Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. No pozdrawiam @spidi ładny pies tak w ogóle, chociaż w wakacje dość psów miałam. Dalej idące klimat podobny, ale teraz trochę mi się w kolorystykę tu wpierdzielasz.
  3. Nie we wszystkich jednostkach wojskowych one się będą odbywać, tylko w wybranych. Moze być tak, ze w Twoim mieście w ogóle ich nie będzie.
  4. Czyli dom w stylu beczka z prochem w każdym pokoju i chodzenie z pochodnią... Cool... dużo emocji.....
  5. @Mic43jjeśli z powodów co wymieniłeś no to na pewno nie cechy dobrego człowieka. O dobrym darciu japy, mam na myśli, że no są osoby którzy mają taki temperament, że się tak szybko i łatwo denerwują że żyją na granicy zawalow. Raptus, nerwus, rzewki, gorąca krew, itp itd Dobry wgląd w siebie. Ma to sens duży, że nie trzeba rysów autystycznych dodawać. Bardzo mi przykro, musi być bardzo trudno dziecku w takich warunkach. Totalna bezradność
  6. Czytam tyle razy książki różne fantastyczne, ale spotkać się na żywo z taką magią, a właściwie ze światem jakby ciągle odczuwało się deja vu, przyodzianą w różne zjawiska, ludzi wyglądających nienaturalnie, większych ode mnie o 2, 3 razy. Nie wiem do tej pory czy miałam coś w oczach, czy naprawdę tak było. Wszystko widziałam tak jakbym była na pustyni, ale jakby to była odwrócona fatamorgana, lub coś podobnego. Jakby oczami pocka, tak mi się wydaje że świat relica najbardziej widzi się oczami pocka albo czując Jego dobrą energię, Jego łagodność, bo gdy pocek jest nerwowy, albo wesoły nic nie widać poza światem Alone chociaż ta łagodność Jego i tak tam występuje. Tak dziś o tym rozmyślałam, chociaż widma były naenergetyzowene różnymi postaciami. Tu podjeżdżały widmowe samochody Coldmana. Szaro, też kiepsko widać, mam zdjęcia w kolorach ale z samochodami, Szczur nie pozwala na razie wysyłać. Muszę do zimy poczekać, bo miejsce straci moc. Tu pojawia się centaur na podobieństwo cienia wiatru.
  7. Shyra

    Wkurza mnie:

    wkurza mnie że nawet w wolne nie potrafię normalnie odpocząć tylko ciągle mysle i analizuje rozne sytuacje co mnie jedynie dobija... nie mam pojecia jak wyciszyc te natretne mysli ze zrobilam cos zle albo ze cos zlego sie wydarzy
  8. Dzisiaj
  9. Wdayje mi się, że chyba dopiero musisz to odkryć. Myślę, że do tego się z czasem dochodzi. To w nas siedzi bardzo głęboko. Często nawet to, co lubimy bądź nie ma związek z rodzicami, w wydaje nam się, że to jest całkowicie "nasze". Co to znaczy darcie japy z bycia złym człowiekiem? Że ktoś specjalnie chce Ci dojebać/upokorzyć, żeby się lepiej poczuć? Co do moich rodziców, to chyba opisywałem to w innych wątkach. Mam cechy obu rodziców, którzy to byli prawie przez całe moje życie w konflikcie ze sobą i ja ten konflikt przeniosłem jakby do swojego wnętrza, bo chciałem ulżyć cierpieniu zarówno mojej mamie, jak i tacie. Nie potrafiłem nigdy opowiedzieć się po żadnej stronie, stąd pewnie we mnie taka fiksacja na dochodzeniu do prawdy, do tego żeby mieć 100% pewności co jest dobre, a co złe. Plus pewnie jakies autystyczne predyspozycje wrodzone.
  10. Dziękuję A ja bym chciała żebyś to w końcu ty zaczął grać
  11. minou

    Pomocy, lęk ...

    Zaburzenia lękowe miałam odkąd pamiętam, od dziecka, raz większe raz mniejsze, czasami dezorganizujące lub wręcz rujnujące życie. Leki przeciwlękowe lub SSRI nigdy za bardzo nie pomagały. Terapia też nie, po prostu terapia celowana na określony lęk pomagała trochę na ten lęk, ale ogólny lęk po prostu kanalizował się gdzie indziej. Np pozbyłam się fobii przed ciemnością, ale zamiast tego dostałam hipochondrii. Od początku czułam, że sam lęk to coś podstawowego, co po prostu znajduje ujście różnymi kanałami. To, czego obecnie się boję jest zupełnie drugorzędne. U mnie akurat prawidłowa diagnoza była bardzo istotna. Już 20 lat temu jedna starsza Pani psychiatra powiedziała mi, że patrząc na moja historię widzi pewien wzorzec, który mówi jej, że u mnie lęk będzie wracać. Nie potrafiła powiedzieć co mi dolega, ale powiedziała, że jej zdaniem problem nie jest psychologiczny tylko organiczny. Mówiła, że miała pacjentów takich jak ja, którzy leczyli lęk, ale ten lęk powracał za każdym razem, kiedy mieli intensywny okres w życiu - więcej się dzieje, więcej stresu, więcej emocji, zarówno negatywnych i pozytywnych i nadchodził kolejny atak nerwicy. Powiedziała mi, że muszę mieć to na uwadze i zgłosić się do psychiatry następnym razem kiedy objawy wrócą, nieważne czego lęk będzie dotyczyć. W końcu kilka lat temu zdiagnozowano u mnie ciężkie ADHD, mam też cechy autystyczne. Zaczęłam brać leki na ADHD i stał się cud, na który przestałam liczyć. Nie mam nerwicy, nie mam lęków. Zwykle leki na ADHD mogą niestety zwiększać lub powodować lęki, ale nie u mnie, po kilku dniach brania leków nerwica po prostu zniknęła jak ręką odjął. I nie wróciła przez te wszystkie lata, sprawdziłam też że mogę mieć przerwę od leków na ADHD przez co najmniej 2-3 tygodnie i dopiero po tym czasie czasami wracają delikatne stany lękowe, ale też nie zawsze, zależy od poziomu stresu w moim życiu.
  12. Harding

    NOWE Skojarzenia

    Grzech nieczysty
  13. Harding

    Co jest gorsze X czy Y?

    Smok gorszy (symbol diabła) Wylew ropy naftowej na zbiorniku wodnym czy ocieplanie klimatu?
  14. Nurkowanie Policja, ABW, CBA?
  15. Harding

    X czy Y?

    Rzym Watykan czy San Marino?
  16. Harding

    NOWE X czy Y

    Piercing z dwojga złego Flaga czy godło Polski?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×