nazywa sie mania psychoza i wie jakie sa jej objawy natyomiast boi sie ze bedzie ja mial i na kazdym kroku doszukuje sie jakby wyczekuje tych objawow, - bezskutecznie. ale lęk jaki powstaje swiadcazy wlasnie o nerwicy. 2- zaburzenia osobowosci to temat zlozony te cale borerline i inne bzdury tez tak mialem bylem u psychologa i zadalem mu pytanie " skoro istnieja zaburzenia osobowosci i kazdy czlowiek je ma to jakie sa idealne wytyczne osobowosci idealne???'" Jak do tej pory nie bylo czegos takiego. Rada mojego p[sychologa, przestanmy sie leczyc na wlasne konto, przestanmy sie sami diagnozowac , bo w oczach specjalistoiw wygladamy zwyczjnie śmiesznie )))).
  8. Twoje jak to opisales tzw "rycie" to typowe natręctwa - mysli ktore próbujesz wyprzec ale powracają , natomiast kompulsje to powtarzane przez ciebie słowa " jezus" albo ilośtam krotne myślenie o jezusie jako o tza odczynie czyli swoistym rytuale. To bardzo typowy objaw nerwicy natrectw. Obsesyjne natretne mysli na tle religijnym wywodza sie z podswiadomej checi bycia idewalnym nawet wrecz świetym. Niemoznosc osiagniecia tyego stanu czy przeszkody w zyciu codziennym grzechy wywoluja w nas ludziach wrazliwych poczucie winy , lęku i bycia kims gorszym lub nawet kims pogardzanym przez Boga. Rozmowa z ksiedzem moze pomóc alke musisz uwazac ja szukalem rozmawialem z 5 ksiezmi niestety tylko jeden okazal sie na tyle wyrozumialy aby mnie nie przekreslac.
  9. Moj drogi ja z tym problemem co Twój byłem nawet na oddziale psychiatrycznym na izbie przyjec. Tak bardzo sie wystraszylem ze zrobie komus krzywde mialem tak realne mysli i obrazy jak to robie ze zdecydowalem ze odizoluje sie od moich bliskich zeby im nie zrobic krzywdy. Poszedlem na izbe oprzyjec psychiatryka bo bylem przekonany ze zwariowalem ze zaraz wszystkiuch pozabijam w najbardziej okr=utny i przerazajacy sposob. Bylem na izbie 5 razy rozumiesz 5 razy za kazdym razem lekarz psychiatra powiedzial mi ze to nerwica , raz nawet sam go prosilem zeby mnie zamknal albo zwiazal w kaftan. Tylko sie usmiechnal przepisall mi seroxat i kazal isc do domu uspokoic sie i wszystko bedzie dobrze. Tak wiec tobie tezx radze idz do lekarza wez sobie leki i zapisz sie na psychoterapie.
  10. no cos w tym stylu a chodze na behawioralno poznawcza
  11. kochani Warszawa CBT ul piekna http://www.cbtedu.pl/portal/index.php?q=pl/node/431&tab=1 dzisiaj zaczalem terapie jestem pod wrazeniem , lekarz wspanialy i co najwazniejsze wytlumaczyl mi skad u mnie to sie bierze wizyta 130 zł za godzine zalezy jaka przypadlosc terminy ustalane od razu , wiem ze nie jest to malo , ale za takie uczucie jakiego doswiadczylem bedac tam i za podejscie warto zaplacic polecam
  12. hej mam pytanie czy ktos z was tez mial podobne odczucia bo sam juz nie wiem otoz chodzi o uczucia i mysli pod adresem ukochanej osoby kiedy osoba ktora baardzo bardzo kocham zrobi mi jakis prezent cps kupi, przytuli, usmiechnie sie ja od razu zaczynam plakac i miec dola, nie potrafie sie cieszyc. do tego doszedl paralizujacy lęk i przekoananie ze takie pozytywne chwile sa ostatnimi i ze mu sie cos stanie ze umrze zginie ze strace ta osobe . Przez takie moje wyobrazenia od jakiegos czasu nie potrafimy sie cieszyc wspolnymi chwilami bo mi kojarza sie jakby byly ostatnimi w maszym zyciu. Czasem kiedy jest ta osoba w pracy a jaspratam po niej rzeczy yobrazam soebie ze te rzeczy sa po kims kto juz nie zyje - jakis absurd , ale meczacy, do tego ciagle napiecie i lęk zeby tylko mu sie czegos zlego nie stało, . Od czego to sie bierze czy to zaborczosc , przewrazliwienie czy nerwica natrectw. Stawiam sobie nawet w myslach takie terminy, ze jak np do tego dnia nic sie nie stanowe to znaczy ze to byla nerwica ale po tym dniu wymyslam sobie ze pewnie cos nie tak i ze jak do nastepnego dnia sie nic nie stanie to tym razem nie nerwica , i tak w kolko samonakrecajaca sie spoirala obłędu i strachu. Meczy mnie to niesamowicie dlatego pytam czy ktos zwas tez tak mial. Chcialem nawet isc do wrozki zey sie dowiedziec co nas czeka ale dopiero wtedy bym popadl w obled. Prosze doradzcie mi. Pozdrawiam aaa PS seroxat jakos mi przestal dzialac i zaczalem zamiast 20 brac 40 mg na dobe ale lekarka powiedziala ze efet tzw 2 tygodni pogorszenia tez tego dotyczy.
  13. moi drodzy leki wychwytu zwrotnego serotoniny nie sa lekami psychotropowymi , nie uzalezniaja i organizm sie do nich nie przyzwyczaja - tak mi wczoraj powiedzial lekarz
  14. miałem podobnie ale nie traktuj tego jak zaklęcie ze jak coś zapomnisz to spowiedź nie ważna przecież w spowiedzi mówi się takie słowa... " więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuje i obiecuje poprawę..."
  15. hej ja te mam ten syf nerwica lekowa - ataki leku panicznego , lek przed czys zlym przed jakas zla sytuacja - nerwica natrectw, natretne mysli ze zabijam bliskich, ze staje sie nieobliczalny - nerwica eklezjogenna tak wiec witaj w klubie
  16. apropos filmik a wlasciwie fragment o kolesiu po zapaleniu maryski, co wam przypomina jego zachowanie ???? .... tak.... atak nerwicowy ??? czyz nie????
  17. Sadi to wie z zycia- dzieki bogu na cudzych bledach sie uczył ))) a tu poczytajcie jak o tym opowiadaja nasi czyli ludzie z portalu nerwica-a-narkotyki-t547.html narkotyki nie daja nic dobrego nie zaczynajcie z nimi przygody bo moze byc za pozno
  18. oczywiscie ze nie kazdy kto wypije jest alkoholikiem i nie kazdy kto przyjara jest narkomanem , ale jest to niebezpieczne splaszczanie tematu. Alkohol - to trucizna mowi o tym definicja encyklopedyczna narkotyki - nie zostaly stworzone do sprawiania ludziom przyjemnosci tylko jako medykamenty potrzebne w leczeniu, nikotyna - to tez bardzo niebezpieczna trujaca substancja i wcale nie potrzeba jej az tak wiele zeby sie zabic konopie - zawieraja tetrahydrokannabinol - a co to jest poczytajcie sobie substancje chemiczne psychoaktywne imprezowe - tu juz nawet nie ma co za bardzo tlumaczyc . Tak wiec wszystko co wyzej wymienilem jest niebezpieczne. Gdyz co prawda po jednym razie nie uzalezni sie czlowiek ale, ilu narkomanow i alkoholikow wlasnie tak mowilo " przeciez od jednego skreta, kieliszka nic sie nie stanie..."
  19. masz mały uraz i lekka fobię zre wzgledu na te wymioty z dziecinstwa ale to nic takiego. wez sobie jablko, umyj jei zjedz, potem pomidor, ogorek obierz i zjedz( bo ogórki zielone zazwyczaj sie obiera ich skóra jest twarda i moze spowodowac bolesci brzucha) potem zrob to samo z innymi owocami, jak sie porzygasz- trudno, od tego sie nie umiera, jak sie nie schaftujesz to zobaczysz ze spoko nic sie nie dzieje. Owszem mozesz miec wrazliwy zoladek i wtedy nie tyle tyo bedzie fobia co zwykle przestrzeganie zasady. Poddaj sie samobadaniu i eksperymentowwi aby sie przekonacz czy masz wrazliwy zoladek czy nie. wymioty i bolesci sa wp[isane w ryzyko ale od tego sie nie umiera.
  20. nie , nie widzę żadnej analogii w tym co napisałeś, jakakolwiek próba obrony narkotyków jest śmieszna i żałosna, nie pouczaj mnie żebym coś poczytał skoro nie masz zielonego pojęcia kim jestem i gdzie to co opisałem widziałem bo może sie okazać ze walnąłeś gafę. Wiecej konkretów podaj jako kontrargument a nie puste slowotoctwo uprawiasz.
  21. widzę, ze niektórym potrzebna est delikatna porada bo ulegli modzie na debilizm czyli skrety i drugi so trendy. Otóż - nie są i nigdy nie będą . THC - THC ma w czystej postaci niewielkie właściwości uzależniające fizycznie. Jednak uzależnienie psychiczne następuje szybciej niż w przypadku alkoholu. Co to znaczy? To znaczy, że kiedy przestajesz palić nie masz głodów ani delirium. Do ponownego sięgnięcia po narkotyk zmusza Cię psychika, a nie ciało. Po odstawieniu marihuany po długotrwałym paleniu pojawia się specyficzny zespół abstynencyjny: ciągłe rozdrażnienie, senność lub bezsenność, bóle głowy, utrata chęci życia, spadek aktywności życiowej, obniżenie nastroju, zaburzone odczuwanie przyjemności (seks jest mniej atrakcyjny, muzyka mniej fascynuje, filmy są nudniejsze). Trzeźwość staje się nie do zniesienia. W ten sposób uzależniony mózg woła o następną porcję THC. Ponieważ większość osób popalających nie pali codziennie - argumenty o szkodliwym działaniu na organizm mogą na nich nie robić wrażenia. Bo rzeczywiście - przy jednorazowym poddaniu organizmu działaniu THC żadnych wyraźnych dolegliwości nie dostrzeżemy. Wymienione fizyczne skutki uboczne są też mniej groźne od tych, które towarzyszą piciu alkoholu czy paleniu nikotyny (uzależniony od nikotyny pali znacznie więcej papierosów, niż palacz marihuany - jointów). Dużo groźniejszy - bo poważniejszy i szybszy w skutkach - jest natomiast niszczący wpływ THC na psychikę. Tym bardziej, że nawet przy okazjonalnym paleniu wpływ ten jest długotrwały. THC odkłada się bowiem w tkance tłuszczowej mózgu, którego komórki składają się w dużej części z lipidów. THC umiejscawia się w okolicy synaps, zaburzając przepływ impulsów nerwowych. Mózg przyzwyczaja się do takiej sytuacji. Systematyczne palenie sprawia, że myślenie bez jointa staje się utrudnione. Stąd pomysły, że marihuana rozjaśnia umysł, otwiera wrota percepcji itp. Przy długotrwałym używaniu THC może dojść do wywoływania chorób i zaburzeń psychicznych. Kilkakrotnie wzrasta ryzyko zachorowania na schizofrenię (np. Thornicroft, 1990). U osób podatnych THC może też wywołać stany depresyjne, myśli samobójcze, bezsenność, lęki, psychozy, zaburzenia koncentracji, ataki paniki i urojenia prześladowcze. Nawet słynny raport WHO, niezwykle przychylnie traktujący marihuanę, podaje: ''Sugestywne dowody wskazują, że duże dawki THC mogą wywołać ostrą psychozę z przewagą takich objawów, jak splątanie, amnezja, złudzenia, halucynacje, lęki, pobudzenie i hipomania [...] Osoba, która w wieku dojrzewania paliła konopie co najmniej 50 razy, w wieku 18 lat ponosi 2-3 razy większe ryzyko zachorowania na schizofrenię, niż młody człowiek, który nigdy nie palił konopi''. Jeśli nie wiesz, czym jest schizofrenia - proponuje się zainteresować. Jak każda używka zmieniająca świadomość - marihuana przyjmowana przez ludzi młodych opóźnia ich rozwój emocjonalny. Palacz nie uczy się radzenia sobie z emocjami ani też konstruktywnego rozwiązywania problemów. Marihuana palona w młodym wieku sprawi, że Twoja osobowość będzie zniekształcona: będziesz mniej odpowiedzialny, będziesz mało odporny na stres i pozbawiony głębszych aspiracji życiowych (cele życiowe po pewnym czasie sprowadzają się do planów przeżycia kolejnej fazy). o innych narkotykach nie będę sie wypowiadał ale radze zanim zapalicie czy weźmiecie to gówno dobrze się zastanówcie widziałem na własne oczy: - kolesie który palił 12 lat trawę teraz jest narkomanem - kolesia który po zażyciu kwasa zwariował bo w potocznej mowie " psycha mu się zawiesił" i tak mu zostało - widziałem człowieka który zaczynał od zioła a skończył na cmentarzu - umarł na aids zarażając się igła - widziałem na imprezie dziewczynę która po zażyciu " piguły" dostała śpiączki i zapaści leżała na podłodze wijąc się w konwulsjach bezwiednie tocząc piane z ust i oddając mocz i kał, nikt do niej nie podszedł - brzydzili się , nawet jej facet który wcześniej podawał jej pigule z języka na język - bo tak bardziej sexi , teraz stal z grymasem obrzydzenia, nie wierzył ze ta oszczana laska na podłodze to jego dziewczyna. zastanówcie się czy warto - dilerzy nie powiedzą wam o minusach tego szitu bo jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Wyśmieje kazdego prosto w twarz, który powie ze marihuana to nic złego, zbyt wiele widziałem żeby w te brednie uwierzyć
  22. sory ale jak czytam o idiotach ktorzy biora jakies gówno thc i inne badziewie, kolego , jak masz ochote syfic sie takim szajstwem to daj se spokoj z leczeniem nerwicy , i tak mozg syfisz jakimis sieciami po co sie z tego leczyc.
  23. to o czym piszecie to tzw kompulsje nerwica-mini-poradnik-obsesje-i-kompulsje-t10315.html
  24. iga jak bym widzial siebie tylko bez tej pedofilii ale nerwica jak ta lala
  25. Iga - to bedzie ostre ale skuteczne usiadz sobie i pozwol tej mysli przejsc przez twoja glowe od poczatku pozwol aby mysl w twojej glowie zrobila schemat tego jak to krzywdzisz to dziecko, niech ten " film przeleci" daj tej mysli plynac, potem z kazdym innym razem bedzie lzejszy , lzejszy az nauczysz iseie sama to olewac a nic takiego nie zrobisz to pewne i nie jestes zadna pedofilka [Dodane po edycji:] Iga - to bedzie ostre ale skuteczne usiadz sobie i pozwol tej mysli przejsc przez twoja glowe od poczatku pozwol aby mysl w twojej glowie zrobila schemat tego jak to krzywdzisz to dziecko, niech ten " film przeleci" daj tej mysli plynac, potem z kazdym innym razem bedzie lzejszy , lzejszy az nauczysz iseie sama to olewac a nic takiego nie zrobisz to pewne i nie jestes zadna pedofilka
×