Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Ale mi żarowa napieralaa kasuje xana
-
jak widać tak, np. Ty :3 dla mnie takie wątki są źródłem inspiracji, można chlebek bananowy upiec, chociaż mnie tam wychodzą zakalce, można paznokcie pomalować, niestety wszystkie obgryzłam, ale jak mi odrosną, to kupię sobie jakiś lakier i pomaluję, żeby nie obgryzać, fioletowy to ładny kolor a teraz nic specjalnego nie robię, jem i jem omom
-
Egzorcyste potrzebuję za to że leciałem 5 miecha na porach. Wsm to 9 ale przez 4 mialem ochraniacze A raczej paliwo na me zwloki Nwm czy to skutek czy kolejna pętla 3 miecha w wymuszonym piekle Z tego nie ma że exit. Mogę co najwyżej się poprzekręcac żeby wyłączyć autoagresje Miałem za dużo kamyków żeby móc żyć bez obaw i napierdala Jacek lampki w tle Co podświadomie zawiesiło mi koszmar na jawie
-
ok, kupiłam sobie parę fajnych rzeczy ^^
-
Czy pogodziłeś już się z tym, że umrzesz?
little angel odpowiedział(a) na Verinia temat w Psychologia
nie boję się, nie ma czego. -
Piękne umysły czyli spam działu Schizofrenia
little angel odpowiedział(a) na PJT temat w Schizofrenia
nie musisz. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
To ja mam podobnie, ale u mnie to czasem idzie w tygodnie Czemu uważasz, że jesteś żałosna i nic nie warta? Przez co dokładnie? -
ofiara gwaltu
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na malwinaaa temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Czemu tak jest? Podpadłaś im czymś, coś im w tobie nie pasuje? Tylko to że byłaś na zwolnieniu? Co to za praca, jeśli mogę spytać (nie chodzi o miejsce tylko o branżę, zawód)? -
Krytyka psychoterapii
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na Przemek_Leniak temat w Psychoterapia
Taka ciekawostka – podobno w EMDR tak nie jest, tzn. możesz być sceptyczny, nie wierzyć w to, ale i tak zadziała. U mnie było odwrotnie. Byłem sceptyczny, ale postanowiłem dać szansę, bo stwierdziłem, że w tym szaleństwie jest metoda. Niestety parę lat EMDR nic mi nie dało. -
Czy pogodziłeś już się z tym, że umrzesz?
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na Verinia temat w Psychologia
Każdy (potencjalnie) odda, o ile nie podpisał sprzeciwu w Poltransplant. Ja podpisałem. - Dzisiaj
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Fobic odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
@Radol 4 godziny snu to wciąż ok bezsenne noce są gorsze. Ale jak w takich warunkach potrafisz przekimać 4 godziny to jesteś mistrz jak sobie przypomnę gdzie ja się znajdowałem, co słyszałem przez całe noce i zgon na moich oczach.. zaraz na przeciwko mojego łóżka. Jesteś w dobrym miejscu. Myślę, że twój organizm musi sam się ustabilizować, a szpital tylko pomaga ci to w miarę po ludzku przetrwać. Zolpidem szybko wychodzi z organizmu, poprawa powinna być w zasięgu wzroku. -
Za ten upur w nocy czeka upiór
-
Dżentelmen.
-
Te stimowe zamrożenia to jakby coś co się zawiesza w ciele. Ja leciałem 3 miechy na fantazji mieszając wyznaczniki chociażby takie jak dobro i zło mam tak na/cenzura/one w bindach że jak patrzę na punkt X to mam tak dziwny przelot Ale jest przelot Jak mam jakąś nie typową opinię to albo z poprzedniego życia albo z freeza. Jak stałem koło pięknej damy na ziemi to mi spływały Itemy w tym kierunku Czekam na śmierć Najprościej jest leciec przez przedzialki Anuluję tezę że muszę roz/cenzura/ic. Jebany andrzej Przechodziłem przez wszystko w wszystkim teraz moja dusza wisi w oparciu o jedno słowo I nawet to nie moje imię OMG i to /cenzura/nięcie
-
No ja bym na pewno w portki narobiła. Ale mi się przypomniało, że jakiś pożytek może ze mnie będzie,bo narządy oddam do przeszczepu.
-
No ja raczej chciałem żeby moja śmierć się na coś przydała, myślałem o jakimś samobójczyni ataku, na jakiegoś bogatego, bezdusznego kapitalistę. Albo byś w pory narobił ze strachu
-
Teraz piję kawę
-
Ja już jak byłam małym dzieckiem myślałam o śmierci, dziwne mi się wydawało, że za 100 lat nie będzie już moich rodziców, mojego rodzeństwa, nie będzie mnie. Najbardziej boję, się, że trafię do piekła albo do czyśćca i będę tam przez wieczność, strasznie się tego boję. Chciałabym być nieśmiertelna tak jak wampiry.
-
Ciężki temat...jestem przerażona umieraniem i tego, że zniknę. Przeraża mnie fakt kremacji mojego ciała a także zamknięcia ciała w zimnym, ciemnym grobowcu. Nie lubię cmentarzy a jednocześnie odczuwam wstyd, że rzadko odwiedzam bliskich. Z drugiej strony w depresji pragnełam zniknąć ale tak łagodnie...zasnąć po prostu. Przejść w stan niebytu.
-
Tweed (tkanina na męskie, eleganckie marynarki)
-
Niijako. Wstałam a noc poświeciłam na zaległości w sprzataniu.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane