Alienated

.

Teksty Skayi mogły się podobać kiedy się miało lat naście, co najwyżej, i słuchało pierwszych demówek Quo Vadis... Zdecydowanie za mało w tym subtelności, a i bezpośredniość jakaś taka w prostackim opakowaniu... Coś z późniejszego okresu... W sumie całkiem adekwatne... [videoyoutube=lDT_Xb_NW2g][/videoyoutube]

[videoyoutube=9c438Oh3qbU][/videoyoutube]

Coś mi się przestawiło w głowie... Obudziłem się na grubo przed drugą, choć minionej nocy (rano) spałem zaledwie dwie około dwóch godzin... Próba nadrobienia zaległości w ciągu dnia zupełnie się nie powiodła... Chyba pojadę dzisiaj o godzinę wcześniej do pracy, bo bez sensu tak tylko leżeć w łóżku bezczynnie i przewracać się z boku na bok...

Wiem, Monika... Nie ma już sensu tego drążyć...

*Monika*, dzięki za tę etykietkę, którąś mi już za plecami przykleiłyście... Mam na ten temat do powiedzenia znacznie więcej, ale po co skoro nikt nie chce słuchać...

idle, cholerne łącze... Nawet muzyki nie mogę sobie posłuchać... Ale to chyba nie jest ten Necronomicon od Escalation???

*Monika*, Pewnie... Najlepiej z siebie... Zupełne zaprzeczenie tego nad czym pracuje się na terapii...

*Wiola*, nice

idle, hej, mała diablico [videoyoutube=jQC76X-2dLU][/videoyoutube]

[videoyoutube=9c438Oh3qbU][/videoyoutube] [videoyoutube=ylCVvZq5FmU][/videoyoutube] -- 20 maja 2012, 05:46 -- [videoyoutube=Rthl_O4_G2o&ob=av2n][/videoyoutube] -- 20 maja 2012, 06:00 -- [videoyoutube=xJ3aj9IT9PU&feature=relmfu][/videoyoutube]

Raf, a co jest trudnego w tym, żeby zachowywać się tak, żeby innym zlotu nie s........ć? Monia, a Twoim zdaniem lepiej jest bez końca udawać i dostosowywać się do pozostałych???

Nortt, dzięki za propozycję Dyskografia Death, jak najbardziej Ale tak mniej więcej do Human, plus ewentualnie Individual... Później to już zupełnie nie moje czasy były i nawet muzyka nie wchodziła tak jak powinna... Co do zlotu, nie pojadę przecież tylko i wyłącznie po to, by spierdolić zabawę innym...

Life in its purest form.... [videoyoutube=uoMQJZNfYG4][/videoyoutube]

Laima, zażartowałem tylko . Nie jestem zwolennikiem aż tak ostrych imprez .

[videoyoutube=nxcJW6bs5os&ob=av2e][/videoyoutube]

Może jednak pojechać???

Być może właśnie spóźniam się do pracy

Damn! YouTube plus odrobina dobrego alkoholu to chyba moja ulubiona forma spędzania wolnego czasu Nie przejmuj się aż tak bardzo jeśli o przyjaciół chodzi. Mnie zdarza się czasami tygodniami (miesiącami???) z nikim nie spotykać, ani też specjalnie dużo nie mówię (no chyba że sam do siebie, albo do psa )... Wiem też jak to jest kiedy człowiek potrzebuje się do kogoś najzwyczajniej w świecie przytulić... Tylko (jeśli przynajmniej o mnie chodzi) nie do drugiego faceta, na Boga, nie do drugiego faceta Pozdrawiam i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, ale nie było czasu na dokładniejsze prześledzenie wątku...

tahela Swoją drogą, zawsze można się po prostu narypać, o ile ktoś nie jest specjalnie uprzedzony .

Aha! Radość sprawiła mi dziś jeszcze bezproblemowa pobudka skoro świt i przesłuchana w całości w drodze do pracy demówka Thrasher Death "Women Die"

Abstrakcja, Duran84 bardzo słusznie napisał już wcześniej, że z niektórymi osobami nie da się po prostu rozmawiać... Czasami jedynymi dostępnymi rozwiązaniami wydają się te najbardziej ekstremalne... Dlatego też (jedynie ze względu na konsekwencje) sugerowałbym sobie jednak ten ośrodek odpuścić... W takich warunkach pewnie i tak niczemu to nie służy...

Duran84, a co to konkretnie za ośrodek jest, bo chyba nie do końca orientuję się w temacie (???). czy Twoja obecność tam to mus bez żadnej innej alternatywy???

Abstrakcja, więc w czym konkretnie tkwi problem???

Umiejętność zapanowania nad atmosferą w miejscu zatrudnienia oraz perspektywa coraz bliższego weekendu . Dobra! Jak na moje możliwości to już niestety tyle... Biorę coś na uspokojenie, idę z psem i... Let's get shit done .