Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Ktoś chyba skasował mój post, ale pisałem jeszcze, że lekarz w ogóle mnie nie przebadał i kategorycznie odmówił mi leczenia lekami, które pisał mi poprzedni neurolog i z dobrym skutkiem. Czyli nie jest zwolennikiem pisania leków offlabel. I co ciekawe to był młody lekarz.
-
FAGOFOBIA - lęk przed połykaniem, czy ktoś wyleczył się ?
little angel odpowiedział(a) na sali1234 temat w Nerwica lękowa
to nie to samo, ale kiedyś bardzo długo miałam gulę w gardle i ciężko mi się jadło, przełykanie sprawiało dyskomfort... żeby to zwalczyć, musiałam opracować różne techniki oddychania, relaksacji, aby zmniejszyć stres, a także bardzo skupiałam się na przeżuwaniu i połykaniu, tak bardzo, żeby poczuć, stać się tym kawałkiem jedzenia i naprowadzić go na drogę przełyku, omijając gulę, początkowo miałam odruchy wymiotne, ale w końcu mi to pomogło i gula zniknęła czasami słuszną drogą do pokonania lęku jest zmierzyć się z nim twarzą w twarzą, ale też, tak jak Dalila radzi, możesz zacząć od małych kroków poszukaj dla siebie najlepszego sposobu trzymam kciuki, potrzebujesz jedzenia do życia dobrze, że masz wspierającą mamę, jedzenie w jej obecności powinno być łatwiejsze -
Nigdy takich nie nie jadłem. Słuchasz rozumu bardziej niż serca?
-
Ok dobrze
-
W Boga. Jak okazujesz miłość?
-
Tu pasuje za dużo rzeczy. Czy jesteś Nocnym Markiem?
-
Ikonowe malarstwo
-
przekleństwa są w takiej sytuacji zrozumiałe, 300 zł to niemałe pieniądze
-
polecam jedynego słusznego adblockera, czyli uBlock Origin, najlepiej z filtrami od majkiitiego, żadnych reklam, banerów, niepotrzebnych bajerów a dla zaawansowanych uMatrix
-
Na dodatek w ogóle mnie nie przebadał. Oprócz tego powiedział, że nie będzie mnie leczył lekami, które pisał mi poprzedni neurolog i mimo ich pozytywnego działania. Czyli nie jest zwolennikiem stosowania leku offlabel. Dużo też gadał i miało to charakter mądrzenia się. Nie docierało też do niego, że neuroleptyki mi nie służył i że brałem je wszystkie i były zmienianie setki razy. Już więcej do niego nie pójdę ani do tej śmiesznej przychodni, która tylko zajmuje się neurologicznymi sprawami.
-
Sorry za przekleństwa, ale nóż mi się w kieszeni otwiera w jaki sposób się zarabia na cierpiących.
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
little angel odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
takiego narzekania można słuchać na okrągło planujesz dzisiaj zrobić dużo rzeczy, jesteś dla mnie poniekąd inspirująca -
noo mnie też by się to nie spodobało... dwa razy poszłam gdzieś prywatnie i też trafiłam na lekarzy, którzy nie bardzo mogli mi pomóc, ale dali mi różne skierowania/kontakty i ogólnie dobre rady, dodając "żebym nie wyszła z niczym"
-
Zaśnięcie Marii (obraz)
-
niemieckiego btw. to wątek z pytaniami tak/nie lubisz lody koktajlowe?
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
little angel odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
może nim jesteś dla niektórych ludzi lub zwierząt, ale w taki sposób, że tego nie postrzegasz za bohaterstwo nie ma sensu przedwcześnie umierać, na każdego przyjdzie czas, organy mają swój termin ważności, ale świadomość nie zniknie, wszyscy jesteśmy jednym wielkim mózgiem również uważam, że ludzi jest dużo za dużo i powinni wstrzymać się z prokreacją... a ja dzisiaj pojęczę na pogodę, ma być bardzo ciepło, już zaczynam się pocić, skończył mi się antyperspirant... nie chcę wychodzić z domu, tak rzadko wychodzę i dobrze mi z tym... wczoraj źle się czułam, większość dnia spędziłam w łazience -
@Lucy32no zmienili i to konkretnie, przez tydzień brałem tylko diazepam i karbamazepinę, SSRI/SNRI nie dawali. Trazodon dołożyli mi później ale wtedy zaczęły się zajebiste bóle głowy które miałem już przed hispitalizacją (przynajmniej wyjaśniło się skąd się brały), zamiast niego dr chciał mi dać mirtazapinę ale stanowczo odmówiłem bo zawsze powoduje silny lęk. Stąd kwetiapina w zastępstwie. Powiem ci że brałem raz amitryptylinę (nie pamiętam dawki) i byłem cholernie pobudzony i emocjonalny, ale oczywiście z czymś innym w zestawie więc nie mogę jej wiarygodnie ocenić.
-
No tez teraz żałuje,ze sie wycofalam zbyt szybko.Bo czlowiek mysli ze jak sie zle czuje,to na innym leku bedzie lepiej.A to oszukiwanie samego siebie.Bo w sumie az tak zle nie bylo jak teraz pomysle na tej kwetiapinie.Gorzej chyba teraz jest na Ami.To sobie polepszylam. To ci pozmieniali cos w szpitalu ?Ech a ja bym chiala moja Mirte spowrotem tylko zeby tak dzialala jak na początku.Ale teraz szansa stracona
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane