Skocz do zawartości
Nerwica.com

wieslawpas

Użytkownik
  • Postów

    7 911
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieslawpas

  1. Kurcze posprzatelem miekszanie jak sprztelm czulem sie dobrze z teraz zle. bylem juz taki uspokojony... -- 06 gru 2013, 23:19 -- hania33, Co tam Haniu dzis u Ciebie słychać????
  2. Dobre, wlasnie posprzatelem sobie mieszkanie zmylem gary i wyniosłem siemici. Co bardzo spokojnie tutaj, dzisiaj.
  3. magnolia84, Bylo tak jak sobie wyobrażasz, zahachyle sie butem o podlokietnik i brakowało cm zeby przeciagnć noge, ale dawalo sie w koncu jakis cudem przedostalem sie na przod. A pozniej sie okazalo ze auto odmarzlo i mozna byly juz normalnie klamka otworzyc drzwi.
  4. neon, kurcze czyby cie zasypało czy co???
  5. magnolia84, Jak tam pogda u Ciebie, tutaj wiatry. Rano musuale odsniezac auto i na dodatek wsiadac tylnymi dzwiwami bo przednia klamka zamarzla. -- 06 gru 2013, 22:15 -- khaleesi, Siemanko :)
  6. nerwa, co sie tyczy sporzatania to mam dokladnie to samo, to jakas syzyfowa praca.... -- 06 gru 2013, 22:09 -- neon, chyba sanki.
  7. nerwa, jem prawie codziennie, ale wybierem rozne smaki. najepszy jest zawsze ten pierwszy gryz.
  8. neon, nie chce mi sie juz, autem jezdze bo wygodniej.
  9. było dzisiaj pare poztywów - napice sie mleka w koncu w jakims spokojniejszym humorze - rozmowa z kolega - jedzene chalwy w czasie jazdy autem - no i tam inne duperele.
  10. magnolia84, to bylo jeszcze przedwczoraj. podzialalo mi to na wyboraznie tak poztywnie, ze mogłbym wiejść ciekawsze zycie pod tym względem.
  11. neon, Bo ja mam taki zwyczaj ze pod koniec dnia jade sobie do sklepu robie zakupy i a po nich wypija litr mleka przed sklepem. Pozniej wsadam do auta i jadac jem chałwę. -- 06 gru 2013, 21:44 -- amelia83, sproboj to sobie poszukac na kinomaniaku, - to taka strona z filami.
  12. Calineczka1990, sliczny awatar. -- 06 gru 2013, 21:37 -- magnolia84, chetnie ale jaka?
  13. w koncu dzisiaj pierwszy raz od dawien dawna napilem sie spokonie mleka przed sklepem.
  14. Co tam u Was slychac? U mnie na szczesce dzis dzien bez fajerwerkow.
  15. nerwa, Ja ze sklepem mialem to samo, balem sie ze nie bede mial co jeść, wyjscie do sklepu to byla eksedcja jechałem autem i robile zakupy prawie na cały tdzeń W sklepie nasilenie objawow i nawet deralziacja. Pomsleć tylko że teraz z przjemnością jezdze do tego sklepu i robienie zakupów jest taka normalna czynnością. A nawet nie chce mi sie przpominac tych czasow. Co sie tycz jazdy autbusem i tej murznki to moze zabrzmi to dziwnie ale chyna dobrze zrobilas ze sie wcfalas bo ja na przklad nie wcofuje sie nigdy, ale to chyba nie jest taktka bo czasami szkoda nerwów i mozna sprobować innym razem. Na "jak sie dzis czujecie" napisala kobieta ktora tez stosowala strategie dwa do przodu jeden w tyl i obecie czuje sie dobrze.
  16. INTEL 1, Nie obawiaj sie zadnych objawów negatywnych po coaxlu nie ma negatywnych objawów. Tez juz bylem wykonczony po SSRI, ale na szszeście coaxli wchodzi bez takich wodotryskow. Niestety wciaż nie udalo mi się wejść na 3 tabletki dziennie bo wiecznie o tym zapominam. Ale pamietem jak na poczatku brania leku poztywnie się kreciło w w glowie. Taka mala odmiana po SSRI :)
  17. W sumie tym dzisiejszm dniu frajde sprawilo mi napisanie posta o tym jak kiedś wyleczyłem się z nerwicy ktory pojawial sie przed chwila na "jak się dziś czujecie" oraz rotten.soul tym ze jest na forum.
  18. comatom, chodzilem na takie piwka w Warszawie. Powiem Ci że nieszczegolnie mnie się to podobało, bo ludzie gadali o tch swoich problemach. Wolalem spoktania ze swoimi strmi dobrmi znajomi.
  19. Aranjani, nie wiedzialem ze w Krakowie tez sa bielany, bo w wawie sa za Żoliborzem.
  20. Aranjani, Cz T piszesz krk? To tam też jest burza?
  21. jasaw, tak przecztalem, kurcze jak jaka bm chial pojsc jakism znamym sladem zeby sie z tego choleratwa wyleczc. Relaksacje zlekcewzlem chodze na terapie i chce zeby to pscholog zrobił coś z moja głową. Ciekawe czy robiałaś jakieś zmiany w życiu?
  22. jasaw, No musze powiedziec, ze tutaj wszedzie jakies hałasy, syreni itp. Tez nie kojarze teraz dobrze tego miejsca, ale powiem Ci ze mieszkalem kieds na Wierzbnie gdzie zaczala sie nerwica i sie skończla, i teraz to miejsce dobrze kojarzę. Z tego co widze, to im mniej sie nią zajmuję tym chyba lepiej. Ale jak tam u Ciebie to wglada? Mija ci leppei sie czujesz? Bierzesz lek jakiś?
  23. jasaw, Mieszkalem kiedyś na kochanowskiego, ale to nie bylo Bemowo, ale na zakupy chodzilem do tego wielkiego careffura na Bemowie. Fajne czasy bo mi tych wlasnie okresie zaczał się poprawiać nastrój. Tak wiec dobrze kojarze...
  24. Kokojoko, Siedzialem z gościem w budce na parkingu, czasami sobie wpadam zeby pogadać z nimi, ale dziajaj budka mocno chwiało. Ciekawe z którego piętra klikasz???
×