Skocz do zawartości
Nerwica.com

El Chupacabra

Użytkownik
  • Postów

    1 052
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez El Chupacabra

  1. nbd24, Przykro mi, ze Ciebie to dotknelo. Rozumiem Twoj bol, ale nie chce Ci teraz umniejszac uzalajac sie nad Toba. Twoja historia swiadczy, ze jestes zaradna i silna - dziecko bohater. Masz prawdopodobnie wiecej sily niz ja mialem, gdy moj ojciec pil az sie zachlal na smierci. Przejde wiec do konkretow, do tego co wiem na pewno i mi pomoglo: 1/ Grupa Wsparcia DDA/DDD (masz jedno i drugie) - to jest taka pierwsza pomoc, spotkasz tam ludzi z podobnym doswiadczeniem i podzielicie sie nim, to pomaga, ale doraznie. 2/ Terapia DDA/DDD - trwa ok 2-och lat, jest to bardzo dobre i wyciagnelo wielu ludzi z takich dolkow, daje efekt dlugofalowy. ...moglbym duzo rzeczy jeszcze napisac, ale na poczatek to starczy. Dalej pokieruja Ciebie na grupie lub terapii. Jesli potrzebujesz wiecej info zapraszam na priv, jako DDA mam obowiazek udzielic Ci pomocy :) Nie wiem skad jestes, ale w kazdym wiekszym miescie sa mitingi i terapie DDA/DDD. Trzymaj sie i nie idz w slady matki - alkohol to nie droga, to most !!!
  2. - ostrzezenie na ulotkach benzo o czyms swiadczy, - moje doswiadczenie w prowadzeniu samochodu na benzo jednoznacznie wskazuje, ze te leki sa dla kierowcow zle, - leki te oslabiaja czas reakcji i koncentracje, moga usypiac (!), http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=52735&_tc=531435F2BD874C18BA6B4103486BB23A - wg Kodeksu Drogowego prowadzenie auta po benzo jest przestepstwem, za ktore grozi kara pozbawienia wolnosci do 2-och lat. Prawo jednoznacznie tego zakazuje. http://www.students.pl/wokol-studiow/kultura/details/42163/Weekend-bez-ofiar-Co-dziala-jak-alkohol + jakich jeszcze argumentow potrzebujesz ? To czy chcialbym, czy nie - nie wnosi nic do dyskusji. Nie stanowi to tez dla Ciebie fizycznego zagrozenia - tak jak Ty mozesz stanowic dla innych prowadzac po benzodiazepinach. Nie jest tez powodem/wymowka do naginania norm. nie bylo tak zle Na konstruktywna krytyke jestes oporny. To nie zlożeczenie, tylko wyobraznia - polecam. Tez Cie kocham
  3. Dean, popieram ! Swojego czasu w desperacji wywalilem kupe forsy na rozne cudowne metody leczenia (wtedy bylo mnie na to stac) - kasa wywalona w bloto.
  4. - koniec z jedzeniem po 19, - jedz mniej, - jedz regularnie, - cwicz regularnie, ...bla bla bla... Pytam po co sie tak katowac ? Wystarczy wykluczyc z diety cukier i weglowodany proste (ziemniaki, makarony, bialy chleb etc) a odrazu waga spada. Mozna sie opychac do oporu, a i tak bedzie efekt. Na prawde to polecam. Stosuje to u siebie. Zamiast ziemniakow - kasza gryczana, ciemny ryz. Zamiast bialego chleba - chleb/bulki zytnie na zakwasie lub pieczywa orkiszowe. Zamiast zwyklych makaronow... niestety nie ma zamiennikow - jest makaron sojowy, ale to paskudztwo. Nie ma bata, zeby przy tym nie schudnac.
  5. Jezeli ostrzezenie na ulotce a nawet wlasne odczucia (nie powiesz mi, ze po benzo nie czujesz sie zamulony) nie sa w stanie Cie powstrzymac, to co ja moge Moze na takiej podstawie, ze na forum mamy prawo do wymiany zdan ? Druga opcja - robie rocznie 50-60 kkm i zwyczajnie sie boje takich ludzi jak Ty na drodze. Uwazam, ze stanowia dla mnie zagrozenie i nie interesuje mnie tutaj Twoja skomplikowana historia a także 100 pieknych, wzruszajacych wymowek. Prowadzenie samochodu wiaze sie z odpowiedzialnoscia. Musisz miec leb na karku prowadzac i kropka. zly dotyk... [Dodane po edycji:] Zrozum, drzewu - na ktorym mozesz wyladowac (oby to bylo tylko drzewo...) - wisi czy wieziesz matke inwalidke na wizyte do lekarza. Mi tez to bedzie wisialo jak we mnie wjedziesz. Drogowce tez ! Za kolkiem masz myslec trzezwo i miec jasny umysl. Skoro uciekamy sie do szantazykow emocjonalnych, powiedz - jak mozesz narazac biedna inwalidke na potencjalny wypadek ?
  6. posluchaj - nic nie mam do gejow, ale... nie
  7. dzięki :* Mam nadzieje, ze jestes jakas fajna dupeczka :)
  8. A czy ja Cie do czegos zmuszam ? Co najwyzej probuje przekonac
  9. Mi to akurat było na rękę... bo ważyłem 55 kg przy 170 cm 85 kg przy wzroscie 170 jest Ci na reke ? O ile nie jestes jakims koksem, to Ci nie wierze :) No i jeszcze przy tak naglym tyciu pewnie pelno rozstepow. Ja mam 176, jak wazylem 84 kg to bylem normalnie tlusty i wzialem sie za diete + sport. Na diete !!!
  10. El Chupacabra

    Leki a sport.

    obecny :) Dostinex - nie preparat, tylko normalny lek, podwyzsza dopamine i obniza prolaktyne.
  11. Ludzie, od czego jest dieta ? Nie musi byc drastyczna. Zaczalbym chociaz od radykalnego ograniczenia weglowodanow prostych - bialy chleb, makarony, ziemniaki etc. Nie powinno byc to uciazliwe, a efekt da dobry. Potem cukier - najlepiej do zera. Te dwie rzeczy razem powinny dac dobry efekt. 30 kg :| Nad czym Ty sie jeszcze zastanawiasz ?
  12. Ten CHAD - jesli faktycznie go masz - kompletnie zmienia sprawe. Moze byc tak, ze w epizodach depresji i manii bedziesz musiala zmieniac leki. Jesli podejrzewaja to u Ciebie, to warto bys zrobila test MMPI. W tej sytuacji nie warto niczego polecac. Masz stany manii/hipomanii ?
  13. Odbijam pileczke - byc moze Ty naginasz normy pod katem tego co jest Ci akurat wygodne...
  14. Ja bym na Twoim miejscu okazal wyrozumialosc i sprobowal zatrzec zle wrazenie np. dobrym obiadem Na pewno Twoj chlopak nie chcial Cie uderzyc, tylko przytulic i kocha Cie ! Pamietaj tez, ze faceci sa wzrokowcami i wlepianie gal z wywalonym jezorem w gole piersi jest czyms naturalnym. Moze to byc dla was fundamentem scalajacym zwiazek - wasza wspolna pasja. Namow wiec swoje kolezanki, zeby pokazaly mu swoje ! Nie no bez jaj... Ty jestes zaborcza i przesadnie zazdrosna, a Twoj chlopak ostro przegial pale z tym biciem. Na tyle ostro, ze ciezar winy jest po jego stronie. Wydaje mi sie, ze najlepiej by tu zrobila wam przerwa... Nie olewaj tego, bo potem mozesz zostac stalym rozmowca na blekitnej linii.
  15. "Koniecznie", czyli nawet jak wiesz, ze jako kierowca mozesz byc zagrozeniem dla siebie i innych ? Ja bym przy silnym lęku odpuscil i chociaz sprobowalbym ochlonac - juz nie raz tak bylo. Cos za cos, benzo nie jest tu zadnym zlotym srodkiem. Dla mnie "koniecznie musze dotrzec na miejsce" to sytuacja gdy zona rodzi, bliski umiera albo chalupa plonie - to chyba nie zdarza sie czesto Tak wiem... zycie nie jest idealne. No ale co mam powiedziec - bierzcie benzo i zasuwajcie ? Ja na benzo kiedys przejechalem skrzyzowanie na czerwonym swietle. Gapilem sie na swiatlo i nie docieralo do mnie, za mam sie zatrzymac... Na pewno zadnemu kierowcy bym tych lekarstw nie polecil.
  16. Czy zespol serotoninowy jest mozliwy tylko przy wysokich dawkach SSRI ? Czy jest mozliwe, zeby ktos dostal go przy malych dawkach ?
  17. Żal matula, jak cybula, łzy wyciska, gdy ściska. :)
  18. Do konca w to nie wierze. Milosc jest jedna z podstawowych potrzeb czlowieka, czyli Ciebie tez. Nie da rady byc do konca samemu szczesliwym - taka natura.
  19. nie, bo nie chce do tego wracac - jestem juz duuuzoo dalej :)
  20. Eh, Kusiciel :) Co prawda kawy nie pijam, ale na herbatkę zawsze mam ochotę :) Musisz sprobowac kawy :> Jak bede kiedys w W-wce to zaprosze.
×