Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
nie wiem, nie widzę ze swojego okna, chyba nie a ty?
-
nie mam a ty?
-
jeszcze jest radość z jedzenia!
-
Ugotowałam rosół i to by było na tyle z radości dnia dzisiejszego
-
ja bym bardzo chętnie posłuchała o włosach, a właściwie diecie dla nich... dzisiaj jak sobie zrobiłam kucyka, to był taki mały, dwukrotnie stracił na objętości w porównaniu z początkiem roku na pewno będę musiała wrócić do drożdży i regularności w braniu witamin, leków na tarczycę nie wznawiam, bo moje wyniki mają się dobrze, przeciwciała zmniejszyły się 5-krotnie, pomimo niebrania letroxu!
-
Daj sobie jeszcze z tydzień. Jak nie będzie nic lepiej to moim zdaniem powinnaś zadzwonić do lekarza i poprosić o zmianę leku. Nie ma sensu siedzenie na 100, która też działała już źle z tego co mówiłaś. Może na Twój obecny stan sertralina jest za słaba. Tylko niestety przejście z jednego leku na drugi też bywa ciężkie. -
Nie bardzo masz choinkę?
-
Często nie, sporadycznie jak sobie przypomnę masz za oknem śnieg ?
-
słucham muzy, wpadł mi pewien dźwięk do głowy rano, narysowałam go sobie w notatce, może pogrzebię coś z tym zaraz... nie chce mi się tu teraz odpisywać na wszystko
-
niestety nie, widocznie ten wspaniały widok zarezerwowany jest tylko dla wyjątkowych osób z nickiem Maat czy spożywasz czasem elektrolity w tabletkach musujących?
-
czytam książkę i piję kawę
-
Nie biegam,ale na spacer pójdę. Czy u twych stóp leży - z królewskim wyrazem twarzy - rudy kot?
-
.thumb.jpg.aba633d78989254ad222f1981a4c2fbf.jpg)
Nadopiekuńcza matka - toksyczna matka !
Dryagan odpowiedział(a) na dziewczynka24 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Moim zdaniem warto to trochę rozdzielić. To, że mama chodzi z Tobą na spacery czy do sklepu, może wynikać z troski i potrzeby zapewnienia Ci bezpieczeństwa ze względu na Twoją chorobę – to nie zawsze musi być nadopiekuńczość czy „toksyczność”. Natomiast zwykłe obowiązki domowe, jak obieranie ziemniaków, wynoszenie śmieci czy sprzątanie, są normalną częścią wspólnego mieszkania. Skoro mieszka się w domu, korzysta z kuchni i je przygotowane posiłki, to naturalne jest, że dokłada się swój udział w codziennych obowiązkach. To nie jest kontrolowanie, tylko element dorosłego życia i współodpowiedzialności za dom. Nadopiekuńczość polega raczej na odbieraniu samodzielności i decydowania o sobie, a nie na proszeniu o wykonanie podstawowych czynności. Na tyle, na ile to możliwe – warto uczyć się samodzielności, bo to w dłuższej perspektywie bardziej pomaga niż szkodzi. -
zależy co jak mało interesujące, to przewijam szybko, skupiając się na kluczowych kwestiach lubisz słuchać muzyki od razu po wstaniu?
-
oj, nie ma takiej mowy, jeszcze pozbywam się świątecznych resztek, z pełnym brzuchem nie biegam a Ty?
-
-
@little angel, myślę ciepło o tobie i również życzę ci zdrowia!
-
Akurat mam. Lubisz czytać?
-
Nie,i cieszę się z tego Wybierasz się dziś na poobiedni spacer?
-
myślę czasem o Maat i też nad tym, czy to może z mojego powodu odsunęła się w cień... niepotrzebnie się czasem wtrącam a więc to tak! dobrze, że skupiłaś się na swoim zdrowiu, niech ci dopisuje w tym nowym roku!
-
Raz w roku Przejadłeś się w święta?
-
Ból istnienia. Są tu.
-
Nuda
-
się czuje, o tak!
.thumb.jpg.aba633d78989254ad222f1981a4c2fbf.jpg)
-
Najpopularniejsze
-
-
Najczęściej czytane
-
.thumb.jpg.b23b761541b85c6162d253b84b1d3575.jpg)
