-
Postów
2 249 -
Dołączył
Treść opublikowana przez gusia
-
A to może ja Ci pomogę musli,tak się jakos nawinęłam Jesli chcesz szybko znaleśc temat w którym pisałaś kliknij poprostu w okienko "profil" (tu gdzie masz :profil,pw,...) ,więc klikasz i pod ilością postów które napisałaś masz "znajdż wszystkie posty musli", poczym wyswietlają Ci się wszystkie tematy w których pisałaś Proste,prawda? Pozdro
-
Madziu ,stop!!! Jaką głupotą ,beznadziejnością...??? Doły miewamy ,owszem.,wiesz co było ze mną ostatnio.... Zbieraj się i przyjeżdżaj do mnie ......pójdziemy sobie gdzieś ...hmm?
-
kopciuszku,próbuję zrozumiec co czujesz,sama jestem matką,bardzo chcialabym miec taką moc ,która dodałaby Ci siły.Niewątpię że jest Ci bardzo ciężko,napewno ale chcę żebys się niepoddawała,jesteś potrzebna ,bardzo potrzebna...i myslę że mimo nerwicy bardzo silna!!!!!Naprawdę ,wielki szacunek i podziw dla Ciebie.Jagodo,a czy korzystasz równiesz z psychologa w Naszej przychodni???Czy tylko psychiatra?Obie te kobiety są cudowne i wierzę że również one nie pozwolą Ci się nigdy poddac. Trzymaj się cieplutko,życzę Ci duzo,dużo siły i wytrwałosci. Pozdrawiam.
-
Czesc Mia_ Z tą odwagą ,a raczej jej brakiem Cię rozumiem ,ale naprawdę nie ma obaw ,są tu tak wspaniali ludzie że ... Mam nadzieję że znajdziesz na forku wsparcie....nic się nie bój Pisz,pisz,pisz... Pozdrawiam równie ciepło
-
mońko bardzo możliwe że poprostu za krótko brałaś leki. Powiem tak ,juesli już teraz czyjesz ze dzieje się coś niedobrego ,skonsultuj to szybciutko z lekarzem.Po co czekac? Trzymaj się ,pozdrawiam ciepło
-
Hello Gepard Nie smuc się...wszystko się ułoży. Pogratulowac żonie że ma przy sobie taką osobę jak TY. Pozdrawiam
-
oj DA ,musisz sie zmotywowac,a nuż może biegając wpadniesz na kogoś również biegającego (dziś ścieżki zdrowia bywają przeludnione) i zaczniecie biegac razem
-
Tak ,świetna kobieta...naprawdę mało który psychiatra jest tak otwarty. Podpisuję się i również polecam
-
.....korzystając z okazji że niedługo wychodzę..... Powiem tak :idziemy na spacerek ,jest super Pozdro
-
AGORAFOBIA - lęk przed opuszczaniem "czterech ścian".
gusia odpowiedział(a) na Picasso temat w Nerwica lękowa
Witaj NATALIO. Rozumiem doskonale co czujesz,niestety sama walczę z agorafobią już ponad 3 lata.Jest to ciężka walka,zresztą cóż będę pisac ,wiesz to sama dokładnie. Podpisuję się pod przedmówczyniami.Mam nadzieję że kiedy troszkę poczytasz ludzi z podobnymi problemami,w jakiś sposób poczujesz że nie jesteś sama,że agorafobia to nie "koniec świata",że wielu z Nas świetnie sobie z tym paskudztwem poradziło,niekoniecznie za pomocą farmakologii. NATALIO,bo tu przede wszystkim trzeba zmienic myślenie,uświadomic sobie że tak naprawdę wszystko zależy od NAs samych,że to tylko dzieje się w Naszych głowach....tak ja wiem żę trudno to sobie wyobrazic,sama jeszcze mimo odstawienia po trzech latach leków,nie doszłam do "perfekcji",ale dzieki świadomości że to może (musi) się udac ,małymi kroczkami,ale jednak wychodzę agorafobii naprzeciw. Naprawdę ,uwierz,są tu na forum ludzie którzy niewychodzili z domu przez wiele miesięcy,dziś prowadzą normalne życie Czyli?Czyli da radę....Tobie również się uda.Tego życzę Ci z całego serca. Pamiętaj ,nie jesteś sama. Pozdrawiam. -
Makciu ,widzę że nieodpuszczasz Taaa i dowiąż browarka(schłodzonego),bo zakładam że zdane będzie, więc trza oblac się rozumie Powodzenia
-
.......bywa (tzn u mnie czasem bywa)
-
Atkaa jak nie jak tak ,jak tylko się znowu umówimy damy znac
-
Taaa? Ja to wiesz.. qrde niepiszę dziś ...bom nie w formie..
-
NIENAWIDZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
-
Zrozumienie przez partnera
gusia odpowiedział(a) na michal33 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
....................................wszystko ma swoje granice.....niestety .....qrde,słow brak,,, -
Oj Madziu siedze talk i myślę ....wiesz co? To głupie lalunie były,naprawdę żałuję żę niebylam z Tobą ....qrde ,no muszę wreszcie się wziąc w garśc i obiecuję że już od dziś będę nastawiałą się psychicznie......Gadam sobie teraz z Izą (wiesz,opowiadalam Ci) i wyzywamy na czym świat stoi Nie przejmuj się Magduś takimi laskami,wiesz....tacy ludzie sami chyba niewiedzą po co żyją i to jest przykre,mnie też to często spotyka ,czuję swój wzrtok na sobie ....wiem jakie mam wady,ale wiesz?Powiem tak -przestałam się tym przejmowac,to nic niedaje...... Sama niewiem co pisac......przykro mi tylko że taka sytuacja popsuła Ci wieczór/pockaj pójdziemy razem ...możemy wziąc Izę....kupimy sobie duuuuuuuuży popcorn i nikt Nam niepodskoczy Głowa do góry....a ja juz zaczynam intensywnie o tym myślec Buziaczki
-
Jestem zła bo nikt niechce mnie "wyprowadzic" na spacerek Spac nie pójdę bom wyspana......jesssuuu,ale nuda:/...ide czytac....taki dzień. Pozdrawiam
-
Dzięki shad ....no to czekamy...
-
No qrde ciekawy włochatek Nie marudź,ciesz się że one dużo nie piją Uznanko dla włochatka....
-
O ile da się namówic Nie czuję abym zaniedbywała cokolwiek.....a forum i ludzie wpadający tu czasem świetni. Wiadomo co real to real,ale tu można się bardziej otworzyc....ja generalnie nie miewam z tym problemów ale myślę że wiele osób tak. Pozdrawiam serdecznie.
-
Hello stokrotko