Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Sposób to według lekarza zmiana leku na inny, co zresztą aktualnie robię. Odstawienie nie należy do przyjemnych rzeczy, sporo mam teraz ubocznych…no ale muszę to przejść, żeby wskoczyć na inny lek…jak to nie pyknie i nie będę się czuł chociaż te 4/10 to pierdziele te „leki z apteki” i zacznę ćpac i chlać nie no żartuje, ale już mnie to wszystko wkurw** Dopamina poziom -1 u mnie
-
Bo widzisz... lękamy nieznanego. Coś co nie jest nam znane a może nam przynieść jakąś korzyść z automatu odrzucamy. Wolimy tkwić w złym ale znanym. To jakby iść drogą pełną dziur i każdego dnia wpadać do wielkiej dziury z której ciężko wyjść. Obok oczywiście znajduje się piękna nowa droga ale nie wiemy dokąd ona prowadzi więc idziemy dawnym szlakiem. Każdego dnia pokonujemy tą samą drogę wiedząc, że wpadniemy do tej dziury. No ale to jest moja dziura, wiem co jest na dole i wolę się przygotować na wyjście z tej mojej dziury niż iść nową ładną drogą. Najgorsze to ponieść się panice. Ostatnio byłem na takim szkoleniu gdzie jasno wytłumaczyli jak działa lęk i jak nad nim panować w sytuacji ekstremalnej. Najgorsze to dać się ponieść strachowi. Podczas ataku paniki należy się zatrzymać, wyciszyć i zdać sobie sprawę z danej sytuacji i iść dalej bez namysłu. Robić swoje. To tak w dużym skrócie bo akurat szkolenie miałem z zakresu psychologii człowieka i jego zachowań na polu walki. Akuratnie ten sposób wykorzystują podczas szkolenia jednostek specjalnych i wyspecjalizowanych służb. To dosyć złożony proces ale byłem w szoku jak on działa. Marnujemy życie bojąc się go. Trzeba iść i być.... zwyczajnie być. Słabszym pomagać i nie dać się złamać. Strach się rozprzestrzenia bardzo szybko. Trzeba uczyć mózg nowych zasad gry. Przechodzimy wiele traum. Ja się zastanawiam jaką traumę noszę skoro mój mózg dzieciństwo wymazał prawie do zera. Co się musiało stać, że nie pamiętam?
- Dzisiaj
-
O co ci chodzi? Nikogo nie szukam, zastanawiam się.
-
Na co najbardziej zwracasz uwagę w wyglądzie faceta?
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na temat w Off-topic
Oceniam to co widzę, albo wyczuwam aż tak dokładną nie jestem, ale to widać i czuć po rękach właśnie np. po pulsie w skroniach w głosie itd ; ) nawet to jak brzuch pracuje, jak ktoś oddycha. Nie lubię nerwowych ludzi, a raczej takich którzy nie mają wtedy kontroli nad ciałem. -
@Mic43 dlaczego szukasz tzw. przegrywów na tym forum? Idź na forum dla inceli. Tu są fajni ludzie.
-
Te emocje można przekuć w działanie, np polityczne. Można też spróbować samemu wymierzać sprawiedliwość lub zroganizować sobie podobnych i wspólnie działać na rzecz zmiany.
-
Czy się dobrze zarabiać nie pracując na etacie? Czyli mając tzw. elastyczne godziny pracy
Raccoon odpowiedział(a) na Raccoon temat w Socjologia
Oficjalnie od 1 sierpnia będę bezrobotny. Nie z mojej decyzji, ale rozstaliśmy się pokojowo, bez kłótni, szef powiedział że mnie lubi ale nie jest mnie w stanie dalej zatrudniać ze względu na moje nieobecności spowodowane problemami zdrowotnymi. Ja go rozumiem, sam bym takiego pracownika zwolnił, bo po co komu pracownik którego ciągle nie ma? Przez cały lipiec mam urlop i tak. A potem zobaczę co dalej. Trochę oszczędności mam. W sumie to nie jest mi smutno, i tak się tego spodziewałem. Nie pierwszy raz jestem w takiej sytuacji więc przywykłem -
Na co najbardziej zwracasz uwagę w wyglądzie faceta?
mrNobody07 odpowiedział(a) na temat w Off-topic
Czytam i śmieje -
@Mic43 na przeszłość nie mamy wpływu, tu bez dyskusji, ale na to co teraz i częściowo na przyszłość masz wpływ. Jeśli wybierasz pogrążanie w swoim cierpieniu to tak, będziesz cierpiał jeśli skupiasz się na tym tylko co jest źle i nie tak, to tylko takie rzeczy będziesz dostrzegał. To czemu dajemy uwagę rośnie w siłę. I nie mówię, że nie można czuć złości czy jakiegoś poczucia niesprawiedliwości, bo chyba dużej części osób na forum takie uczucia towarzyszyły na jakimś etapie, bądź towarzyszą, ale co zmieni skupianie się na złości na los/karmę/inne osoby/cokolwiek? Nic, poza tym, że jeszcze bardziej negatywnie się człowiek nakręci. Zamiast tracić energię na skupianie się na tym jaki to los/świat/cokolwiek jest złe, warto przekierować uwagę i skupić się na tym co na chwilę obecną mogę zrobić/zmienić, żeby było lepiej. Czy będzie to wymagało wysiłku? Pewnie tak, ale nikt tutaj nie jest już małym dzieckiem, całkowicie zależnym od rodziców, żeby nie mógł podjąć samodzielnie próby zmiany. Czy zawsze się uda? Pewnie nie, bo takie jest życie, że nie dostajemy wszystkiego co chcemy. Samo nic się zmieni. I największym wrogiem jakiejkolwiek zmiany jest porównywanie się do innych. Sorry, ale nigdy nie wiemy w 100% jaką drogę przeszła ta osoba, do której się porównujemy. Chcesz się porównywać? Porównuj się do siebie z przeszłości.
-
Toto - Africa lubisz starego rocka?
-
nieprawda jest mnóstwo osób, które cierpią i nie mają na to żadnego wpływu. W ogóle nie mamy wpływu na to, czy będziemy cierpieć, czy nie. Więc jesteśmy skazani na cierpienie, bo nie da się go wyrugować z życia. Jedni go mają więcej, inni mniej. Niektórych życie to tylko cierpienie i ich życie nie jest warte przeżycia, choć oni sami są wartościowi.
-
Układ nerwowy oceniasz patrząc? połączenia neuronalne analizujesz?
-
Nie mam, nie wierzę w takie rzeczy Lubisz/grasz w gry strategiczne?
-
Breaking Bad Klan, M jak miłość, Na Wspólnej?
-
Nie mam konta bankowego A propos komornika - masz jakieś długi?
-
Nie mam Masz rolety na oknie?
-
Czasami hit, ale nie zawsze Słuchanie muzyki z odtwarzacza mp3?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane