Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Mic jest mizantropem! To rozwiązanie całej zagadki @Mic43
  3. Biorę leki, próbowałam już chyba z 50, nie działają. I, jeśli mam być szczera, nie zależy mi na snuciu się bez celu po osiedlu, bo jaki to ma sens? Jak już mówiłam, wyjście w tej chwili wywołuje u mnie tak ogromny stres i panikę, że wycieńcza mnie dosłownie na resztę dnia i powoduje znaczne zaostrzenie objawów tak, że już nie wychodzę z łóżka takiego dnia, bo chcę tylko spać. Nie chcę fundować sobie dni gdzie 3 min. traumy na dworze = przespana reszta dnia. Chciałabym być w stanie robić coś autentycznie produktywnego. Muszę stwierdzić, że bardzo dobrze podsumowałaś mój dzień - jest dokładnie tak, jak to zasugerowałaś. Posiłków sobie nie robię, rodzice gotują a jeśli ich akurat nie ma w domu, to albo zjadam suchą kajzerkę, albo czekam aż wrócą. Nie mam siły nic robić, zresztą wszystko mi leci z rąk i tylko zapaskudziłabym kuchnię zadając im pracę. Nie jestem tutaj non-stop, bo nie wchodzę w inne tematy - dołuje mnie czytanie o czyichś depresjach a jakbym przeczytała ze dwa posty o nerwicach już bym miała opisane tam objawy, więc rzadko tu bywam. Jeśli bezmyślnie w coś nie klikam, to siedzę i wymyślam absurdalne scenariusze (choć już coraz rzadziej, prawie udało mi się z tym zerwać). A do biegania zmusza mnie rdzeń mojej nerwicy - ekstremalnie silna emetofobia + mega silne nudności jako reakcja na byle bodziec stresowy. Nie będę się nad tym rozwodzić, bo zaraz się znowu te nudności pojawią, ale to jest dosłownie 90% mojej nerwicy od jej pojawienia się aż do teraz.
  4. wiadomo, może jakby się na chwilę w mikrofali podgrzało, to by lepiej oddawało co ma oddawać
  5. Kojarzę skądś ten sposób. Nie próbowałem, ale wydaje mi się, że nie bardzo się umywa do prawdziwej waginki
  6. nie wiem czy fajne, ponoć tak, ale nie mam sprzętu, żeby przekonać się na własnej skórze no lalka full wypas
  7. i to takie fajne niby jest? skonstruuj lepiej coś dla siebie ja se kupie lalke z cyberskóry, zobaczysz jeszcze a fote wrzuce na forum zeby sie pochwalic jak bede kiedys bogaty to i wam tez moge cos kupic jak bedzie ktos zainteresowany off course a mysle ze znajda sie ludzie na tym forum
  8. hehe dla lepszych doznań można jeszcze wrzucić korale do środka
  9. Cóż, jesteś tylko człowiekiem.
  10. No nie mogę.... kapitalne... little angel się przerodzi zaraz w little devil
  11. @Pieprz w moździerzu, patrz co tu znalazłam https://www.nerwica.com/profile/40742-pieprz/
  12. Ale tak cały dzień nic nie robisz? Budzisz się i nie robisz sobie śniadania? A jeśli masz gotowe śniadanie, to jesz i co dalej? Czekasz do obiadu, nic nie robiąc, w międzyczasie pisząc z przyjaciółkami? Potem tak samo do kolacji? Jednak siedzisz tutaj z nami, przed komputerem, więc coś też na tym komputerze robisz, nie jesteś dostępna 24/7. Coś musi wysysać z Ciebie energię, takie nicnierobienie tym bardziej męczy, ale nie wyobrażam sobie NIC nie robić przez cały dzień... Może klikasz na tym kompie jedną i drugą rzecz na przemian, jak w jakiejś pętli (mnie się to czasem zdarza, dobrze wtedy odejść od kompa, "ponudzić się" bez żadnych bodźców). A w toalecie siedzisz tyle czasu przez problemy jelitowe? Jakbym tyle siedziała na tronie, to by mi nogi odpadły A z tym bieganiem po mieszkaniu, to co się dzieje? Co wywołuje u Ciebie takie zachowanie? W końcu jesteś w DOMU, to skąd ta panika? Pytanie, czy chcesz w ogóle zmienić ten stan rzeczy... Samo nic się nie naprawi, w każdej dziedzinie ważna jest dyscyplina. Trzeba się zmusić raz, drugi, trzeci, aż wejdzie to w krew. Ja bym mimo wszystko zaczęła od wychodzenia na zewnątrz. Cztery razy w roku, który się już kończy, to niezdrowy wynik... Może z jakąś grupą wsparcia byłoby łatwiej lub na jakichś lekach...
  13. Niestety, nie zmusisz się do robienia czegokolwiek POMIMO zmęczenia, nie będzie lepiej.
  14. Dzisiaj
  15. To dobrze, że przyjmujesz bo dlaczego bym miała mieć złe?
  16. Jesteś nierozumny, dalej sobie słuchaj Szczura, innych. Bój się, bo trzeba.. Nie lubię pierdół, mężczyzn którzy myślą, że są męscy a tak naprawdę to wszystko dziecinada. Jestem za poważna na tą dziecinadę, potrzebuję poważnego mentora relica. Tutaj nasz administrator, spełnia wszystkie cechy dobrego mentora. Jest najlepszy z Was wszystkich chłopców i taka jest prawda. I w ogóle, nie tylko spośród Was. Ale niestety to nie jest mentor relic i ja cierpię przez Ciebie cieniu wiatru. Bo mój ukochany mentor relic jest wyjątkowy, i d z i k a, która we mnie żyje albo w ogóle ją samą jako d z i k a , nie potrafi bez Niego żyć.
  17. taniej wyjdzie pudełko po Pringlesach lub inne podłużne, dwie gąbki lub skarpetki włożone do środka, w przypadku gąbek potrzebna będzie jeszcze trzecia rozcięta na górę, zabezpieczasz gumkami recepturkami i do środka lateksowa rękawiczka enjoy
  18. Za stówkę to nie wiem czy da radę. Chyba, że jakaś starszą może...
  19. W sumie to nic nie robię. Stronię od mediów społecznościowych, Tiktoka nawet nie mam, mam tylko Instagram do komunikacji z moimi dwiema przyjaciółkami. Jeśli jest gorzej, to biegam w panice po mieszkaniu nawet po kilka godzin, albo jestem w toalecie od 10 do 16, kiedy jest lepiej próbuję coś czytać albo oglądać ale tak skaczę od jednego do drugiego, bo po minucie rezygnuję.
  20. Nie szukam. Nie tylko u Ciebie mnie taki sposób pisania denerwuje. Ale przyjmuję, że możesz nie mieć złych intencji.
  21. zarobiłem dzisiaj stówe xd ale to chyba za mało na dziwki żeby jechac tzn rowerem bym pojechal, jak tak to kupie se fajki i pizze a reszte oddam matce xd jutro czy tam w najblizszych dniach moze tez cos zarobie jak uda mi sie zdiagnozowac co sie stalo z komputerem kumpla xd ale w sumie to chyba daruje se te dziwki sam nie wiem, czekam na wasze opinie
  22. Wiem, że takie testy jak horoskopy a jednak czasem człowiek tego liźnie.
  23. Hm, a co zwykle robisz całymi dniami? Nie oglądasz przypadkiem krótkich filmików, tzw. shortsów czy tiktoków? Leżysz, śpisz po kilkanaście godzin? Jak wygląda Twój typowy dzień?
  24. Szukasz dziury w całym i na siłę próbujesz udowodnić, że masz rację. Tutaj wychodzi twoja interpretacja subiektywna mocno i nacechowana negatywnie w stosunku do mnie.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×