wieslawpas

Oj Hania, teraz dopiero masz szanse ze lek zadziala. Pol tabletki to dawka potrzmujaca jak objaw mina. Uff czuje sie uspokojony o Hanie, jade teraz do kolegi, bede spowrotem kolo polnocy.

hania33, Oj Hania, a nas w konia nie robilas przypadkiem? Pol tabletki to nie jest dawka terepautyczna. Hana naprawde bralaś pół tabletki ostatnio?

los_historicos, Ładne zdjecie, a te szczególnie http://mdomagala.wordpress.com/2012/09/21/weronika-kumanek-wonder-models/#jp-carousel-98

hania33, ale po co zwiekszasz dawkę? Mówil ci lekarz?

hania33, Hanka, wiadomo ze zwiekszenie dawki, to powoduje drżenie miesni. Na jaka teraz wchodzisz? Ma wlasnie zchodzic z paro, ale nie chce tez odsawiac bo wiadomo ze sa objaw w druga mańkę. Ale przy coaxilu z odawaniem jest łatwiej. W ogle nic mi nie przpomina ze mam zażyć tabletkę.

nerwosol-men, no mialem, A co tam u Ciebie?

hania33, ano przezlem teraz trzeba sie uspokoic a jak Tobie minał dzień? U mnie sa też i poztwy odeszly mi objawy w sklepie. Wrecz nawet dobrze sie tam czuje.

Aurora92, Oj kurcze po co zmienilas. Tam ten był fajny. Chciałabś być traktowana jak mieso????

Masked_Man, Siemanko, jak tam leci?

Aurora92, a ta gadasz, ja tam jestem tutaj. Chcialem zaptać czy Twój awatar to Twoje zdjecie?

W tym dzisiejszym dniu przjemnosc sprawiło mi napicie sie kawy z cukrem i żart, ze noce spędza na portalach randkowych pisząc sąznieste maile do dziesiatek dziewczyn. Kazdy mail indywidualny.

Siema dzis pierwsze logowanie. Jestem mocno nakrecony, taki niespokojny. Cała ironia losu jest taka, ze to nie nerwica a to co sie wokół niej kręci najbardziej daje mi po dupie. W sumie nawet wczoraj po tej terapii do ktorej nie doszlo czułem sie spokojniejszh. A dzisiaj tereautka wysala mi sms z przeprosiniami. No ale nie wazne. Rzecz w tym ze chcialem dzis koniecznie pojsc na terapie i to wgenerowalo większego stresa niz jakbym nie chciał nigdzie isc. Dzwonie do jednej co kieds chodzilem a ta nie dobiera, dzwonie do niej co rowna godzinę bo tak maja psycholodzy, ze najczęściej odbieraja w przerwach miedzy sesjami. Dwonilem do niej co godzine no i nie odbierała, no to już stres wygenerowany, dzwonie wiec do innego ośrodka co też bylem ze dwa razy tez mi mówią ze w tym tygodniu nie da rady, dzwonie do trzeciego co chodzę na grupowa i tez bylem na indywidualnej no to tam tez nie ma do konca tygodnia wolnego. A bardzo chcialem pojsc na terapie, znowu zadzwonic w nowe miejsce i pojsc do kogos pierwszy z raz to nie ma sensu. No i jak wracalem juz z biura i siedziałem w aucie moja stala terapeutka wyslala mi sms, ze zaprasza jutro na terapie. Kurcze jakbym nic nie robil, nie dzwonił po tych ośrodkach to bym nie wywołał w sobie tyle niepokoju, bo i tak wsztko ułozlo się OK. Trzeba mieć mocne nerwy w tej nerwicy. -- 03 gru 2013, 21:55 -- tosia2, czuje sie zwiazan z moim awatarem, no bo jak nie?

No a ja jutro wchodze na 3 tabletki dziennie w końcu. Ciekawe jak to będzie działało... lek rzeczywiście jest subtelny i podanie mi go wtedy parę miesięcy temu było dobrm pomysłem, głownie dlatego ze wszedł bez żadnych efetow ubocznych. A byłem już zmęczony fajerwerkami po paro i nie wiem jakbym zniósł następne. miko84, podziwiam Twoje możliwość wchodzenia i schodzenia z leków oraz umiejętność zachowania zdrowego dystansu do ich działania.

Ja piernicze myslae, ze biore setke tego leku na szczecie widze ze tableki mam po 25 mg wiec biore mniesza dawke niz myslalem. Niczego to nie zmienia po za mysleniem u jakas ulga. Sorrt za te wtret na temat leku, dzis żyje takim tematem. Wczoraj zylem czyms innm,

Aha, ja zazwam te pernazne na sen to jest taki lek uspokajajacy, biore dwie tabletki, ale chyba zwiekszyla mi sie tolerancja bo kieds po takiej dawce to odlatwalem zaspielem. Czulem sie tez taki jakby pijany. Bralem to na noc a na dziej po tym tez czulem się jakby pijany. Potracalem coś, leciało mi z ręki. Teraz zazwam i nie mam żadnego odlotu jak wczesniej, no i w dzien chodzie też normlalnie jak wcześniej. Czybym miał zwiększać dawke do 3 tabletek. Jest tutaj forum na temat tego leku, ale na nim kompletnie nic sie nie dzieje.

umuntu, a co ci sklonilo do placzu? Mnie czasami ograniasja smutki ale plakac to dawno nie plakalem. A to podobo dobry sposob na rozładowanie emocji. Mnie niestety rozmenocjonowwje i rozchwiewa dlatego nie placze. -- 03 gru 2013, 03:45 -- monk.2000, Podobo z myslenia nic nawet najwiekszego dopiero jakies dzialana prawdziwe w zyciu co daja, że trzeba coś zrobić. No bo moze tak jest że dzialanie wływa na myślenie a myślenie na działanie. Bierze ktoś z Was pernazium?

Reiben, aha, nie mam tego mam co innego. Czy ktos z Was wie jak prowdzić spokojne życie? Moze to takie pytanie jak standarodwe "co moze zmienić naturę człowieka"? -- 03 gru 2013, 03:33 -- Zobacze moze sa jakies nowe laski na forum. Spojrze na zdjecia.

kokos84, Nie bo marze o innej, mnie podoba sie Lidka, wzbudze me mnie poztwne emocje. Dzisaj kolejna radosc sprawiało mi porozmawanie z Grzegorzem na parkingu i ciekawe jest to ze przez wiekszy czas tej rozmowy czułem się dobrze a trwalo to 1,5 godziny.

Reiben, Serce nie moze chyba mieć nerwicy. Czy masz jakies leki na sen???

silence_sadness, Ale czemu co takiego sie dzieje?

Witajcie co sie tycz problemow to ja mam prosta jak patk nerwice, nawet wcale nie jakas skomplikowana bo nie mam wielu przykrch objawów, takich jak DD czy cos innego. Czasami jest tak ze potrafie pare minut tkwic w dobym swiecie, ale jedna mysl potafi wciagnac w wir. Teraz na przyklad blem na parkingu porozmawiac z gosciem i bylko OK, zawsze jest tak, ze jak przjade w nowe miejsce to mam wieksze obaw ale po jakims czasie sie troche uspokajam. -- 03 gru 2013, 03:07 -- monk.2000, Nuda bo mnie nie bylo, ale juz jestem :)

Ja spadam na rozmowe dobranockowa, ale bede okolo 1. Piszcze ze soba grzecznie i ciekawie :)

Depakiniarz, A dzieki. Moze powniem woricic do pisania. kto wie.. Aurora92, ale sliczna dziweczna na tm awatarze... -- 03 gru 2013, 00:36 -- Reiben, No w sumie tak, to tak ma kazdy, chyba ze sie nawalisz... i wsztko jedno.

Aha, no tak trzeba kieds zrobic dzisaj bylo spanie do 15.

silence_sadness, Siemka, a wczoraj cie nie było..