zmienny, akurat w moim przypadku problem odpada, bo wolę raczej popijać w samotności
Ludzie mnie męczą
mark123, a ja sobie tak dzisiaj oglądałem te robale (początek tematu), i przypomniało mi się beztroskie dzieciństwo, kiedy to z kuzynem zbieraliśmy wszelkiego rodzaju paskudztwo do butelek, słoików etc...
-- 09 cze 2013, 00:06 --
No fakt... Piszemy poza tematem... Ale jak już wspominałem wcześniej, nie nadążam, gdy się za dużo dzieje...
Mogę zaglądać ewentualnie co pewien czas i coś sporadycznie dorzucić od siebie