Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Prege w postaci Egzysty przypisano mi na bóle głowy, które okazało się że wynikały z dyskopatii szyjnej i ucisku wypukliny na nerwy. Bóle głowy bardzo szybko ustąpiły, ale po jakimś czasie pojawiły się nowe rzeczy w postaci parestezji dłoni, a poźniej doszły jeszcze fascykulacje łydek. Nie wiem czy to sama prega jest przyczyną tych nowych symptomów, ale w każdym razie neurolog poleciła dalej brać pregę i stopniowo zwiększać dawkę do 300 mg dziennie. Sumując, pregę biorę od czerwca tego roku, a skończyła mi się ok. 1.5 tygodnia temu i od tego czasu pojawiły się rzeczy typu bezsenność, irytacja, depresja, uczucie lęku, i przeróżne bóle neurologiczne w tym uczucia kłucia nasilające się wieczorami i w nocy. Mam cichą nadzieję że to wszystko jest w wyniku odstawienia pregi, a nie w wyniku poważniejszych problemów neurologicznych. Miałem robione badanie MR mózgu, które nic nie wykazało, ale wiem że powodów na moje dolegliwośći może być multum. Mam też także nadzieję że jeżeli jest to wszystko związane z odstawieniem pregi to organizm sobie z tym poradzi sam z czasem.
-
Jednym ze skutków odstawiania pregabaliny jest rozwolnienie. Piszesz o problemach pseudoneurologicznych, prega to sam plaster na nie, nie cos co leczy. Sama odstawka powoduje wiele nie przyjemnych symptomów, w tym właśnie objawy neurologiczne, masz za pewne kumulacje. Nie wiem ile brałeś sam lek ale wymieniłeś raczej te lajtowe objawy odstawiania. Objawy dzień za dniem będą narastać jak przyjmowałeś lek już jakiś czas
-
Obecnie schodzę z 300 mg pregi dziennie i wydaje mi się że jednym z symptomów nagłego odwyku jest zgaga, która zazwyczaj nasila się wieczorem. Towarzyszy temu także uczucie kłucia w okolicy brzucha. Tak jest bynajmniej w moim przypadku. Częściej także chodzę do toalety, co pomaga na jakiś czas aż do kolejnego posiłku. Jest mi ciężko w stanie ocenić co jest skutkiem schodzenia z pregi a co jest innym nasilającym się symptomem pseudoneurologicznym.
- Dzisiaj
-
Coś w tym jest z pewnością. U mnie w domu głównie były kłótnie, złość, agresja. Ale też i dużo smutku, szczególnie mojej mamy. No w każdym razie mój najdłuższy związek był z dziewczyną, która również często się złościła (nawet rzucała przedmiotami we mnie xd, gryzła, szczypała xd) , ale i często była smutna. I rzeczywiście czułem się bezpiecznie Hehe.
-
Chyba nigdy tak nie miałem. Może za duża dawka? Albo jakiś efekt placebo związany z oczekiwaniem jak lek zacznie działać na Ciebie? To zależy jaką dawkę bierzesz. Czasem ludzie po 75mg potrafią czuć się lekko pijani, a inni wezmą 300mg i nic. Dla mnie dawniej 75mg poprawiało nastrój, a dawka 150mg pomagała w trudniejszych, bardziej stresujących momentach. Niekoniecznie przynosząc efekt upojenia alkoholowego (to i tak najczęściej efekt uboczny trwający parę dni). Obecnie biorę już ją tak długo, że efekty 75mg są prawie nie odczuwalne, a 150mg też nie jest takie jak dawniej. Jednak nie bardzo mam ochotę zwiększać te dawki. Chociaż wiem, że powinienem skoro 2x75mg pozwala jedynie zachować równowagę w samopoczuciu i tak naprawdę biorę żeby nie poczuć tego zjazdu odstawiennego przez parę dni. To ja też mam pytanie na koniec. Czy ktoś z was po czasie zauważył problemy z żołądkiem? Jakiś czas temu chciałem zrobić przerwę od pregi i pojawiła się silna zgaga. Kupiłem coś na nią i raz było lepiej, raz gorzej, ale cały czas mi to dolegało. Po jakichś 3 tygodniach wróciłem do Pregabaliny, a zgaga przestała się pojawiać. Nie wiem czy to przypadek czy serio istnieje powiązanie między tym lekiem, a zgagą.
-
Ogólnie to po 20 latach z tym powiem tak, nie ma idealnego leku na to, nie ma nikogo kto ma takie same zaburzenie, ja juz na wet jak czytam forum to wiem, ze nie mogę się sugerować bo jeden weźmie 5 mg paro i powie, ze to nic inny weźmie i na niego działa, ja jestem aktualnie na 10 mg i dziwnie się czuję, lęków brak, ale jadłowstręt, osłabienie, problemy gastryczne, obniżony nastrój, wcześniej było lepiej od wczoraj gorzej z tym, pewnie to uboki, ale nie dam się i jadę dalej, nie będę brała dużej dawki paro pobędę na 10 chwilę, sama muszę też sobie radzić, zobaczymy co będzie, esci nie wzięłam bo wolałam coś na lęki mocniejszego, sny takie mam, że Boże Święty coś okropnego, mam nadzieję, że to wszystko minie i będzie już tylko lepiej, mdłości mam zawsze na lekach okropne, suchość w ustach też, zdecydowałam się też na paro bo ona też jest dobra na menopauzę, a ja aktualnie weszłam w ten okres i ona też podobno wycisza objawy
-
Derealka to takie oglądanie swojego życia z boku. Masz wrażenie, że cię nie ma...
-
Ja tam wolę świrów. Sama nim jestem, więc po co mi Normik? On jest z innego świata, którego ja nigdy nie zrozumiem, a porozumienie to klucz do udanej relacji. Mógłby mi się trafić jakiś Chadowiec, to byłoby intensywne
-
Dalej kombinuję z dobraniem do siebie dawki kwety. Biorę Abilify zamiast Solianu, a kweta ma być dodatkową ochroną przed nawrotem psychozy. No i co? Nic mi nie jest. Czuję się okay. Natomiast kwetę obniże. Tak naprawdę lekarka kazała brać tak jak wcześniej, czyli 200mg. A ja dojechałam do 700mg ze strachu. Więc czemu się mam dziwić, że jestem przytłumiona lekiem. No jestem. Nie czuję nic, a abilify pobudza. Dlatego zjeżdżam z kwetą do 400mg. Myślę, że to dawka optymalna. Dodam jeszcze, że lekarka pozwala mi dopasowywać dawkę do swoich potrzeb. Dobra, próbujemy. Trza się trochę obudzić, chociaż jesień skłania ku spaniu. Ostatnio właśnie dużo śpię. A dzisiaj jakieś chore i mroczne sny, których nie da się opowiedzieć, bo za dużo wątków. To tak jakbyś obejrzał przykry horror z Tobą w roli głównej. Niefajnie się wstawało, ale teraz jest znośnie. Czuję się jako tako. No czego oczekiwać przy mojej chorobie. NIgdy łatwo nie było. Cieszę się, gdy zaczynam cokolwiek czuć. Jakąkolwiek motywację do życia. Pożyjemy, zobaczymy. Może nawet dojadę z kwetą do jedynych 200mg. A ciul w to wszystko. Ja chcę coś czuć!
-
Że niektórzy dobrze czują się jedynie z tez zaburzonym czy uzależnionym, może nie ze tak samo koniecznie, ale no w podobnym świecie, i podobne przeżycia. Przykład moi rodzice, alko i dda. Wgl jest udowodnione że jak ktoś od dziecka wychowuje się w jakimś środowisku, np. dużo krzyku, agresja, to podświadomie bezpiecznie czuje się z takim partnerem, bo mózg odbiera to za znane środowisko. A z partnerem gdzie nie ma tej patologii, to mózg odczuwa mobilizację i lęk. podswiadomy stres oczywiscie
-
legowisko
-
rura
-
tak byłeś/aś kiedykolwiek na nocnym maratonie filmowym?
-
naturalnie, że tak zostałeś/aś przed kogoś perfidnie oszukany/a?
-
Play a Ty?
-
Opowiadanie (każdy użytkownik dodaje 3 słowa)
distorted_level68 odpowiedział(a) na 19Marcin87 temat w Zabawy
Stachu ciężko sapiąc wytarł spocone pachy i I pięty spocone. Zaklął szpetnie na całą salę do 100 tysięcy, do tysięcy 200 wuji. Nad ranem kąpiel w kałuży pełnej ciepłego krwistego moczu, który okazał się wyjatkowo smaczny. Zdzich krzyknął: Niech żyje kapitan! potem padł nieżywy. Anielski orszak spłynął i rozświetlił piekło przy pomocy sztucznych mocy. Pomocy! Ratunku! MORDUJĄ! Ciiii, za chwilę będzie można zrobić coś z wędzonego tofu. Czkawka minęła więc oblizał usta zamaszyście, swoim długim jęzorem rozdwojonym na końcu. Nagle spod stołu -
Co Wam dziś sprawiło radość?
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na Konrad! temat w Kroki do wolności
Słodycze jak zwykle. -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Uciekinierzy z Kafeterii, pieprz gdzie jesteś?
Muchos potatos odpowiedział(a) na Krejzi1 temat w Off-topic
pewnie nie używa gumy a ty tabletek xd po prostu zbieraj kasę - Wczoraj
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Już lump jeden z drugim na orgazm liczy, ale prezentu nie ma. Lepiej potrollować by idiotki prezenty dostały więc poniżajcie się dla nich, masturbujcie się z nimi, ja mam to gdzieś. To jest takie prostactwo jakiego po bracie Nelyssy się nie spodziewałam niech spie*dala ode mnie. Taki wzwód, dzisiejszej Nocy niech Was podnieca. A i tak pewnie głupia Nann skorzysta od razu. Mam nadzieję, że herbatniki zakupiłaś, lepiej wejdzie ; ) -
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Nie piszę Ci już tego nawet pod wpływem emocji, oddycham i czuję się dobrze. Ja Was już po prostu nie chce. Jesteście obrzydliwi. Obrzydliście mi wszyscy. Nie zaskoczycie mnie niczym, na nic nie czekam i nic nie chcę. Nawet nie kieruje się tymi słowami "miej wyjebane a będzie ci dane" , bo o się i tak w Waszym przypadku nie sprawdza, ja Was po prostu nie chcę znać. Nie chcę by On mnie rozczulał czymkolwiek na odległość. Odległość wszystko zniszczyła, ja chciałam się do Niego przytulać, tak by się uspokoił a nie przez masturbacje. Nie pozwalasz mu, On nie ma jaj się z przeciwstawić Tobie, no to trudno. Przestań mnie terroryzować teraz za to, że ja tego nie chcę już słuchać niczego co, po co, dlaczego i tyle. Mnie to nie interesuje. Zaraz ostatnia rozprawa, opowiem już wszystko podsumuje i możecie znikać, niech Was pozamykają albo lepszym sposobem zakażą kontaktu ze mną jakiegokolwiek. Nie jesteście mi potrzebni w życiu, ja mam swój świat w głowie, nie będzie mi nikt go zmieniał i niszczył. Nikogo nie szanujecie, pokazujecie mi momenty z życia osób, które chcą mieć prywatność, to jest obrzydliwe. Mnie nie interesuje takie życie, nie jestem tego ciekawa jak kto żyje, co sobie myśli w samotności. Każdy ma prawo do wolnego życia, poza Wami. Wasze miejsce jest w więzieniu. -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
Tentyplebs odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
Podobnie. Na tym leku „szybko” siedziałem.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane