Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alienated

Użytkownik
  • Postów

    3 485
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alienated

  1. Prośby o uaktualnienie ankiety zgłaszać jednak nie zamierzam Byłbym wówczas znów przedstawicielem marginesu forumowej społeczności Chociaż... Być może po prostu Wasze dyskusje przybierały w pewnym momencie pod wpływem alkoholu charakter nazbyt żarliwych Nie ma to jak zdrowy dystans do siebie i do innych (wliczając w to właśnie przekonania dotyczące wiary)
  2. Alienated

    Co teraz robisz?

    Candy14, w mojej osobistej opinii takie kontakty internetowe są często znacznie bardziej autentyczne od tych, z jakimi spotykamy się na ogół w świecie rzeczywistym. Chociażby z tego względu, że ludzie nie znają się osobiście, pozbawieni są wzajemnych uprzedzeń (wcale nie zawsze, rzecz jasna). Można pozwolić sobie tutaj na otwartość bez potrzeby bezpośredniej konfrontacji. Podkreślam to ostatnio dosyć często, że kompletnie nie satysfakcjonuje mnie udział w grupowych spotkaniach towarzyskich suto zakrapianych alkoholem. Jest tam zwykle masa pieprzenia o niczym, a kiedy wszyscy rozjeżdżają się do domów, na dobrą sprawę i tak mało kto z tego pamięta... Chyba trochę nie o to chodzi... Ale dodać też muszę, że osobistych kontaktów nie obawiam się już tak bardzo jak jeszcze kilka lat wstecz... Teraz czuję, że potrafię rozmawiać praktycznie o wszystkim, i nawet całkiem zabawne wydają mi się niekiedy ludzkie reakcje na tego rodzaju przejawy otwartości ze strony kogoś zupełnie obcego
  3. Tomcio Nerwica, w sumie może być i wyżej, byle nie zbyt wysoko Dobra! Bastujemy, bo odbijamy od tematu... A można tutaj z pewnością wiele bardziej wartościowych rzeczy napisać... W sumie niezależnie zupełnie od tego jaki światopogląd kto reprezentuje... Osobiście dawno przestałem już o takich sprawach rozmyślać. Może jeszcze w czasach gdy byłem sporo młodszy, usiłowałem się przeciwko jakimś tam odgórnie ustalonym normom buntować... W chwili obecnej uważam, że jedną z najgłupszych rzeczy jakie można zrobić to posprzeczać się o poglądy... Niech sobie każdy wierzy w co tam chce, byle tylko przynosiło to więcej pożytku jemu samemu i nie wykraczało poza obszar indywidualnych przekonań... Z pewnością nie skreśliłbym z listy potencjalnych znajomych osoby, dla której wiara stanowi ważny element życia... Nawet jeśli kompletnie nie pokrywa się to z moim własnym na ten temat osądem...
  4. Alienated

    Co teraz robisz?

    Candy14, myślę, że to jednak świadczy o braku wspomnianej otwartości. Mamy problem z komunikowaniem się ze światem zewnętrznym w sposób najbardziej powszechny, w związku z czym staramy się nadrabiać na innych płaszczyznach, jakie tylko znajdują się akurat w zasięgu ręki... Chęć wyrażenia czegoś jednak, niewątpliwie także wybija się tutaj na plan pierwszy... Więc... Pół na pół???
  5. Tomcio Nerwica, proponowałbym w kierunku tych, których stać na zdecydowane działania... Akcja -Reakcja... To chyba najlepsza droga... Inaczej możesz zbyt długo czekać
  6. Tomcio Nerwica, Poproś o jeszcze jedną szansę
  7. Trochę tak może poza tematem, ale oddałem swój głos i... Wierzyć mi się nie chce, że znajduję się pośród większości
  8. Tak tylko, co by niektórzy nie marudzili, że im się zespół nie podoba [videoyoutube=hog8DTQkjBM][/videoyoutube]
  9. [videoyoutube=yxjNpkR6kcg][/videoyoutube]
  10. Alienated

    Co teraz robisz?

    Przejrzałem dotyczący Szczecina wątek w dziale "Miasta" i wychodzi na to, że pod względem ilości postów biję wszystkich pozostałych o jakieś przynajmniej dwa okrążenia... Generalnie na forum pisuję stosunkowo niewiele... Zastanawiam się w związku z tym czy przypadkiem fakt ten nie czyni już ze mnie jednego z największych popaprańców, jakich urodziła ta ziemia
  11. Michuj, ściągałem sobie niedawno z YouTube'a cały koncert Destruction z tego Wacken... Metody może trochę amatorskie, ale grunt, że mogę później oglądać w spokoju bez obaw, że mi się będzie co chwilę wieszało, cięło, resetowało etc... [videoyoutube=hDiyTJ5XOEA][/videoyoutube] -- 17 cze 2012, 21:35 -- A tutaj coś starszego [videoyoutube=TeovA7yViLU][/videoyoutube]
  12. Atalia, nie jest najgorzej Powiedziałbym nawet, że jest całkiem do rzeczy, jeśli to to akurat miałaś na myśli
  13. Atalia, ... Wszystko ma swoje wady i zalety... Proponowałbym jednak skoncentrować się na pozytywach
  14. Atalia, charakter to ona niewątpliwie ma Ciekawe po kim Ale to podobno dość specyficzne zachowania dla zwierząt tej rasy... Myślałem, że tylko mnie się taki przypadek mieszanki psiego autyzmu i indywidualności trafił
  15. Domi, to lokalny wybieg dla psów, na który zapędziłem się dziś jeszcze przy okazji tylko Jego stan jest fatalny, ale przynajmniej trafiłem na chwilę spokoju, więc wszedłem na moment jedynie pisanka, niczego nie olewamy Zaszłaś już z tym tak daleko, jedziesz i przynajmniej próbujesz Najwyżej będziesz poprawiać Elektryka, bateria w zlewie, deska w kiblu... Małe rzeczy też potrafią cieszyć Od czegoś trzeba zacząć Atalia, tak, to moja suka Ale tylko na ostatnim ze zdjęć Dwa pierwsze przedstawiają Husky kobiety, którą dzisiaj spotkałem podczas spaceru po lesie. Ona zajmuje się poszukiwaniem domów tymczasowych dla zwierząt tej akurat rasy i ogólnie udziela się w kilku ciekawych miejscach też ze zwierzętami właśnie związanych... A jako że moja suka ma w sobie całkiem sporo z Husky, tematów do dłuuugiej rozmowy nam nie zabrakło
  16. pisanka, jeśli to rzeczywiście o mój wpis Tobie chodziło to bardzo dziękuję Cała przyjemność po mojej stronie Bo, wiesz... Ja się wcale nie chwalę, ja po prostu mam talent Ale to ostatnie to już na temat dnia dzisiejszego
  17. Słucham jak sobie deszcz przyjemnie bębni za oknem o parapet Trochę wiatru do tego... "Where Cold Winds Blow Became My Grave" [videoyoutube=xjzkVY_YYTI][/videoyoutube]
  18. Radość sprawiają mi ostatnio niezobowiązujące pogawędki z obcymi ludźmi, na których to w różnych okolicznościach się natykam... I tak, w dniu dzisiejszym (czy dzisiaj to jeszcze wczoraj, czy już jutro??? ), taką niewątpliwie najciekawszą wymianę zdań odbyłem podczas rozmowy z dwiema "turystkami" Tematem dominującym były akurat zwierzęta Na inną ciekawą sytuację natknąłem się na lotnisku. Przed wejściem ostrzeżenie informujące o zakazie wstępu pod groźbą kary i takie tam... Bywam w zasadzie codziennie, więc co się tam będę przejmował. Przy wyjściu natykam się na stojący tam radiowóz. No nic, idę prosto na nich... Jakby było mało, zatrzymuję się tuż przed nimi i kieruję się schodkami w górę, w stronę zbiorników z paliwem, gdzie już przebywać jako obca osoba z pewnością nie powinienem... Stoję tam sobie czekając na psa... Wyciągam z kieszeni klucze, do których mam przypięty też specjalny gwizdek... Z radiowozu wysiada nagle młody gliniarz i zmierza w moim kierunku... Idę więc wprost na niego... Najwyżej wlepią mi kolejny mandat za coś tam. Jakoś przeżyję... Gdy już jesteśmy wystarczająco blisko siebie, facet zagaduje i... pyta czy będziemy dzisiaj latać, bo oni akurat przerwę mają i chcieliby sobie popatrzeć A tak poza tym, w wolnych chwilach zajmuję się oswajaniem dzikich gołębi... Kolejny, który się nawinął... A może to gołębica???
  19. Powiedzmy, że wiem coś i na ten temat...
  20. Candy14, tego można się jakoś nauczyć???
  21. Daj spokój Nie ma się nad czym zastanawiać... Potraktuj to jedynie w kategorii dowcipu, i sen masz spokojny zapewniony przez noc całą
  22. Alienated

    Co teraz robisz?

    Tjaaaa... Już to widzę
×