wieslawpas

neon, No tak mam dolkadnie to samo, nie wyspie sie i moj stan sie pogorszy... tak rozumuje... dzisiaj zeby miec spkojny dzien zrezygnowalem z wyjscie na impreze, pojde tylko do znajomego na piwko.

Aha, ja zarzylem afobam bo to akurat mam, myślę ze u mnie to jest przestawienie rytmu dobowego, bo jak zasnę to spie długo.

Jastarnia, poczytam wieczorem,

Nie wiem o jakiej Mocnice piszczecie? Dzisaj ledwo sie obudzilem a juz wygenerwalem sobie stresa ze pewnie nie zasne bo juz drugi raz z rzedu zażyłem benzo na noc. nerwa, Ty tez czasami ratujesz sie benzo. Dużo sie działo, sami widzeliście ze logowalem sie tutaj dopiero po 1 w nocy.

jak do tej pory poza snem dobrym na razie nic, ale zaraz wstaje z lozka i zaczyam zyc, prysznic sprzatanie wyjazd do sklepu i jakies plany na noc trzeba zmajstowac. Kompletnic nic na tym forum dzis sie nie dzieje. -- 01 gru 2013, 19:20 -- Dzisiaj fajde sprawilo mi zwykle zjedzenie objadu.

ten czwartek i piatek mialem bardzo stresujacy i nie mogles zasnac w nocy. zazwyczaj biore dwie prenazyny i stilnox i zazwyczaj po tym zasypiam w jakas godzine po takim zestawie leków. Ale wczoraj i dzisiaj rano musiałem żarzyć bezno bo nie moglem zasnac. Jak juz zasnę to spię do 14. Wychodzi jakieś 10,5 godzin snu. Chcialm zapytać czy jest jakis lek mocniejszy do stilnoxu, albo inna substancja bo chyba juz nie dziala to na moj organizm. Nie che brac tego benzo na sen.

ten czwartek i piatek mialem bardzo stresujacy i nie mogles zasnac w nocy. zazwyczaj biore dwie prenazyny i stilnox i zazwyczaj po tym zasypiam w jakas godzine po takim zestawie leków. Ale wczoraj i dzisiaj rano musiałem żarzyć bezno bo nie moglem zasnac. Jak juz zasnę to spię do 14. Wychodzi jakieś 10,5 godzin snu. Chcialm zapytać czy jest jakis lek mocniejszy do stilnoxu, albo inna substancja bo chyba juz nie dziala to na moj organizm. Nie che brac tego benzo na sen.

Enii, spioch staszny ale zasypiam tez pozno, mialem takie strsujace dni ze nad ranem musialem zazyc benzo. co mi sie wczesniej nie zdarzalo. -- 30 lis 2013, 18:17 -- ten czwartek i piatek mialem bardzo stresujacy i nie mogles zasnac w nocy. zazwyczaj biore dwie prenazyny i stilnox i zazwyczaj po tym zasypiam w jakas godzine po takim zestawie leków. Ale wczoraj i dzisiaj rano musiałem żarzyć bezno bo nie moglem zasnac. Jak juz zasnę to spię do 14. Wychodzi jakieś 10,5 godzin snu. Chcialm zapytać czy jest jakis lek mocniejszy do stilnoxu, albo inna substancja bo chyba juz nie dziala to na moj organizm. Nie che brac tego benzo na sen.

Dzwonia do mnie ludzi i wysyalja maile zeby isci gdzies na impreze ale ja mialem taki intensywyny tydzien, ze nie moglem spac po nocach. Dzisiaj i wczoraj w nocy musialem zezyc beno zeby zasnac. Nie potrzebje zadncyh imprez i halasu prosze zeby caly swiat sie ode mne odp ...

spanie do 14 a pozniej znosu drugi rzut snu i spanie do 15.

siemko wstalem godzinke temu dobrze sie spalo i fajnce sny, co to sie w nicch duzo dzieje. Jak mina dzionek? wslasie gotoje wode na poranna kawe.

witjcie ludziska dopiero co wstalem ale dobrze sie spalo, co tam u wam?

kurecze zamysliem sie o oderwalo mnie to od forum, zarzylem lek nasenny i mam nadzieje ze mnie uspokoi i zasnę. silence_sadness, Zakuwasz dzisiaj do szkoly? Ribben był wczesniej na innych watakch pisał.

Steviear, Nie czesto tak sobie dogadzam. Ribena dzis nie ma?

hania33, Czesc Haniu, co Ty dzis tak długo?

silence_sadness, aha, ale moze byc tak ze czgos sie obawiasz np. egazminu.

Steviear, Leki biore, ale dzisiaj siedzialem na forum jak zwyke, tylko jakos tak nie angazowalem sie, bylem bardziej obseratorem i to pozwolili sie mi o dziwo wyciszyc, zjdalem pomarancz, koreczki sledziowe i grochowke. Grochowka dobrze mi wyszła. -- 30 lis 2013, 03:35 -- silence_sadness, co do snow zaczejas moze ostatnio brac jakis lek?

silence_sadness, no niby tak, ale to sie udalo raz poki co.

Witajcie nocne Marki, dzisiaj odrylem w sobie nieznana wcześniej możliwość mojego organizmu do wyciszenia. Jak zacząłem pisac posty kolo 21 bylem mega rozbity i rozdrażniony, ale po okoli 3 godzinach po takim leniwym pisaniu, postów bardzo sie wyciszylem. Bylem bardzo uspokojony, ale mam taki zwyczaj zeby kolo 23 zajechac pogadac gosciem na parkingu no i wyszedlem pogadac, wiedzialem ze caly spokoj pójdzie gdzies, ze znowu sie ponakręcam bo to jazda samochodem itd. Przed chiwla wrocilem no i tak rzeczywiscie sie stalo. Mysle sobie, ze jak czlowiek jest taki po trudym dniu to pewne sprawy trzeba odpuszczać, ale ja mam ten cholerny schemat ktory kaze mi wiecznie gdzies gnac pedzic itp. i moj organizm nie moze sie przez to wyciszyć i uspokoić.

ale sie wyciszykem jestem w szoku, dawno nie bylem taki spokojny.

bierz jak pomaga, kurcze odkad nie jezdze komunikacja to mnie nie bierze.

nie chorowalem w ogle od roku nawet na przesibenie ani nawet katar. nic nie biore.

nie biore zadnych witamin to na nerwce pewnie i tak nic nie pomoze?

dzisiaj w tym pieprzonym marnm dniu jedyna przyjemność sprawiło mi porozmawianie z koleżanka z biura. A wczoraj pisalem tyle fajnych rzeczy.

Tomcio Nerwica, po co ci takie ilosci witaminy c?