Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. dokładnie Islandia zapodajesz
  3. Nie pamietam Lepiej się żyje jako singiel czy będąc w związku?
  4. Może jakaś Islandia?
  5. Nokia E63 i Samsung Galaxy Ace 2 Miałeś kiedyś Internet z modemu 56k?
  6. Idź na NFZ jak o to chodzi. Alko nie działa na mnie w ten sposób, majka to nie wiem co to, jakaś ładna dziewczyna?:P
  7. Nie rozumiesz jak świat działa. Ważne że nie pozostali biedni, a co Ty z tym zrobisz to Ciebie interesuje a nie obcych ludzi. W sensie powinno tak byc bierni*
  8. Do mojej pierwszej motoroli, z odpadającą antenką a Ty?
  9. Powinno się ale żaden lekarz tak nie robi. Brak wiedzy czy brak chęci. Pytanie teoretyczne xd Żaden w sensie 90 proc
  10. Julia rozmawiałem przez telefon z moim nowym pracodawcą . Oni nie wiedzą że w jutro mam rozprawę . Kazali mi się zgłosić do pracy 1 grudnia o 08 . 00 .
  11. No nie do końca. Przede wszystkim norma zachowań jest bardzo szeroka - ludzie są po prostu różni. Żeby dostać diagnozę, muszą być spełnione różne warunki, m.in. właśnie to, że nie panujesz nad swoimi objawami i nie możesz się „po prostu ogarnąć”. A poza tym musi Ci to obniżać jakość życia. Ja np nie panuję nad swoimi problemami z koncentracją, np idę do kuchni po coś, ktoś mnie prosi żebym mu przy okazji przyniosła z kuchni szklankę wody i w ciągu tych 30 sekund po drodze ja się zamyślę i nie wiem, po co ja do tej kuchni poszłam. Więc wracam, oczywiście bez tej rzeczy po którą poszłam i bez tej szklanki wody, a osoba, która mnie o nią prosiła nie może zrozumieć jak można w ciągu 30 sekund zapomnieć? Ja potrafię też nawet nie pamiętać że ktoś mnie o coś prosił jeśli akurat byłam zamyślona. Poza tym jeśli od urodzenia myślisz w pewien sposób to możesz nawet nie wiedzieć, że „normalny” sposób myślenia jest inny. Oczywiście widzisz, że masz jakiś problem z porozumieniem z ludźmi, albo że niektórzy się na Ciebie denerwują ale niekoniecznie wiesz dlaczego. Ja dopiero na kursie dla rodziców dzieci autystycznych dowiedziałam się, że mój sposób myślenia jest autystyczny. Psychiatra tłumaczył na przykładach, np ktoś coś mówi, „normalni” ludzie rozumieją to w ten sposób, odpowiadają w taki sposób, natomiast autyści rozumieją to inaczej i odpowiadają inaczej. I myślałam serio, że Pan psychiatra się pomylił w sensie, że to co przedstawia jako autystyczne, jest tak naprawdę „normalne” a on przez przypadek zamienił przykłady no ale nie, dowiedziałam się że mój logiczny i często dosłowny, oraz obiektywnie rzecz biorąc poprawny sposób rozumienia świata nie jest wcale oczywisty dla „normalnych” ludzi. W ten sposób dopiero zaczęłam rozumieć dlaczego zawsze czułam, że jestem „inna”, i też nauczyłam się nie irytować na „normalnych” ludzi. W końcu to mój sposób myślenia jest bardziej logiczny, ale jednocześnie jest dużo mniej powszechny w społeczeństwie. Teraz mogę dopasować mój sposób komunikacji tak, żeby inni lepiej mnie rozumieli, mogę też lepiej zrozumieć innych. Chodzi o to, że zaburzenia lękowe rzadko są diagnozą izolowaną. Czasem można dostać lęków z powodów, że tak powiem, czysto zewnętrznych - duży stres, presja. Ale zaburzenia lękowe pojawiają się u ok. 60 do nawet 80% osób z ADHD, autyzmem, często towarzyszą depresji, DDA, DDD, zaburzeniom osobowości, chorobom fizycznym czy nawet niedoborom np wit. B12. Dlatego jeśli ktoś ma objawy nerwicy, powinno się sprawdzić czy są też inne zaburzenia. Ja też mam, a raczej miałam całe życie, diagnozę zaburzeń lękowych. Najpierw fobii, potem hipochondrii, potem lęku wolnopłynącego. Byłam na to leczona bez rezultatu. Mam to ogromne szczęście, że u mnie leki na ADHD zupełnie usunęły lęki. Nie u każdego tak się dzieje, ale u mnie leczenie przyczyny nerwicy (czyli ADHD) usunęło skutecznie samą nerwicę.
  12. Dzisiaj
  13. Nie! Do jakiego telefonu masz największy sentyment?
  14. nie oglądałam jeszcze Dom bardzo nawiedzony?
  15. little angel

    Zwierzę/roślinka

    zwierzę - gawron roślina - mimoza wstydliwa
  16. A kto mnie zmusił do czegoś? Jest coś czego nie wiem? Nigdzie się nie wybieram. Jak ktoś zna jakiegoś lekarza co potrafi przenosić ludzi w czasie to chętnie się zarejestruję na 2086 rok gdzieś w marcu bo akurat będę miał czas. A tak to niech szczypią ludzi na hajs. Dam sobie radę sam. Bez ich pomocy się obejdzie.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×