Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @newuser999 stopniowo, chociaż to jest lek, który akurat można odstawiać z dnia na dzień. Spróbuj dzielić tabletki i brać coraz mniejszą dawkę, później co 2 dni, co 3 i zobaczysz jak będzie. To jest coś a'la zespół niespokojnych nóg ale to będzie przejściowe, w końcu minie. Niektórym pomaga na to suplementacja żelaza paradoksalnie, a nie jak większość wszędzie wciska magnez
  3. Ja też nie chce zwiększać dawki pregabaliny . A czy słyszałaś o takim leku jak doksepin ? Bo niby też dobry na lęki, ale każdy lekarz odradza bo niby dużo skutków ubocznych. A odnośnie ssri to tak mam problem z wejściem na nie.
  4. Nie, nie mogłaby. Dopóki jest "tylko" studentką i nie ma prawa wykonywania zawodu, nie może.
  5. Brałam kilka lat trazodon na sen, ale w dawce max 50mg (wyższe u mnie już nie działały nasennie) i zmulenie poranne niewielkie było, ale ono bardzo szybko mija jak już człowiek wstanie i się zajmie życiem.
  6. Na pewno Cię google okłamało, specjalnie zalogowałam się do gabinetu i nawet nie idzie na ten lek wystawić recepty - w Polsce na pewno niedostępny
  7. Verinia

    Dzisiaj czuje się...

    Hej. Gdzie Cię tak wcięlo? Zła na mnie jesteś jeszcze?
  8. Hahaha. Ja mam wyobraźnię i to jaką xD Paliczka. Nie wiem czy istnieje takie słowo. Musiałam jakoś rym wymyślić xd uznałam że paliczka to lico u kobiety. Policzki czy cos Ej dobra mam Paliczka to kości rąk i stóp i innych xDDD Chat mi właśnie powiedział. Lol
  9. Maat

    Dzisiaj czuje się...

    @Catriona, dzięki . Cieszę się, że jesteś na tym forum. Energiczna kobieta.I konkretna.
  10. Ooooo, dawno Cię nie było! Fajnie znowu Cię "widzieć" i w dobrym samopoczuciu Wyspana - chyba pierwsza normalna noc od miesiąca, którą przespałam ciągiem, bez wybudzeń
  11. Verinia

    Dzisiaj czuje się...

    Czyli po prostu urodzimy dzieci
  12. brum.brum

    HIT czy KIT?

    Hit radio w telefonie?
  13. brum.brum

    zadajesz pytanie

    Tak, dość regularnie a Ty?
  14. brum.brum

    Pytania TAK lub NIE

    Tak, bywało że codziennie Masz słoneczko za oknem?
  15. metylo ciągiem to szybka tolerka , najelpiej brać co 2gi dzien lub 5 dni i weekend wash out receptorow,
  16. 1. Paroksetyna - ale wejście na nią bywa ciężkie, nawet bardzo. Może na początku jeszcze bardziej nasilić lęki, jak się to przetrwa to później dla mnie bezkonkurencyjna. Nie uzależnia, umiejętne zejście z niej też nie powoduje problemów (np. przy pomocy innego, dłużej działającego SSRI). 2. Pregabalina - ale tu no właśnie, większość pisze o tolerancji rosnącej, ja u siebie tego nie zaobserwowałam, przez 2 lata brałam stała dawkę 200mg i było ok. Odstawiłam taką dawkę z dnia na dzień też bez problemów (samo odstawienie było bez problemów, ale ja byłam przypadkiem jednym na kilkanaście tysięcy gdzie sama pregabalina spowodowała problemy). Jendak tu jak się przegina ze stosowaniem i dawkami odstawienie może być bolesne. 3. Buspiron - najsłabszy, ale na niektórych działa, jednak sam producent tu zaznacza, że to jest raczej do krótkotrwałego stosowania, nie przez to że uzależnia czy coś, ale przez to, że szybko się "wypala". Ja go brałam dosyć długo (na pewno ponad rok) ale o działaniu p/lękowym się nie wypowiadam, bo u mnie lekarz go włączył bardziej jako stabilizator, nie miałam w tamtym czasie lęków typowych. Odstawiłam bo był przez jakiś czas niedostępny nigdzie i no siłą rzeczy się odstawił - też bezproblemowo. Czy coś z tego będzie działało typowo jak alprazolam i kasowało lęki w max 1h? Nie. Takich leków, które nie uzależniają nie ma. Z tym, że ja jestem raczej wyjątkiem jeśli chodzi o branie benzo, tolerancję i jego odstawianie, bo ja mogę brać alprazolam kilka miesięcy codziennie, bez zwiększania dawek, i odstawić z dnia na dzień bez problemów. Nie raz dostawałam od lekarza i alprazolam o przedłużonym uwalnianiu i zwykły równocześnie do stosowania na co dzień jako lek na stałe - u niewielu osób takie "leczenie" przejdzie nazwijmy to bez echa w postaci późniejszych problemów z odstawieniem do 0. Dlatego w moim przypadku lekarz miał o wiele luźniejsze podejście do "restrykcji" przy stosowaniu takich leków, bo wiedział, że ja się nie uzależniam tak łatwo.
  17. Tak, swego czasu bralem duzo Modafinilu i pare razy sie to nie najlepiej skonczylo, mozliwe ze przez to ze zamawialem przez internet, bo wtedy nie bylo modafinilu w aptekach i sie tym przytrulem. Bralem tez wiele lat prege 600mg, teraz biore 75 - 150 na wieczor bo nie czuje zeby mi cos specjalnie pozytywnego dzialania. Niektorych prega pobudza do zycia, u mnie raczej poteguje anhedonie. Faktem jest ze po modafinilu z odpowiednia dawka benzo i pregi czulem sie zupelnie normalnie. Ale tak jak mowisz tolerka szybko rosnie i trzeba robic przerwy. Teraz modafinil juz na mnie nie najlepiej dziala po kilku nieprzyjemnych sytuacjach z prawdopodobnie zanieszczonym proszkiem, boje sie nawet tego probowac bez zapasu benzo...
  18. Maat

    Dzisiaj czuje się...

    Dobrze. Wypoczęta,bo mam teraz dużo wolnego, spokojna, robię dużo spacerów, basenów itp.
  19. też to brałem, zdecydowanie lepiej działa modafinil czy metylofenidat tylko trzeba robić przerwy bo tolerka rośnie błyskawicznie
  20. Prega działa bardzo dobrze na lęki, mi poprawia nawet nastrój i dodaje energii, ale przekleństwo tego leku to tolerka - szybko przychodzi i trzeba podwyższać dawki aż do maksymalnej i lek przestaje działać. Są osoby, którzy nie maja tolerki ale to może 1% jak czytam wszystkie wątki tutaj. Na reddit są sposoby na tolerke, brany np 5 dni w tyg i w weekend wash out receptorów itp, ja tak stosuję i o dziwo moge potwierdzić , ze to sie sprawdza jak na razie. Tylko w weekend cierpie okrutnie i sa to dni stracone ale cos za coś. W najgorszym wypadku wspomagam sie wtedy benzo aby jakos przetrwać te dwa dni
  21. No teraz pasuje Ja co prawda do tabsów mam mocno ambiwalentny stosunek przez to, że po tych jednych miałam problemy, z których wyjście trwało ponad rok zanim wszystko wróciło do normy, ale nie przeczę że wygodna metoda. Ale w sumie producenci coś mają z tymi nazwami na J, bo teraz biorę zupełnie inne i też nazwa Jeanine
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×