Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Kotlet Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach [A, D, E, K] czy w wodzie [pozostałe witaminy np. z grupy B]?
-
Religie a prawdziwy BÓG Zbawiciel to dwa różne światy. ON nie chce religii, ale oferuje zbawienie z łaski przez wiarę. Nowe życie w mocy Jego Ducha które jest nadprzyrodzone i zgodne z dwoma przykazaniami miłości. ............. Biblia Warszawska : " Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat. (2) Po tym poznawajcie Ducha Bożego: Wszelki duch, który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, z Boga jest. (3) Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga. Jest to duch antychrysta, o którym słyszeliście, że ma przyjść, i teraz już jest na świecie. (4) Wy z Boga jesteście, dzieci, i wy ich zwyciężyliście, gdyż Ten, który jest w was, większy jest, aniżeli ten, który jest na świecie. (5) Oni są ze świata; dlatego mówią, jak świat mówi, i świat ich słucha. (6) My jesteśmy z Boga; kto zna Boga, słucha nas, kto nie jest z Boga, nie słucha nas. Po tym poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu. (7) Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga. (8) Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością. (9) W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli. (10) Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze. (11) Umiłowani, jeżeli Bóg nas tak umiłował, i myśmy powinni nawzajem się miłować. (12) Boga nikt nigdy nie widział; jeżeli nawzajem się miłujemy, Bóg mieszka w nas i miłość jego doszła w nas do doskonałości. (13) Po tym poznajemy, że w nim mieszkamy, a On w nas, że z Ducha swojego nam udzielił. (14) A my widzieliśmy i świadczymy, iż Ojciec posłał Syna jako Zbawiciela świata. (15) Kto tedy wyzna, iż Jezus jest Synem Bożym, w tym mieszka Bóg, a on w Bogu. (16) A myśmy poznali i uwierzyli w miłość, którą Bóg ma do nas. Bóg jest miłością, a kto mieszka w miłości, mieszka w Bogu, a Bóg w nim. (17) W tym miłość do nas doszła do doskonałości, że możemy mieć niezachwianą ufność w dzień sądu, gdyż jaki On jest, tacy i my jesteśmy na tym świecie. (18) W miłości nie ma bojaźni, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń, gdyż bojaźń drży przed karą; kto się więc boi, nie jest doskonały w miłości. (19) Miłujmy więc, gdyż On nas przedtem umiłował. (20) Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. (21) A to przykazanie mamy od niego, aby ten, kto miłuje Boga, miłował i brata swego. " - 1 List apostoła Jana rozdział 4 Biblia Warszawska
-
Nie, wprost przeciwnie - rozwijam się i wiem, że warto Miałeś/aś kiedyś świadomy sen?
-
Nie mam Masz kawę w saszetkach 2w1?
-
Nie mam Masz kawę w saszetkach 3w1?
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Beata sama nie wiem z kim ślub brała. Od brata Nelyssy ma się trzymać z daleka. Jak nie brat Nelyssy najpierw to cień wiatru, teraz Krzysiek11.. I do tego to jest mentor relic.. Krzysiek był miły, mądry, ale nie jest dla mnie mentorem reliciem. Nie rozumiem tych bzdur. -
Pani Która zapytała Pana Boga Co i jak
- Dzisiaj
-
Ja jestem singielką i mi z tym dobrze, robię co chcę, kiedy chcę, nie muszę z nikim rozmawiać, niepotrzebny mi facet, który by mnie namawiał do seksu a ja i tak bym odmówiła, bo mnie brzydzi seks hetero.
-
zbieram się na longa.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Całkowicie. Tyle szans na poprawę, zmianę ile dostał On nie dostał nikt ode mnie i nadal gówno trwa... Jednak. -
Ale podstawowa różnica pomiędzy moim lekarzem, a większością innych psychiatrów była taka, że wymaga, ale też interesuje się mocno tym to się dzieje u pacjenta i jak np. jednym lekiem rozwalił mi tarczycę, to w 2 tyg. miałam wizytę u endokrynologa na NFZ załatwioną przez niego - wysłał mi datę, godzinę, adres i nazwisko lekarza do którego mam się zgłosić, ja musiałam tylko wziąć od rodzinnego lekarza skierowanie do poradni endokrynologicznej. Jak próbował na mnie esketaminę, to owszem, musiałam najpierw wyłożyć 4 tys. zł prawie, ale załatwił tak, że dostałam refundację i zamiast kilku tysięcy, całkowity koszt esketaminy jaki poniosłam to 160zł zamiast 3,6k za sam lek.
-
-
Ale sama Psychoterapia tez nie leczy.Widzisz tez mialas wsparcie w lekach.A jak ktos ma przyczyny gdzie indziej,to i psychoterapie nie pomoga.Depresja, której nie leczy się psychoterapią, dotyczy głównie postaci ukrytych (maskowanych) i psychotycznych, gdzie objawy somatyczne lub psychotyczne dominują nad klasycznym obrazem depresji, a skuteczne okazuje się leczenie farmakologiczne lub skojarzone, jak w przypadku depresji lekoopornej
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Nie będę tolerować niszczenia kwiatów dla kultów, wycinania drzew, zabijania zwierząt i gwałtów, tak bawicie się sami. Nic nie jest równe, nic nie ma sensu. Żadne poświęcenie dla Was. A w zastraszeniu żyć nie zamierzam. -
@Lucy32Brałam leki. Zaczęłam przed psychoterapią leczenie farmakologiczne i dopiero lekarz pośrednio zmusił mnie do podjęcia psychoterapii mówiąc że jak chce tylko leki to mam nie tracić pieniędzy na wizyty u niego, bo on wymaga od pacjenta zaangażowania w leczenie i pracy nad sobą, a nie tylko łykania garści pigułek, które na dłuższą metę tylko zaleczają problem a nie likwidują przyczyny, a leki może pierwszy lepszy psychiatra przepisać te same co on.
-
@serotoninowiec @Lucy32 No dobra, a ile trwała ta Wasza psychoterapia? Rok? Dwa? Dla przykładu powiem na sobie: pierwsze efekty takie bardziej konkretne pojawiły się po 4 latach psychoterapii regularnej. U jednej osoby, nie zmieniałam w tym czasie terapeutów, a cała terapia trwała ponad 7 lat. A jakbym miała patrzeć tylko pod kątem tego czy wychodzę i pracuję to ja przez większość leczenia byłam aktywna zawodowo, poza momentami hospitalizacji, cały czas wychodziłam i mam znajomych, to wg takich kryteriów nigdy nie potrzebowałam terapii. Jak kogoś zadowala tylko to że jest w stanie funkcjonować na pół gwizdka to ok, mnie to nie zadowalało.
-
Spokojnie,raczej to żaden zespół serotoninowy.Byloby gorzej,goraczka ,splatanie i wiele innych .Ja na Sertralinie tez mialam wiecej ubokow pozniej,niz na poczatku.Dlatego zrezygnowałam z niej.Niezapomne tego jak mialam takie straszne uczucie jakby lęku i pustki,cos okropnego.W jednej tylko ulotce znalazlam skutek uboczny pod nazwą "Dziwne mysli"no i akurat na tysiac osob ,wlasnie ja go mialam.Na tych cukiereczkach naszych to rozne rzeczy sie moga dziac.A my wpadamy co rusz w panike,bo jest nam zle,i odczuwamy wszystko z przerazeniem podwojnym. U ciebie to pewnie skutek uboczny podniesienia dawki.
-
Moim zdaniem leki antydepresyjne- ogólnie psychiatryczne, mają potencjał uzależniający. Na pewno psychicznie potrafią uzależnić
-
Dokladnie.Zgadzam sie .Ja tez sie mecze od kilku lat z moimi zaburzeniami depresyjno-lekowymi i zadna psychoterapia mi tak nie pomogła jak leki,niestety mialam dwie,jedna na poczatku,druga pare lat pozniej.I jak dla mnie nic z tego nie wyniklo.No moze tyle ze poznalam swoje schematy wedlug których żyłam,i ze byly szkodliwe dla mojej psychiki.Ot to wszystko.Dobrze wiem co mi szkodzi,co wywołuje (potencjalnie doklada sie do tego)kolejne epizody,ale przecież nie jestem w stanie zmienić swiata i ludzi wokół mnie zeby mi było łatwiej żyć,i nie musieć zmagać sie z ludzkimi zachowaniami,ktore wywoluja u mnie nerwicę.No chyba ze bym nie musiala chodzic do pracy i miala czas i duzo kasy .Najbardziej mi idzie na psychike to ,ze zawsze cos musze,musze tak ,musze srak ,powinnam tak albo tak,z kazdej strony napastliwe próby kierowania mną.No nie ma czlowiek wolnosci na tym swiecie. Tylko leki trzymaja mnie w ryzach jak dzialaja.Wtedy bardziej potrafie olewac co ktos chce ode mnie albo do mnie gada.(/cenzura/y)wtedy jestem na takim biegu: Tumiwisizm.
-
Tylko uważaj na uzależnienie od zioła. To co daje nam ukojenie, realnie pomaga może być początkiem zależności i uzależnienia się od tego co nas leczy. Trzeba uważać żeby nie obudzić się z wiadrem przy łóżku
-
U mnie tradycyjna terapia i leczenie niestety nie przyniosły większej poprawy... Dlatego też za namową przyjaciółki zdecydowałam się na terapię medyczną marihuaną, już po pierwszej wizycie w MedCan Clinics i rzetelnej konsultacji lekarskiej otrzymałam receptę - bez kolejek i bez stresu. Co najważniejsze, po miesiącu od rozpoczęcia terapii widzę różnicę na plus Jeśli macie jakieś pytania, chętnie odpowiem
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane