Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Okropne psychiczne i fizyczne zmęczenie - jak się zmusić do aktywności?
robertina odpowiedział(a) na robertina temat w Nerwica lękowa
Proszę nie wmawiaj mi chorób. Ledwie kilka lat temu udało mi się wyjść z silnej hipochondrii i nie zamierzam do tego wracać. Badam się dużo więcej, niż inni, bo się boję coś przeoczyć i jestem na 100% zdrowa. Liczyłam na praktyczne rady, jak zmobilizować się do działania a nie wpędzanie mnie w zaostrzenie -
@Cień latającej wiewiórki zgadzam się z Tobą w tej dyskusji.
-
Okropne psychiczne i fizyczne zmęczenie - jak się zmusić do aktywności?
mała_mi123 odpowiedział(a) na robertina temat w Nerwica lękowa
Sama morfologia to za mało. Jak na moje oko to za dużo pijesz. 5 litrów bardzo obciąża nerki, a słabe nerki to słaby organizm. Wypłukujesz sobie minerały. Może niski kortyzol, wyczerpane nadnercza. Przez 8 lat to dużo się może zmienić jeśli chodzi o serce. -
Okropne psychiczne i fizyczne zmęczenie - jak się zmusić do aktywności?
Mic43 odpowiedział(a) na robertina temat w Nerwica lękowa
Właśnie z tego powodu rzadko chodzę do psychiatrów -
Ja wczoraj kupiłam sobie w Pepco dwa sweterki i bluzkę. Całość 100 zł.
-
300mg Wielu ludzi mówi o działaniu prospołecznym pregabaliny. U siebie też to widzę. A zwłaszcza na początku leczenia lub przy zwiększeniu dawki raz na jakiś czas. Włącza mi się gadatliwość i towarzyskość. Czuję się wyluzowana jak po kilku lampkach wina dzięki czemu w ogóle nie ciągnie mnie do alko. Nie piję kilka lat. Skutki uboczne? No to właśnie takie "upojenie" ale sporo ludzi to lubi. Zależy. Możesz też czasem przez to zachowywać się inaczej. Musisz wypróbować na sobie bo.kszdy ma inaczej.
-
drogi oby warty tej ceny, z dobrej jakości!
-
Pamietam z jaka satysfakcja powtarzała ze libed rzekomo powiedział że się nie wtrąca i masz sobie z nia radzić sama, jakby to był jakiś znak że już jest prawie jej. W głowie mi się nie mieści co ten babsztyl sobie roi.
-
sweet kurde, chciałabym mieć domek i całą ferajnę zwierząt może kiedyś mi się uda kocham otaczać się zwierzętami, kocham ich słodkie pyszczki, to samo z roślinami, kocham patrzeć, jak rosną, jak marnieją - wtedy wiem, że potrzebują mojej uwagi - od razu potem znów rozwijają liście, przecudowny widok
-
2
- Dzisiaj
-
Zgadzam się z Tobą, trzeba być silnym na wpływy i manipulacje. Nic się za niczym nie kryje zwykle to są bzdury. Życie z reguły jest proste i przyjemne, to ludzie chorzy psychicznie, dokuczni, oni ciągle coś wymyślają, insynuują i w ogóle. Każdy ma w sobie jakąś hierarchię wartości, wie co jest dla niego dobre, złe i co ma w swoim życiu czy ze swoim życiem robić.
-
Masakra co za żałosne babsko zdesperowane za grosz wstydu i honoru nie ma.
-
A jakie dawki bierzesz jeśli można zapytać? jak wygląda ta pomoc na lęk społeczny? Chodzi o trochę wytłumienie emocji? Czy jak to działa? Skutki uboczne silne?
-
Napisz to salix pls ze rozwikłała zagadkę pozdrówcie Ewkę;) ja konta na razie nie zakładałam skoro mam kosę z powalona która możliwe ze jest modka . Wiec bym musiała w kolko zakładać jak ewka
-
Przyjemnego biegania! Idę nakarmić czworonogi.
-
Mogę się podpisać pod tym, chociaż dzisiaj po 4 intensywnych dniach w pracy przynajmniej było spokojnie a żem zmęczona to idę zaraz biegać
-
Przez moje bycie sobą stałam się odludkiem,ale nie żałuję. Nie lubię mówić, mówić, mówić, tylko po to, żeby mówić.A dużo jest takich ludzi. Lubię spokój.Towarzystwo zwierząt ( piszę oczywiście z kotem na brzuchu). Ludzie często mnie drażnią swoim zachowaniem,gadaniem... Jak wspomniałam kiedyś w pracy, że nie oglądam telewizji,to koleżanka była w szoku:"W ogóle??????". W ogóle. A,i jeszcze ważna i potrzebna jest asertywność.Ciężka sprawa.Ale u siebie postępy widzę.
-
Szalone precle z pieprzem i ziemnikami
Pieprz w moździerzu odpowiedział(a) na Krejzi1 temat w Off-topic
Ty pilnuj tadka, bo ci go będzie próbowała sprzątnąć -
wczoraj wzięłam kotkę Gośkę do swojego pokoju, dałam jej przekąskę i zasnęła. Potem jak zasnęłam obok niej. Spałyśmy ze dwie godziny i obudziło mnie jej miauczenie, że już pora się zwijać. No i ją wypuściłam, pewnie poszła do swojej chaty
-
No tak nie da się prosto rozdzielić emocji instynktu od rozumu jesteśmy całością ale nie da się prosto - da się sposobami i taki między nim jest cel propagandy dezinformacji właśnie żeby wyłączyć nasze myślenie rozumowe naszą zdolność do refleksji i autorefleksji i abyśmy polegali wyłącznie na instynktach i to takich instynktach które nie są akurat dla nas korzystne w danej chwili a to dlatego że jeśli mamy błędne informacje jesteśmy zdezinformowani czy też ktoś narzuca nam jakąś nieprawdziwą wizję rzeczywistości za pomocą propagandy to mamy po prostu błędne informacje a mając błędne informacje podejmujemy błędne decyzje bardzo często szkodliwe dla nas a korzystne dla tego kto usiłował i komu udało się nas zaprogramować. Zabójstwo w wyniku zemsty za zabicie osoby ukochanej wcale nie zdarza się tak często wbrew pozorom - śmierć osoby ukochany jest na tyle silnym wrażeniem dla nas że bardzo często nie jesteśmy w stanie przełożyć tego bezpośrednio gniew wobec kogoś kto tą śmierć spowodował
-
Okropne psychiczne i fizyczne zmęczenie - jak się zmusić do aktywności?
Verinia odpowiedział(a) na robertina temat w Nerwica lękowa
Będę do tego dążyć -
@ironella@Pieprz w moździerzu czytam tamten wątek i co do gustu qwety to ona kiedys pisala ze lubi niskich i takich ‚krępych’ facetow whatever it means ja to tylko tak zostawię
-
Okropne psychiczne i fizyczne zmęczenie - jak się zmusić do aktywności?
robertina odpowiedział(a) na robertina temat w Nerwica lękowa
Większość z tego odpada - witaminy łykam cały czas, morfologię robię co roku, w tym TSH i jest w normie, wody piję ok. 5 litrów dziennie z powodu pewnych objawów nerwicy, przez które muszę tyle pić, USG serca miałam 8 lat temu przez inne objawy nerwicy i jest zdrowe, covid owszem, miałam, ale to zmęczenie miałam już na lata przed nim, leki biorę od 10 lat te same a zmęczenie się pojawiło dużo później... nie wiem, nic nie pasuje. W zasadzie to się zaczęło jakieś 5 lat temu, kiedy po bardzo silnym traumatycznym doświadczeniu, z którym nie byłam w stanie sobie poradzić zaczęłam mieć objawy zaawansowanego IBD pomimo badań wskazujących, że jestem zupełnie zdrowa. Wtedy położyłam się do łóżka na dwa lata bo objawy jelitowe mnie wykańczały i taka słaba zaczęłam być właśnie w tym okresie - w pewnym momencie doszło do tego, że nie miałam siły iść do toalety. Potem, z różnych powodów wstałam i udało mi się zracjonalizować te objawy na tyle, że osłabły (pomogło zrozumienie, że to jest psychogenne i rodzaj ucieczki), ale słaba jestem dalej, choć już i tak o wiele mniej.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane