Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@Verinia chyba rozumiem tę przepaść, doskwiera mi od dziecka. Nie wiem w ogóle po co się urodziłam i czy poznam odpowiedź. Na pewno kilku osobom na swojej drodze odmieniłam życie, może tylko taki był cel mojego istnienia, niechaj mnie Wszechświat sprzątnie z tej ziemi, kiedy nie będę już potrzebna. W ogóle myślę, że kiedyś obudzimy się wszyscy w blasku światła i taki będzie koniec tego wszystkiego. Materia zniknie i na chwilę pojawi się nicość, żeby wypluć z powrotem nowe albo to samo, tylko na opak, życie. I tak w nieskończoność.
-
Do du...Stagnacja . Co prawda wszystko porobione .Trzeba wytrwać. Takie przewidywalne powtarzające się czynności,męczące .Ale w sumie lubię to moje zajęcie.
-
Wystarczy pomyśleć głębiej, szerzej by do innych wniosków dość. Ciało można rozczepić, duszę też. Można duszę z kogoś wyrwać, ciało zniszczyć albo zostawić. Można wychodzić z ciała duszą itp. Ciało i dusza są odrębne, indywidualne tak naprawdę.
-
Staram się nie, bo nie chcę opaskudzić klawiatury, ale są takie zadziorki, które aż się same rwą do mięsa.
-
Nawet jak założę słuchawki i odetnę się, to wciąż siedzę w tym obsranym na kolorowo zakładzie pracy jak niewolnik, wciąż przez określony czas robię rzeczy, których nie chcę robić, ale muszę, bo inaczej nie będzie mnie stać na przeżycie. Nie ma takiej pracy, która by mi odpowiadała. Każda mnie wykręca od środka. Kompletnie się dzisiaj nie mogłam na niczym skupić przez te myśli. Muszę coś w końcu wymyśleć, żeby nie pracować, ale do niczego się nie nadaję, pieniądze nawet nie są dla mnie żadną motywacją, a chorym wymysłem tego zjebanego świata. Szczęście to nawet obok mnie nie stało, co puszczam kupon w Lotto, to ani jednej liczby nie trafiam! Nie chcę żyć od 1 klasy szkoły podstawowej. Nawet ksiądz mi nie pomógł. Mam po co żyć, mam, żeby rodzicom przykro nie było. Choć to już nawet nie są oni, ani ja dla nich, ale będę żyć, dopóki żyją i mnie potrzebują. Lecz zniknąć, ach, nie mogę się doczekać!
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
GÓWNO MNIE OBCHODZI CIEŃ WIATRU, i poniżanie się Willow czy Nann ,Lian w Anetkach, rozumiesz to drukowanymi czy nie? Interesuje mnie tylko brat Nelyssy i Acer i masz przestać nas truć. Z nimi się bawiłam w świecie relica i na Alone, głównie z Acerem. On rozumiał moją miłość, Ty nie. Z Nim mi się żadna krzywda fizyczna nie działa, z Tobą tak. Ty nic nie rozumiesz, nie potrzebuję Twojego towarzystwa, Twoich zabaw i opowieści. Dla mnie jesteś nie delikatny,niebezpieczny już zwariowałowałeś na punkcie mojej osoby. -
Też lubię. Do krwi? Jem zupę wietnamską.
-
Ja wierzę po protestancku, ale trudno mi wybrać wspólnotę religijną, bo wszystkie kościoły ewangelikalne są bardzo konserwatywne, a ja mam bardziej liberalniejsze podejście do wiary i życia.
-
Wystarczy pomyśleć.
-
U mnie paroksetyna paradoksalnie indukuje fobię społeczną i to w zauważalny sposób. Tak samo fluoksetyna, fluwoksamina i sertralina. Lęki społeczne powoduje u mnie też bupropion, ale nie w takim stopniu jak te powyższe leki. Nie uaktywnia mi się za to na duloksetynie i wszelkich innych antydepresantach. --- Obecnie jestem na bupropionie i agomelatynie i ten drugi lek częściowo blokuje lęki.
-
Spokojnie. Trzymaj się. Weź się skup w pracy na swoim i nie staraj się patrzeć na innych. Ja się nauczyłem, że zakładam sluchawy i odcinam się. Raczej nikt nie zawraca głowy. W momencie dużego zdenerwowania skul się na oddechu i zwyczajnie powoli ale głęboko sobie oddychaj. Trochę ciśnienie puszcza. Nie chciej znikać. Chciej żyć. Masz po co.
-
Skórki przy paznokciach, z ust i policzków.
-
Niezbyt Masz pomysł, w jakiej organizacji odbywać wolontariat?
-
Strasznie! Wystarczy wrócić do zasranej pracy, żeby zepsuć sobie humor. Nie znoszę ludzi! Nie znoszę korporacji! Nikt mi niczego nawet nie musi robić, wystarczy, że jest. Mijam na ulicy tych ludzi i wyobrażam sobie, jak każdemu po kolei wydłubuję oczy! W dupie mam small-talki, w dupie mam wszystko i wszystkich, w dupie mam to życie, nic od niego nie chcę, nic mi się nie podoba, nic mnie nie uszczęśliwia, nigdy nic się nie zmieniło, mam tylko jedno marzenie - zniknąć!
-
Storczyk Gram czy unit?
- Dzisiaj
-
Niestety tak Masz często stres?
-
Azyl ( miejsce dające komuś poczucie bezpieczeństwa )
-
Na obiad: kasza gryczana, mielone i ― jak ostatnio zwykle ― fasolka szparagowa ( zebrana z ogródka )
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane