bliksa

ja dzieki terapii zeszlam calkowicie z: -pramolanu -miansecyny -fluanxolu no i o polowe zmniejszylam paroksetynkę (teraz 20 mg, wczesniej 40mg)

marek90, ja jestem juz po terapii na lenartowicza... jak cos to pisz na PW

ja byłam tam na terapii 3 miesiące. jeśli chcesz wiedziec cos konkretnego to pisz na PW, chetnie odpowiem

choroba - lekarstwa

pozszywali mi łapkę, wszystko OK tylko boli cholernie

Monika1974, miałam je obie równoczesnie przez 3 misiące w klinice leczenia nerwic.

chciałam bułkę przekroić na pół... wbiłam sobie nóż w rękę... głęboko i krwawi... jadę na pogotowie...

moje sukcesy to: - brak ataków paniki od 2 miechów - nie kłócę się z moim kochaniem - wychodzę do ludzi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

szybkirys, nie chce mi się ciebie czytać, ale jeśli to jednorożec ugotował zupę to nie jedz !!!!!!!!!!!!!!

czarno-czarna, przyjmuje i tak i tak. ja chodze na nfz . nr do rejestracji to 8535281

dla mnie jest to żałosne a nie smieszne.... znowu cały swiat ma z nas ubaw.... a wszystko za sprawą grupy fanatyków... niestety , demokracja...

Shadowmere, własnie dostałam myszoskoczka... jest czarniutki, nazywa sie Bogdan i jest kochany

mi pomogła psychoterapia grupowa i indywidualna... polecam

mnie xanaxik ratował w trudnych sytuacjach, sama swiadomosc ze go mam pomaga...

akurat - kapitał

artystyczna dusza - moja siostra

wojna - cierpienie

Bronek na prezydenta !!!

tet, ładny kolorek logina, skąd to bo ja nie na bieżąco?

zadowolenie - jak sie postaram to mam

witam żuczki dzisiejszy dzien masakra zaczynam 6 tydzien terapii, praca ostra ale skutkuje buzka dla wszystkich

wyluzowana kobieta - moja mama

stały związek - małżeństwo

wrócilam z terapii grupowej, indywidualnej i mam mętlik w glowie... chyba za duzo rzeczy dowiaduje sie o sobie i nie jestem w stanie tego przyjąć na klatę :\

za czesto mi towarzyszy - lęk