Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Również Masz ulubioną sentencję? Jaką?
-
Nie mam jeszcze Masz dziś wilczy apetyt?
-
Moja mama Lubisz zapach benzyny?
-
Jest mi obojętny. Kto gotuje w twoim domu?
-
Nie Piłeś/aś alkohol przed ukończeniem 18. roku życia?
-
Nie i nie zamierzam. Odlożyłeś jakąś pracę z dziś na jutro?
-
Nie wiem, co to Pocahontas?
-
Dom / Doktor House Płaz na Ż?
-
Rozmiar czcionki.
-
Zrobiłem przed chwilą [18:59] - 317,94 Mb/s = ok. 39,7MB/s (download) A Ty?
-
Też mam takich głośnych, krzesłami szurają, łupią po podłodze. Emeryty milicyjne.
-
Zecer
-
Egzemplarz.
-
Windscreen
-
Upolowane
-
W sierpniu Jaką masz prędkość internetu?
-
Beverly Hills Serial na D?
-
@Dryagan to Twoje słowa z dzisiaj. A teraz jeszcze raz przeczytaj swój swój ostatni post. Za bardzo się odpaliłeś w tym wątku. Wolałbyś pewnie, żeby inni Forumowicze wystawili K. Nawrockiemu laurkę, taką jak Ty wczoraj, ale niektórzy z nas mają inne zdanie i mogą je wyrazić. Nie kwestionuję wyniku wyborów, ale nie muszę się z nim zgadzać, czyż tak? Czyli tylko Ty masz monopol na prawdę? Jak chcesz łączyć, skoro sam zarzucasz drugiej stronie powielanie insynuacji? Dlaczego Twoja prawda ma być lepsza od mojej? "Twój ból jest lepszy niż mój". I znowu to samo. Ja nic nie forsuję. Mam swoją wiedzę, doświadczenie życiowe i zawodowe, i żaden dziennikarz TVN-u, Onet-u, czy Republiki nie musi tłumaczyć mi rzeczywistości. Nie muszę się sugerować liberalnym czy prawicowym komentariatem. Sam kandydat dał mi powód do tego, żeby wyrobić sobie o nim takie, a nie inne zdanie. Wczoraj użyłem w odniesieniu do Twojej wypowiedzi określenia "moralizatorstwo". Podtrzymuję to dalej - swoimi wypowiedziami wywołujesz skutki przeciwne od zamierzonych. Choć intencje miałeś dobre (przynajmniej chcę w to wierzyć).
-
Ta. Ale do gardeł sobie nie skaczemy. Pozdrawiam cię,kolego!
-
@Maat to była kutnia polityczna miedzy nami.
-
Duże znaczenie ma to z kim się pracuje. Jeśli ma sie spoko współpracowników to już jest duży plus, jeśli pracuje sie samemu i się to lubi to też jest dobrze. Praca z klientem to dość duża niewiadoma, ludzie są rożni, naprawdę. Może zauważysz też u siebie coś takiego, że z czasem będziesz sobie lepiej radzil z różnymi sytuacjami, nabierzesz wprawy, obycia. Jak chcesz pracować to po prostu próbuj. Tak najlepiej się przekonasz czy coś jest dla ciebie czy nie. Jak zaczniesz pracować to przecież nikt ci nie zabroni w międzyczasie szukać lepszej pracy.
- Dzisiaj
-
Nie ufać nikomu....
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane