Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Marudzi to prawda i jeszcze nikt go nie rozumie nawet ci z problemami psychicznymi. Jesteśmy ciężarem dla wszystkich. Dla zdrowych i chorych. Chciałabym doczekać w Polsce eutanazji. Kiedyś byłam zatwardziałą przeciwniczką eutanazji dla osób z depresją a teraz już czekam...
-
Gdybym byla w swoim dobrym stanie,to pewnie i bym sie cieszyla z Sylwestra,a tak mnie tylko wszystko denerwuje.Tak czlowiek z depresja nie umie sie z niczego cieszyc,to marudzi za duzo.
-
Witam użytkowników tegoż zacnego forum. Jakie macie plany na dzisiejszy dzień i jak samopoczucie? Suknie, makijaże, krawaty poszły w ruch? Szampan czeka dziś na wszystkich i fajerwerki choćby te wirtualne. Czy ktoś urządza bal na forum? Będzie muzyka, tance, życzenia, postanowienia noworoczne? Wytrzyma kogoś tu do północy? Miłego Sylwestrowania. Pozdrawiam wszystkich w niedoli
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Dzień się jeszcze nie kończy ani mój a i Twój. Wszystko może obrócić się o 360 stopni.
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
little angel odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
udało mi się uporać z tematami samochodowymi -
nie z rodziny ja jedyna nie baluję
-
Podsumowanie minionego roku - blaski i cienie, sukcesy i porażki, zdarzenia dobre i złe...
bei odpowiedział(a) na Dryagan temat w Socjologia
Rok 2025 to dla mnie rok wielkiej zmiany jeśli chodzi o sferę zawodową. Ogólnie rok uważam za udany, choć nie pozbawiony trudności, nad którymi będę mogła popracować. Można powiedzieć, że dotrzymałam żadnego postanowienia noworocznego. -
Paskudny jest
-
Pozytywnie bardzo nawet. Ostatni dzień roku nie jest zły...
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
- Dzisiaj
-
Witam,ja mam od roku problem i nikt nie może mi pomóc.mam napięcie wewnętrzne i napięcie mięśni przez to wszystko nie moge funkcjonowac i łapie mnie depresja bo mam tak spięte mięśnie że nie moge chodzić a napięcie mam takie jakby mi ktoś głowę w imadło włożył. nie jestem w stanie przejść skutków ubocznych leków bo tak mi nasilają napięcie mięśni do takiego stopnia ze jest masakra nie moge ruszyć się ze sztywności.musse leżeć moze i trochę jest mniej tego napięcia mięśni po wenlafaksynie i duloksetynie ale za dużo tej seretoniny czuje się fatalnie.jakby były za mocne dla mnie w najniższych dawkach.pogarszaja mój stan piszczenie w uszach czy w głowie nie wiem co już mam brać. juz się boję zaczynać jakiś lek bo już tyle czasu się męczę i skacze po tych lekach
-
super, ze Ci służy To samo z melisą, ja daję cztery torebki. Ale rumianek jest chyba lepszy, przynajmniej dla mnie. A waleriana też jest sztosik w jakimś syropie. Lub tabletkach. Szyszki chmielu też uspokajają. A mi się właśnie skończył Nervosol. Taki okropny "syrop" czy to "nalewka" - na sporej ilości ohydnie smakującego alkoholu i mocna mieszanka ziół. Radzę to czymś popić, ale też mocno uspokaja. Najgorsza jest dla mnie hydroksyzyna, ale to tabletki. Ale wtrącę, że jako środek uspokajający jest słaby, a na drugi dzień człowiek chodzi jakiś zmulony i bez życia.
-
Haha, okeeeej
-
Oczywiście, że rodzice mają duży wpływ. ALe nie do końca. Jest w nas również zapisany genetycznie stwór, który albo będzie tym, albo tamtym. No bo skąd te choroby? Nie wiemy. Duża rolę odgrywają, w naszym ksztaltowaniu, - równieśnicy. To co oglądamy, to czego słuchamy. Też ma na nas wpływ. I w ogóle chyba wszystko... I tak powoli, powoli tworzy się nam konstrukt osobowości, temperamentu, charakteru, potencjalności jakiejś choroby. Geny i środowisko. To jedno łączyć się może z drugim. Zresztą...nie znam się. To są moje teorie, i to co się gdzieś usłyszało. Zresztą nie jesteśmy juz tymi, którymi byliśmy x lat temu. ZMieniliśmy się. ZMieniły nas nasze wyobory, nasz decyzje i ogólnie całokształt życia. Poza tym autorytety się zmieniają, co nie zmienia faktu, że w jakiś sposób nas ukształtowały.
-
no musiałam ratować, bo bym obiła indyczy pojazd, nagle tyle śniegu spadło, kierowcy zszokowani!
-
jestem bardzo niewyspana, mam pod opieką dziecko i co chwilę budziłam się w nocy sprawdzić czy wszystko ok
-
Ty w sumie to takie dziecko. Ale ja mam podobnie. Uwielbiam wesołe miasteczka, jakieś zjeżdżalnie...
-
Moja dzisiejsza hipomania. Przeprosiny, i dziękuję, że pomogliście mi to zauważyć.
Verinia odpowiedział(a) na Verinia temat w Depresja i CHAD
no tak. Bo hipomania jest naprawdę przyjemnym stanem...I weź tu kurna zrezygnuj ze szczęścia. -
Ja się cieszę jak dziecko z np fajerwerków, wszelkich karuzeli, aquaparku. Ojoj Wkurzam się w sumie śmieje ale mam ochotę coś napisać A ma być temat. Patrzę największy klub A tam wejście 400 zł XD
-
Moja dzisiejsza hipomania. Przeprosiny, i dziękuję, że pomogliście mi to zauważyć.
Dalila_ odpowiedział(a) na Verinia temat w Depresja i CHAD
Bosz ogar miczek -
Moja dzisiejsza hipomania. Przeprosiny, i dziękuję, że pomogliście mi to zauważyć.
Catriona odpowiedział(a) na Verinia temat w Depresja i CHAD
No osoba która tego nie przeżyła nie zrozumie tego w pełni nigdy. Co najwyżej jest w stanie doświadczyć czegoś na kształt delikatnej hipomanii, ale nadal to jest dalekie od tego co się może dziać w CHAD. Moja lekarka kiedyś się śmiałą, że ona by chciała kiedyś przez jeden dzień mieć hipomanię (ale tylko to), żeby poczuć jak to jest być tak zmotywowanym i pełnym energii. -
Przy programach lekowych sponsorowanych przez NFZ są bardziej skrupulatni i tu rzeczywiście proszą o dostęp do dokumentacji pełen, bo pamiętam jak moja lekarka przeglądała dokumentację żeby sprawdzić czy da się coś zrobić, żeby mnie zakwalifikowali do programu z esketaminą i tu już nie było szans, bo połowę dokumentacji musiałaby zmieniać, a to już za duże oszustwo.
-
Moja dzisiejsza hipomania. Przeprosiny, i dziękuję, że pomogliście mi to zauważyć.
MicMic odpowiedział(a) na Verinia temat w Depresja i CHAD
Brzmi jak coś nie z tego świata dla mnie. Naprawdę trochę zazdroszczę. Jestem totalnie z innego bieguna.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane