wieslawpas

silence_sadness, No to moze do "zobaczenia" - planuje byc okolo 1 za kompem.

silence_sadness, Siemka bedziesz na nocnych Markach?

Tez nie wstydze sie terapii. Czego sie tutaj wstydzic. -- 07 gru 2013, 22:15 -- Dziaj zamierzam pojechac do jakies knapki poza tym. Tak o tym forum napisalem bo mialem ochote umowic sie z kims na 20 w knajpce, ale nie bylo z kim. Ciagnie mnie do świata realnego... Ale takiego fajnego. -- 07 gru 2013, 22:19 -- PJT, Gratulacje :) -- 07 gru 2013, 22:21 -- Jade troche pozyc z kims pogadac, bede okolo 1 spowrotem.

W sumie dzisiaj taka chwile przyjenosci sprawila mi rozmowa z ladna sprzedawczyna w sklepie.

No tak j tutaj wchodze zeby z Wami pogadac o objawach nic nie czytam, nerwa, no wlasnie rzecz w tym ze nie mozna zapomniac. Nawet myslem i zmianie tego watku na inny zeby nie mial w nazwie lęk. Bo za kazdym razm jak wchodze to sobie przypoinam o objawach.

Kalebx3, Oj kurcze moglbys napisac bez ironii to mialbym jaśniejsza sytuacje. W zasadzie to jest moj główny objaw, czy Ty też tak masz? Czy ten objaw to tylko dodatek? W jakis sytuacjach czujesz najbardziej? No i ciekawe czy jakis lek chociaz troche to zredukowal nie birac pod uwage trawy itp. Czy tez bierzesz tianepentyne?

jetodik, Bralem ten busprion ale tylko doraznie i niedlugo - lek o nazawie spamilan. wedy generalnie czulem sie niezle i doraznie mi pomagal, ten stan nazwalbym umiarkowana nerwicą. -- 07 gru 2013, 21:24 -- jetodik, Moga lęki wynikac z depresji. Skad wiesz ze bardziej masz derpresje niz nerwice?

alez wy jesteście cierpliwi - najetniej wzialbym lek ktory dziala od razu na objawy i nie przejmowal sie jakas ahedonia - waze aby objawów nie było. Mam ptanie czy ktos z Was mial taki objaw jak odczuwanie napiecia emocjonalnego? Bo mnie w zasadzie męczy tylko to.

Ten sam lek moze dzialac inaczej na tego samego czlowieka to mowil mi lekarz no i rzeczywiscie to prawda, kiedys bralem paro i mnie uspokajalo, jak zaczalem brac tego lata to dzialal pobudzajaco, roztzesienie i napady panii Derealizacja. Tego wczesniej nie mialem na paro a to ten sam ja i ten sam lek. -- 07 gru 2013, 21:02 -- Moje objawy to jest lęk czy cos takiego tylko takie stany napięciowe. Czy to moze byc wywolane brakiem jakiejs substancji w mózgu?

hania33, no to forum Ci pomoglo???

Ludzie powidzce mi, czy mozna sie wyleczyc z nerwicy jesli tak jak my non stop wchodzimy na te fora nerwicowe?

Kestrel, Najczesciej siedze, o objawach nie czytam, siedze na stalych tematach Nocne Darki, Dzienne Wrony, itp. o objawach nie czyta bo kazdy je opisal.

Ciekawe czy mozna siedziec na forum i wyleczyc sie z nerwicy, czy to siedzienie powoduje ze tak sie czlowiek wkreca w te tamaty, ze to urudnia???

Bylem na terapii, nie wiem czy dzis skrzystalem poniewaz cały czas snułem swoja opowieść. Przegadalem i malo usłyszalem. Prawda jest jednak taka, ze nie mam co zrobic z tym wolnym wieczorem. Po terapii czulem sie lepiej niz wczesniej, pojechalem do skepu zrobilem zakupy, wypile ten litr mleka i pojachalem na parking. Umylem auto przykreciłem rejestracje wrocilem jestem spowrotem na forum. Wieczorkiem podjade pogadac z gosciem na parkinku, ale chcialbym dzis z wyskoczyc do knajpki.

a ja jade na terapie pozniej na zakupy, pozniej cos ugotuje.

hania33, po 20 minutach poczujesz uspokojenie. efekt jest taki poztywny, ze niektorzy popadaja w uzaleznienie. Z tym trzeba uważać.

Reiben, Sorki przysnalem wczoraj - to dobrze.

nerwa, O czym ty piszesz? Hania podawala by tak intymne informacje na forum???? Kurcze taka ladna to juz pewno dawno rozdziewiczona...

hania33, własnie takiej teraz nie mam, ale kiedys zrobilem sobie "liste wkorwiaczek" - rzeczy ktre mnie irytowaly i wymagały zmiany - było ich ze dwadziecie pare. Z obecnego punktu widzenia moze siw wydawac dziwne, ale jak to wsztko zaczalem zalatwiać to poczułem ewidenna zmiane samopoczucia. -- 07 gru 2013, 13:53 -- *Monika*, Siema :)

hania33, zrob sobie liste rzeczy do zmiany.

hania33, to masz pod wplwyem silnego stresu, albo jak robisz to co nie lubisz robic nie jest to NN.

hania33, ja po porstu mam za duzko kasy i brak ogrniczen finansowych co do terapii skutkem tego chodze na rozne do roznych osob, co nie jest dobre. Ale dochodze do wniosku, ze gadaniem na terapiach wiele sie nie zmieni, trzeba dzialac w zyciu. -- 07 gru 2013, 13:28 -- hania33, Hania Co to za pomys z tymi myslami? Nie nachodza mnie.

no to moze ta Pani tak na mnie zadzialala. Pisze po forach noca, ale ostatnio zauwazlem u siebie takie zdrowe myslenie zeby nie wchodzic na te tematy nerwicowe im wiecej tego jest i wsztkiego co sie wokol tego kreci tym gorzej. Gadanie pieprzenie na terapiach a co w zyciu wkurzalo to wkurza dalej. Wczoraj stwierdzilem sprzadam mieszkanie bo juz nie chce siedziec w tym bajzlu, posprzątalem wynioslem smiecu - czuje sie przez to zdrowszy, chociaz myslalem ze bede sie zle czul i no i nie czulem sie dobrze po tym zapieprzaniu, no to pojechałem na impreze tam w sumie tez nie bylo lekko ale bylo moje 10 min. Jak wrocilem to zylem jeszcze ta impreza i wchodzilem na czata na interii pogadac z ludzmi. Podsawa to ziany jest wkurw.... na obecna sytuacje. Do cholery ile mozna zyc jakims strachem. Niech spieprza gdzie pieprz rosnie!

Kurcze, ale mi sie udało zasnać po 2 godzinach imprezowania ,