Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
OPIPRAMOL (Pramolan, Sympramol)
hopefully.00 odpowiedział(a) na beti35 temat w Leki przeciwdepresyjne
Biorę ten specyfik solo na lęk , pomaga ale kosztem senności i osłabienia ale ja mam problemy z anhedonią więc może nie to od leku. Polecam -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Jak chcą wojny, mogli myśleć o tym latem. Teraz jest są zimno na wojnę. za*
-
Tak jest. Ja dziś pewnie będę się starał tak przetrwać. Dopiero dupę z łóżka zrzuciłem, aż wstyd. Może się jeszcze zmuszę wyjść na spacer. Ale to będzie tyle jeśli chodzi o dzisiejszy dzień. W sumie większość moich dni taka jest jednak. Może nie aż taka, ale jednak.
-
Syndrom niezaruchania, cierpie nie tylko ja
Mic43 odpowiedział(a) na incelstwo temat w Pozostałe zaburzenia
Pewnie można i jedno i drugie -
Dzisiaj czuje się...
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na katrin123 temat w Depresja i CHAD
Zimno jak ch*j , najlepiej zapaść już w zimowy sen.. - Dzisiaj
-
Ale to, że co mieli zrobić? Poddać się ruskim bez walki? Jak Pan Putin sobie zażyczy krajów bałtyckich albo Polski, to również władze mają się grzecznie zgodzić? A czym jest w takim razie zachowanie Putina, który na pewną śmierć, bez żadnej wartościowej idei za nią stojącej, wysyła, daleko więcej swoich poddanych?
-
Ale ale... Temat w sumie dotyczy naszego radzenia sobie z wojną. Ja radzę sobie kiepsko. Np. Wchodzę tu w niepotrzebne dywagacje które nic nie zmienią Czuję się pozostawiony sam sobie Nagabywany dezinformacją i propagandą I w gruncie rzeczy bezradny wobec politycznych gier ludzi którym zupełnie na mnie i moich bliskich nie zależy. Niepokoi mnie wizja przeniesienia wojny tu gdzie żyję. I hmm ten strach wzbudza moją wrogość do miłośników wojny.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Dołączył do społeczności: Adam654
-
-
nie, bo mogło by zacząć wydawać ohydny zapach. No chyba, że mają specjalne, nowoczesne zapachy. A może nie umierają wcale? Kto wie.
-
Trzymasz w domu martwe ciało zielonego ludzika?
-
Zakupiłam dzisiaj "Krótka historia psychologii" - Nicky Hayes i gazetę "Charaktery"
-
A ja sobie szłam po deszczu. Kocham deszcz. Jesień wymiata
-
Powtórzę raz jeszcze że podstawowym obowiązkiem władzy demokratycznej i odległej jej armii jest ochrona ludności cywilnej. Podobnie obowiązkiem dowódców wojskowych jest szanowanie życia i zdrowia żołnierzy. To co obserwujemy a Ukrainie jest zbrodnią na narodzie i armii - całkowitą patologią. Reżim Zełeńskiego skazał Ukraińców na zagładę po prostu. Szansę przeżyć i żyć godnie mają ci co uciekli. A uciekło ponad 5 milionów ludzi. I wcale nie uciekli oni przed Putinem ale po prostu przed śmiercią. Reżim nie podjął żadnych kroków celem ich ochrony.
-
Naprawdę wielu ludzi miało kontakt z kosmitami. Lub widziało UFO. Wystarczy włączyć jakiś dokument lub przeczytać książkę. Dla mnie kosmici istnieją. Mam swoje dowody również.
-
Nie podejrzewałabym. Myślałam, że masz jakieś zaburzenia osobowosći. Masz derealizacje? na czym polega ta dysocjacja u Ciebie
-
To samo mamo. Czy życie ma sens? Myślę, że nie. Ale póki istniejemy musimy sprawić, żeby godnie przejść przez to życie. znaleźć pasję, ' Ludzie dają szczęście. Jesteśmy zwierzakami stadnymi, choć wielu ludzi do nas nie pasuje i mamy problemy, by znaleźć kogoś, kogo naprsawdę polubimy/pokochamy. Gdy czuję się dobrze, to moje zajęcia sprawiają mi radość. Gdy mój dzień jest pełen egzystencjalnych pytań, to zmuszam się ogromnie do aktywności i chcę przetrwać dzień. Ból istnienia, bezsens istnienia. dziwne to wszystko i "dziwny jest ten świat"
-
Same here. Bo nie ma jakiegoś obiektywnego, Uberglebokiego sensu. Tylko raz nam to bardziej przeszkadza, innym razem mniej. Dobrze się pewnie czymś zająć, ale ciężko, gdy nie ma, się motywacji... Bo wszystko wydaje się bez sensu Ja właśnie marnuję kolejny dzień z życia, bo nie mam małą motywację do czegokolwiek. Potem się zmuszę pewnie, może coś zjem, wyjdę się, przejść, może skręcę rozkręcony joystick... ale myśl, że to i tak bez sensu jest ze mną cały czas. Może za dużo samotności, za mało poczucia przynależności? Kto wie.
-
Dysocjacyjne
-
Kiusiu pisze głupoty których zdecydowanie nie chce mi się punktować bo nie lubię rozmawiać z chorobą po prostu a ulegnięcie propagandzie także jest rodzajem choroby Reżim to słowo które oznacza dosłownie porządek a w kontekście władzy oznacza jakiś sposób jej sprawowania. Także i owszem jest na Ukrainie reżim i ten typ sposobu sprawowania władzy konkretnie nazywa się dyktaturą. Nie należy też mylić Ukraińców z reżimem Zełeńskiego. Jak w każdym narodzie są różni ludzie tak jest i w ukraińskim. Sondażowe dane o nastawieniu Ukraińców do Polaków i odwrotnie akurat nie są optymistyczne - raczej się nie lubimy patrząc na to statystycznie. Statystyka mało tak naprawdę nam jednak mówi. Stosunki między ludźmi zależą w większości od ich prywatnego nastawienia do ludzi z którymi się znają i spotykają a nie stereotypów jakie się ma wobec ludzi zupełnie sobie nieznanych. Statystyka bada zaś głównie stereotypy. W codziennym życiu ja np. spotykam codziennie Ukraińców i skłamałbym gdybym powiedział że ktokolwiek z nich był wobec mnie nawet nie wrogi ale po prostu nieuprzejmy. Więcej pracowałem z Ukraińcami od dawna i czasem zależało od nich moje życie - nie mogę tym ludziom dać złego świadectwa. Ale oczywiście zdarzają się Ukraińcy przestępcy i łotry. Ja nie spotkałem osobiście ale widzi się ich w programach policyjnych choćby. Ok pogadamy jak pozałatwiam sprawy
-
UFO to nie kosmici. Termin określający jedynie niezidentyfikowany obiekt. Nie musi być pozaziemski. Technologię się ukrywa i sami nie wiemy jakimi technologiami państwa dysponują. W okresie zimnej wojny STASI dysponowało technologią niedostępną dla zwykłego zjadacza chleba. Podsłuchiwanie po rurach grzewczych na konkretnym piętrze, nadajniki w zegarkach gdzie sygnał był dla bezpieczeństwa nadawany po tafli np jeziora i odbierany przez agenta po drugiej stronie brzegu. Przypadek mało znany z lat 70. Do tego zgłoszenia zostały poderwane samoloty bojowe. Nad Rzeszowem przez kilka godzin mieszkańcy Rzeszowa mogli obserwować duży obiekt unoszący się nad miastem. Nie były to czasy żeby ktoś tak fotkę strzelił i zamieścił w gazecie. Relacje pilota są gdzieś udokumentowane. Temat mało znany a ciekawy bo przecież całe miasto to widziało. Co to było? Nie wiadomo. Niemcy pracowali nad takimi projektami a po wojnie naukowców zgarnęły USA.
-
Dołączył do społeczności: simon-chudzini
-
Ma. Zawsze ma sens. Tylko musisz obrać cel i do niego dążyć.
-
Czuję, że życie nie ma sensu...
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane