wovacuum, kochana najwazniejsze, ze jest w stanie stabilnym, teraz bedzie juz tylko lepiej, trzymam kciuki za niego.
ps: mój dzisiejszy dzien OK nawet, dostałam wprawdzie zjebkę od babki z rejestracji, ze nie podchodzę do sprawy powaznie i powinnam sie zastanowic czy w ogóle chce sie u nich leczyć, ale co tam, pojade innym razem najwyzej.