Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Wypita kawa i tak neutralnie z momentami gorszymi. Pewnie kolejny dzień z wahaniami co godzinę... Chyba, że nagle coś się odmieni, ale teraz na koniec roku to cudów nie ma co się spodziewać jeśli chodzi o psychikę.
-
Nie, no, z tego co właśnie przeczytałem na wiki, to jest konsensus, że Jezus był postacią historyczną. To oczywiście nijak się ma do jego boskości.
-
było wiele bogów przed nim, którzy mieli taką samą historię. poczytaj trochę. nie pamiętam imion ale też zmartwychwstali, zapłodnili dziewicę, urodził się bóg, został ukrzyżowany, po trzech dniach poszedł do nieba, cuda niewidy i inn e pierdoły. To było w starożytnosci...... takie same historie. I co teraz powiesz?
-
W miarę dobrze
-
Upływ czasu, a choroba. Czy faktycznie cierpimy względem innych?
mateus opublikował(a) temat w Schizofrenia
Choroba i bezrefleksyjność sprawia, że czas ucieka. A wieczność czeka. Nie ma się czym przejmować jeżeli chodzi o zmiany w czasie i sam czas. Kiedyś wszystko się wyda. Czy będzie koniec świata czy nie będzie. Czy te tragedie dzieją się naprawdę czy to tylko TV, nikt nie wie. Powodzie, pożary, huragany, to wszystko nas dotyka, ale tego nie odczuwamy. Wydaje się nam że cierpimy, bo mamy gorszy nastrój, gorsze samopoczucie. Wydaje nam się, rzeczywiście. Codzienna rutyna. Kiedy jest nam dobrze, tylko tego nie doceniamy. Wystarczy włączyć YT i popatrzeć na problem głodu, nałogów, bezdomności. Czy naprawdę jest nam źle? Ja wiem, że nie mogę trafić do szpitala, bo inaczej trafie z niego prosto do DPS. Obecnie chodze do ŚDS i jest OK. Wygrałem nawet konkurs szachowy W powiecie. Nie żebym się chwalił, ale w szachy nie gram. Chciałem wygrać prezent dla BABCI, która nie żyje. Ale ja mam z nią kontakt. Pisze to tutaj, bo rzekomo jestem anonimowy a KTOŚ znajomy np. rodzice to czytają i mam ulge, bo normalnie nie mógłbym im tego powiedzieć. ELDO. -
Doznałam oświecenia. Ostatnio męczyłam terapeutkę jakimiś bzdurnymi kwestiami nie widząc co kryje się pod spodem. Chce o tym pogadać już ale termin po Nowym Roku. Zniecierpliwiona.
-
Tak Was czytam czasem i wyszły by nie złe jaja, gdyby @Dalila_ okazała się facetem i z Wami pogrywała sobie
-
ty na moja madrosc nie narzekales chyba. Od indyka nie dostaje agresji to tez mu jej nie daje. Co innego od niektorych oni twierdzą że nie jest...
-
Czytałaś jej objawy chorobowe, pomimo brania leków? Uważaj na siebie. Też im pisałem GAME OVER. I miałem z nich żart. Aż mnie capneli bólami serca.
-
A Ty masz jakieś zaostrzenie czegokolwiek co Ci dolega? Od jakiegoś czasu co wchodzisz na forum to tylko obrażasz innych, z siebie robisz dewotę a Twoje wpisy aż oślepiają swoją hipokryzją.
-
nie najlepiej, tętno 130
- Dzisiaj
-
Wow, jaka zmiana, bez agresji. O ile mi wiadomo, to Jezus jest postacią historyczną. Przynajmniej to na pewno nie jest oczywiste, że nie jest. Ale jakie fakty z jego życia są prawdziwe to inna para kaloszy. Nie wiem jaki jest aktualny stan badań historycznych na ten temat.
-
No ja jeszcze biore mirte 30 oprocz tego takze u mnie ze snem w porzadku, wrecz denerwuje mnie uspokajajace dzialanie ami, prawdopodobnie przeciwhistaminowe - ale juz jest troche lepiej po 2 tyg brania. Jesli masz problem z energia i szukasz noradrenaliny to polecam sprobowac reboksetyny. Ale tez moze wywolac lęk, wiadomo na kazdego dziala inaczej.
-
Reboksetyny nigdy nie bralam.Teraz jestem na Dulo.Amitryptylina mnie szarpala w ciagu dnia lękami i stanem depresyjnym.Nic nie ustepowalo po podnoszeniu dawki.Doszlam do 100mg i na tej dawce bylam prawie trzy tyg i nie bylo zadnego progresu.Leki jak byly,tak byly i depresyjny nastroj.Wyzej wchodzic nie chcialam bo mialam za duzo ubokow np.problemy z kupka.I czulam sie juz wyczerpana.Na sen dzialala po 4 godz od wziecia i to slabo jakos.Wybudzalam sie w nocy i wstawalam i tak wczesnie.Bralam ja juz o 20.00tej zeby moc zasnac o 1wszej w nocy i to ze zmuszeniem sie do snu.
-
Hej. Jaka dawke amitryptyliny bralas? Co bylo z nia nie tak i jak dlugo na niej wytrzymalas? Ja bralem duloksetyne 120mg ale niewiele dawala i tez teraz probuje amitryptyliny 100 - 150mg. Poczatki byly obiecujace a teraz sam nie wiem. Wyprobowalem juz tone lekow. Bralas kiedys reboksetyne (Edronax)? Tez mocno dziala na noradrenaline... A dobra, widze juz ze to Ty wczesniej odpisalas w watku o amitryptylinie. W takim razie wszystko jasne
-
Wydaje mi się że są różne szkoly, nie szkoly tylko brakuje mi słowa, i to kolejna rzecz której nie da się udowodnić więc wszyscy mają rację. Chcecie powiedzieć że mam w głowie propagandę że Jezus to postać historyczną, można się na niego na maturze powoływać, a dlaczego jest o nim w ewnagliach też i apokryfach, po co to pisali skoro mogli za to dostać wtedy jedynie wyrok śmierci? To czas zagłady chrześcijan, neron i wgl Chyba że coś pojebalam
-
A już masz partnerkę D?
-
Nie to rzeczy dla bezgustnych
-
Według wp indory mają bardzo małe przyrodzenie i małą głowę
-
Witajcie. Mi na zaburzenie lękowe uogolnione niedawno przepisał lekarz wenlafaksyne (velaxin37.5). Przez pierwsze 7 dni ostra biegunka, gazy, mdłości, brak apetytu ból głowy. Myślałem ze te skutki uboczne ustapią ale nie bylo żadnej poprawy. Po konsultacji z lekarzem kazał pilnie odstawić skoro po 7 dniach nie jest nic lepiej. Przepisał mi w zamian duloksetyne . Wczoraj pierwsza dawka wzięta. Lekką senność mialem w ciągu dnia i lekkie gazy. Zobaczymy jak kolejne dni beda wyglądały. Gorzej u mnie ze snem. Setinin pomagal tylko na początku. Tritico bardzo zaklejony rano bylem i tez Częste wybudzenia były. . Tisercin po nim jestem spiacy ale mimo wszystko wybudzam sie w nocy i śpię na czujce.. hydroksyzyna dziala ttlko przez 2-3 dni. Potem juz to samo co zawsze. Bardzo dużych okres czuwania w nocy. Spanie na czujce. Przekladaniesie z boku na bok. Nie moge przespać całej nocy i byc wyspanym. Macie jakies sposoby na sen??? Dostałem teraz do duloksetyny lek na noc :Chlorprothixen® Hasco 30mg i mimo wszystko dalej sen bez poprawy.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane